Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno
EDWARD FOCHERINI
1907, Carpi – ✟ 1944, Hersbruck
męczennik
patron: diecezji Carpi
wspomnienie: 27 grudnia
wszyscy nasi święci
tutaj
Edward (wł. Odoardo) Focherini urodził się 6.vi.1907 r. w Carpi, w prowincji Modena (wł. Provincia di Modena), regionie Emilia–Romania (wł. Emilia–Romagna), ówcześnie należących do Zjednoczonego Królestwa Włoch.
Rodzicami byli Tobiasz (wł. Tobit) i Maria z domu Bertacchini. Matka zmarła dwa lata po narodzinach Edwarda i ojciec ożenił się ponownie, z Teresą z domu Merighi, która wychowała Edwarda i trzech innych synów Tobiasza, z obu małżeństw.
Sakrament chrztu św. przyjął 9.vi.1907 r.
Ojciec, Tobiasz, pochodził z Val di Sole (pl. Dolina Słońca), pięknej kotliny w paśmie Alp Retyckich (wł. Alpi Retiche), należących do Alp Wschodnich (wł. Alpi Orientali), we północnym włoskim regionie Trentino (wł. Trentino), ale z powodu zamknięcia tamtejszych kopalń i niewielkich hut — boom turystyczny i narciarski, dziś dominujący w kotlinie, jeszcze wówczas nawet nie powstał — w poszukiwaniu zatrudnienia przeprowadził się na południe, do doliny rzeki Pad (wł. Po), i w Carpi prowadził sklep z artykułami technicznymi.
W Carpi więc Edward wychowywał się i uczył. Już 11.v.1913 r. otrzymał sakrament bierzmowania. W rodzinnej miejscowości uczęszczał też do szkoły podstawowej, a potem zawodowej. Zetknął się wówczas m.in. z lokalnym kapłanem, charyzmatycznymi ks. Armandem (wł. Armando) Benatti (1887‑1937), założycielem lokalnego oratorium, nazwanym później przez rodzinną diecezją Carpi Apostołem Młodzieży, oraz ks. Zenonem (wł. Zeno) Saltini (1900, Carpi – 1981, Grosseto), włoskim kapłanem, późniejszym założycielem wspólnoty Nomadelfia, której członkowie w swoim życiu starają się naśladować życie pierwszych chrześcijan opisanych w Dziejach Apostolskich.
Pod ich charyzmatycznym wpływem już w 1924 r., gdy miał 17 lat, założył czasopismo dla dzieci i młodzieży „Aspirant”, w którym publikował swoje artykuły i które stało się regionalnym łącznikiem rodzącego się ruchu Akcji Katolickiej. Odtąd zaczęła się jego współpraca z Akcją Katolicką, czyli ruchem katolików świeckich, zmierzającym do większego nasycenia życia publicznego wartościami chrześcijańskimi, po raz pierwszy określonym ostateczną nazwą przez św. Piusa X (1835, Riese – 1914, Rzym) w encyklice „Il fermo proposito” (pl. „Mocne postanowienie”) z 11.vi.1905 r., nadającej ruchowi określony kierunek, a ostatecznie ukształtowanym przez Piusa XI (1857, Desio – 1939, Watykan), w encyklice „Ubi arcano Dei” (pl. „Niezbadany zamiar Boży”) z 23.xii.1922 r., określającej definicje i zadania Akcji.
Dwa lata później założył drużyną skautowską w Carpi, stając się wkrótce instruktorem–harcmistrzem dla całej diecezji Carpi.
Kontynuował też fascynację dziennikarstwem. Od 1925 r. pisał do czasopism „Cuor di giovane” (pl. „Serce młodych”) i „L’Operaio Cattolico” („Robotnik katolicki”). Dwa lata później został korespondentem bolońskiego dziennika „L’Avvenire d’Italia” (pl. „Przyszłość Włoch”), jednej z najważniejszych katolickich gazet we Włoszech. Pisywał też, jako korespondent do „L’Osservatore Romano” (pl. „Obserwator rzymski”), czasopisma ukazującego działalność duszpasterską Stolicy Apostolskiej (łac. Sancta Sedes), po raz pierwszy wydanego w Rzymie 1.vii.1861 r.
W 1928 r. natomiast został prezydentem Federacji Młodych Katolików, organizacji należącej do Akcji Katolickiej, w diecezji Carpi.
9.vii.1930 r. ożenił się z Marią Marchesi (1909‑89), pochodzącą z wioski Val di Non, k. Rumo w regionie Trydentu, w autonomicznej prowincji Trydent (wł. Provincia autonoma di Trento), czyli ze stron rodzinnych ojca Edwarda. Poznał ją tam wcześniej podczas wakacji…
W latach 1931‑43 urodziło się im siedmioro dzieci.
1.i.1934 r. został zatrudniony w Katolickim Towarzystwie Asekuracyjnym (wł. Cattolica Assicurazioni) w Weronie. Został inspektorem ubezpieczeniowym praktykującym na obszarze obejmującym Modenę, Bolonię, Weronę aż do Pordenone. Często więc przemierzał, głównie pociągami, obszar swego zainteresowania położony w rozległej delcie rzeki Pad…
Mimo to nie przerwał zaangażowania w prace Akcji Katolickiej. Był członkiem rady diecezjalnej Akcji. W tym samym 1934 r. został prezydentem Sekcji Męskiej Akcji, a dwa lata później prezydentem całej Akcji Katolickiej w diecezji Carpi. Prowadził kronikę i organizował najważniejsze wydarzenia diecezjalne, takie jak konferencje, lokalne Kongresy Eucharystyczne (był sekretarzem pierwszego takiego diecezjalnego kongresu w 1931 r.), grupy teatralne, klub rowerowy…
W 1937 r. papież Pius XI (1857, Desio – 1939, Watykan) przyznał mu rycerski krzyż Orderu św. Papieża Sylwestra (łac. Ordo Sancti Silvestri Papae)…
W 1939 r. został dyrektorem regionalnym „L’Avvenire d’Italia”.
Stało się tuż przed ix.1939 r., gdy rosyjskim i niemieckim atakiem na Polskę — skutkującym IV rozbiorem Polski — rozpoczęła się II wojna światowa. Włochy początkowo nie zaangażowały się bezpośrednio, aż do 10.vi.1940 r., gdy w miesiąc po niemieckim ataku na Francję, wypowiedziały wojnę temu krajowi oraz Wielkiej Brytanii.
Później wydarzenia szybko zaczęły podążać jedno za drugim. Włochy zaangażowały się w działania przeciw wojskom alianckim w Afryce i wzięły udział w zmaganiach o kontrolę nad basenem Morza Śródziemnego. Następnie 28.x.1940 r. zaatakowały Grecję. Wreszcie po ataku niemieckim 22.vi.1941 r. na drugiego sprawcę wojny, czyli Rosję, wysłały początkowo ok. 60 tys. żołnierzy, a na przełomie lat 1941/2 dodatkowo ok. 140 tys., na front wschodni.
Wówczas wojna zaczęła dotykać — pośrednio i bezpośrenio — wszystkich we Włoszech.
Edward początkowo dalej prowadził — wydawałoby się bez wielkich zmian — zarówno karierę zawodową jak i działalność społeczną. Ale jednocześnie zaangażował się, wraz z innymi, w organizację biura łączności i pomocy dla rodzin poszukujących zaginionych żołnierzy na frontach. Zorganizowane pod egidą ordynariusza diecezji Carpi — był nim początko bp Karol (wł. Carlo) de Ferrari (1885, Montechiaro di Prato – 1962, Trydent), a od 1941 r. bp Wigiliusz Fryderyk (wł. Vigilio Federico) dalla Zuanna (1880, Valstagna — 1956, Rzym) — siedzibę miało w gminnej (wł. comune) miejscowości Mirandola, w tej samej prowincji Modena co i rodzinne miasto Edwarda, oddalone o ok. 30 km na południowy–zachód Carpi.
Znaczenie tej działalności znacząco wzrosło w 1942 r., gdy ze wschodu, z Rosji, zaczęły przyjeżdżać do Włoch pociągi pełne rannych włoskich żołnierzy…
Wówczas ordynariusz archidiecezji Genui, Piotr (wł. Pietro) kard. Boetto (1871, Vigone – 1946, Genua), który już od pewnego czasu współpracował z działającą w latach 1937‑47 we Włoszech włosko–żydowską organizacją wł. „Delegazione per l’Assistenza degli Emigranti Ebrei” (pl. „Delegacja Pomocy Emigracyjnej Żydom”) — zwaną Delasem — organizującą pomoc dla uciekinierów i emigrantów żydowskich, zwrócił się do ówczesnego redaktora naczelnego „L’Avvenire d’Italia”, Rajmunda (wł. Raimondo) Manzini (1901, Lodi – 1988, Rzym), z prośbą o zainteresowanie losem polskich Żydów, których dzięki wsparciu organizacji Międzynarodowego Czerwonego Krzyża przywieziono pociągiem do Genui wraz z rannymi żołnierzami włoskimi z frontu wschodniego. Ten przekazał sprawę w ręce Edwarda…
Odtąd pomoc Żydom stała się osią całej działalności Edwarda…
Początkowo było to pomoc doraźna — pomoc materialna, biurokratyczna. Ale w vii.1943 r. upadł rząd satrapy włoskiego Benito Mussoliniego (1883, Dovia di Predappio – 1945, Giulino di Mezzegra). Stery władzy przejął marsz. Piotr (wł. Pietro) Badoglio (1871, Grazzano Monferrato – 1956, Grazzano Monferrato) i 8.ix.1943 r. oznajmił o zawarciu — pięć dni wcześniej, 3.ix.1943 r., w sycylijskiej wiosce Cassibile — rozejmu między Włochami a wojskami alianckimi. Natychmiast do Włoch weszły wojska niemieckie i w trakcie niem. Fall Achse (pl. operacje Achse) rozbroiły siły włoskie.
Rozpoczęła się niemiecka de‑facto okupacja…
Wówczas zaangażowanie Edwarda w działalność pomocową dla Żydów stało się nie tylko bardziej ryzykowne, ale zmieniło charakter i postać. Pilne stało się przerzucanie zagrożonych do neutralnej Szwajcarii. A to okazało się trudne, bowiem większość Żydów nie posiadała odpowiednich wiz i pozwoleń…
Pod przykryciem organizacji charytatywnej Edward zaczął więc nawiązywać kontakty w celu pozyskania kart identyfikacyjnych in–blanco. Spotkał się z ks. Dante Sala (1905, Carpi – 1982), proboszczem parafii pw. św. Marcina Biskupa (wł. San Martino Vescovo) w małej wiosce San Martino Spino, ok. 18 km na zachód od wspomnianego miasteczka Mirandola. Z jego pomocą udało się zorganizować podziemną organizację, której jedynym celem było pomaganie Żydom i wysyłanie ich do neutralnej Szwajcarii. Udało mu się to w ponad 100 przypadkach…
Blankiety oficjalnych druków udało się pozyskać. Wypełniano je fałszywymi danymi identyfikacyjnymi tych, którzy zaufali Edwardowi…
W iii.1944 r. zorganizował ucieczkę ostatniego takiego żydowskiego więźnia, lekarza, niejakiego Henryka (wł. Enrico) Donati. Wyciągnął go z obozu koncentracyjnego (niem. Polizei und Durchgangslager Bozen) Fossoli, położonego w rodzinnym Carpi — przeznaczonego głównie dla Żydów, których później przewożono wgłąb Niemiec, do obozów koncentracyjnych i obozów zagłady — pod pozorem przeprowadzenia natychmiastowej, niezbędnej operacji. Niemcy się jednak zorientowali i gdy 11.iii.1944 r. Edward przyjechał do szpitala „Ramazzini” w Carpi, by się z dr Donati zobaczyć, został aresztowany…
Najstarsza córka miała wówczas 13 lat…
Początkowo przewieziono go do Bolonii (wł. Bologna). Tam w dniach 13.iii‑5.vii.1944 r., po przesłuchaniu w tamtejszej siedzibie zbrodniczych organizacji SS i Waffen‑SS — miał wówczas zeznać, iż „pomagał Żydom nie dla zysku, ale z czystej chrześcijańskiej miłości” — przetrzymywano go w zorganizowanym w klasztorze pw. św. Jana na Górze (wł. San Giovanni in Monte) więzieniu, stanowiącym część obozu dla jeńców wojennych P.G. 19 (wł. Prigione di Guerra).
Stamtąd 5.vii.1944 r. przewieziono go z powrotem do Carpi i umieszczono w obozie koncentracyjnym Fossoli — denonominowanym jako obóz dla jeńców wojennych P.G. 73. Miał wówczas powiedzieć do szwagra, niejakiego Brunona (wł. Bruno) Marchesi: „Gdybyś widział, to co ja zobaczyłem w tym więzieniu, jak traktowani są Żydzi, żałowałbyś, że nie udało ci się uratować ich więcej”…
W owych miesiącach uwięzienia udało się Edwardowi, w różnych sposób — legalnie i nielegalnie, w formie grypsów, bowiem w obozach pracował w biurach pocztowych — napisać wiele listów, głównie do żony Marii, ale także rodziców i przyjaciół, z których 166 zachowało się (m.in. ok. 80 z więzienia w Bolonii, 40 z Fossoli, 42 z Bolzano i 2 późniejsze, ostatnie, oczywiście ocenzurowane, z obozu KL Hersbruck). Pisał w nich m.in. do żony: „Odnoszę wrażenie […], że nosisz w sercu szczere pytania, wypełnione wyrzutami […] Mówisz [z bólem], że Pan nie tylko zezwala ale nawet pragnie przedłużania trwania i nasilania się [zła]?
Ależ łac. Fiat voluntas Dei (pl. „Bądź wola Boża”), moja najdroższa Marysiu! I z ową niewzruszoną pewnością, że w hojności musimy dawać z siebie wszystko, możemy przyjąć krzyż. I nawet jeśli staje się coraz cięższy z najbardziej pogodną duszą — trwać”26.vii.1944 r.…
Natomiast 28.vii.1944 r. pisał do żony:
„Opatrzność sprawiła, że musimy przejść przez ten sprawdzian, który może przedłużyć się i jeszcze pogłębić, by odwzajemnić hojność i dobroć, którą nas obdarzyła w iluż to różach bez kolców i płatkach ochrony naszych dzieci, naszej wielkiej miłości, kwiatach jedności naszych myśli, ideałów, nadziei, narodzonych i wznoszonych w świetle wiary, w której zawsze staraliśmy się żyć i pracować”…
Tydzień później, 4.viii.1944 r., przewieziono go do obozu koncentracyjnego Bolzano (niem. Polizei und Durchgangslager Bozen), traktowanego jako obóz przejściowy — w dzielnicy Gries–San Quirino miasta Bolzano, skąd kolejny miesiąc później, 7.ix.1944 r. wywieziono go do obozu koncentracyjnego (niem. Konzentrationlager) KL Flossenbürg we wschodniej Bawarii, w Niemczech.
Po rejestracji i kwarantannie został 29.ix.1944 r. przetransportowany do niemieckiego podobozu koncentracyjnego (niem. Konzentration–Außenlager) KL Hersbruck w bawarskiej miejscowości Hersbruck, ok. 85 km na zachód od Flossenbürg i ok. 35 km na wschód od Norymbergi (niem. Nürnberg), będącego największym podobozem KL Flossenbürg. W obozie, funkcjonującym od v.1944 r. do iv.1945 r., przetrzymywano ok. 10,000 więźniów…
Więźniowie pracowali niewolniczo przy konstrukcji podziemnych grotach drążonych w górze Houbirg — systemu tuneli zwanego niem. Doggerstollen — przeznaczonych do produkcji silników samolotowych. Codziennie zmuszani byli do 5 km marszu do miejsca pracy i z powrotem do baraków obozowych…
Ok. 4,000 nie przeżyło mordercznych warunków.
Edward, który ostatnie miesiące życia dzielił ze Sługą Bożym (łac. Servus Dei), Terezjuszem (wł. Teresio) Olivelli (1916, Bellagio – 1945, Hersbruck), profesorem prawa administracyjnego w Turynie (wł. Torino), był jednym z nich. Zginął 27.xii.1944 r., nominalnie od nieleczonej rany nogi, której nabawił się podczas niewolniczej pracy, ale w praktyce z powodu totalnego wycieńczenia…
Ostatnim słowom Edwarda dane było się zachować i dotarły one do żony i rodziny. Stać się miało to dzięki wspomnianemu Terezjuszowi Olivetii, który wprawdzie sam zginął 20 dni później, ale przed śmiercią przekazał je innemu więźniowi, który przeżył:
„Umieram w katolickiej wierze, w pełni pogodzony z wolą Bożą. Ofiaruję moje życie za moją diecezję i Akcję Katolicką, za papieża i za nastanie pokoju na świecie”…
Pół roku później pokój powrócił do większości krajów świata i Europy…
W 1955 r. Zrzeszenie Włoskich Organizacji Żydowskich UCEI (wł. Unione delle comunità ebraiche italiane), nagrodziło go pośmiertnie Złotym Medalem, który wręczono jego żonie. 18.ii.1969 r. natomiast izraelski instytut Jad Waszem (ang. Yad Vashem) — czyli Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu, założony w 1953 r. w Jerozolimie — przyznał mu pośmiertnie, wraz z o. Dante Sala, który przeżył, tytuł „Sprawiedliwego wśród Narodów Świata”, czyli najwyższe izraelskie odznaczenie cywilne nadawane nie–Żydom.
W 2007 r. państwo włoskie nagrodziło go pośmiertnie Cywilnym Złotym Medalem Zasługi (wł. medaglia d’oro al merito civile).
15.vi.2013 r. na Placu Męczenników (wł. Piazza Martiri) w Carpi, przed fasadą bazyliki katedralnej pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (wł. Santa Maria Assunta), której budowę rozpoczęto w 1514 r. i ukończono w XVIII w., beatyfikował go, wolą papieża Franciszka (1936, Buenos Aires), Anioł (wł. Angelo) kard. Amato (ur. 1938, Molfetta), prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych (łac. Congregatio de Causis Sanctorum).
Kard. Amato mówił wówczas:
„Dziś [Edward] Focherini staje się pierwszym włoskim dziennikarzem wyniesionym do chwały ołtarzy. Papież Franciszek określił go jako ‘przykładowego świadka Ewangelii, który nie zawahał się dobro innych postawić przed własnym życiem’ […]
Miłość, pełne poddanie się woli Bożej w przyjęciu totalnego upokorzenia w obozach koncentracyjnych to [cnoty], które ukazuje nam bł. Focherini […]
Jego męczeństwo był kulminacją sprawiedliwego życia. Modlitwa, ofiara i działanie — trzy fundamenty świeckiej duchowości Akcji Katolickiej — stały się także fundamentem jego własnego życia […]
Był człowiekiem świecki, który poważnie traktował [zobowiązania] swego chrztu, żyjąc pełnią życia w wierze, miłości i nadziei”…
I kończył:
„Narodziny siódemki dzieci ukazują ufność w łaskę Bożą. Pewna Żydówka z Ferrary, która straciła 14 członków rodziny w [niemieckich] obozach koncentracyjnych, zaświadczyła, że wolę przetrwania czerpała ze słów [nowego] błogosławionego:
‘Kochana Pani — wydawałoby się, że ja już swój obowiązek wykonałem, choćby myśląc o siódemce moich dzieci. Ale czuję, że nie mogę Pani opuścić, bo Bóg by mi nie wybaczył’ […]
Miłość chrześcijańska doprowadziła go do rozszerzenia swego ojcostwa na innych […]
Jest [dla nas dzisiaj] skarbem, […] gwiazdą świecącą z wczorajszego horyzontu wiary katolickiej”…
Popatrzmy na dłuższy program o bł. Edwardzie Focherini — (po włosku):
Popatrzmy także inny, dwuczęściowy program o bł. Edwardzie Focherini — (po włosku):
A także na kilka krótkich etiudek o bł. Edwardzie Focherini:
Popatrzmy na mapę życia błogosławionego:
Opracowanie oparto na następujących źródłach:
polskich:
angielskich:
włoskich: