Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno
7 bł. męczenników tajskich
tutaj
bł. FILIP SIPHONG ONPHITAK
(1907, Wat Songkhon / Nong Sëng — 1940, Muang Phaluka)
męczennik
patron: Tajlandii
wspomnienie: 16 grudnia
wszyscy nasi święci
tutaj
Filip Siphong Onphithakt / Onphitak (taj. ฟิลิป สีฟอง อ่อนพิทักษ์) urodził się 30.ix.1907 r. w wiosce Wat Songkhon, nad największą rzeką półwyspu Indochińskiego, Mekong, ok. 30 km na północ od Mukdahan, ówczesnej stolicy dystryktu (dziś stolica prowincji Mukdahan); lub w Nong Sëng (Nong Sung), ok. 70 km na zachód od miasteczka Mukdahan, w dystrykcie Mukdahan prowincji Nakhon Phanom — w Syjamie (dziś Tajlandia).
Rodzinna wioska należała wówczas do wikariatu Laosu (dziś archidiecezja Thare i Nonseng) — Syjam (Tajlandia) graniczy z Laosem, podówczas z francuskim protektoratem…
Tam też, w tamtejszej misji, został ochrzczony.
Rodzice, ojciec Wat Nong (Intong) i matka Peng (Pheng), byli nauczycielami.
Uczęszczał do szkoły misyjnej w rodzinnej wiosce.
W wieku 12 lat chorował i musiał być leczony w Bangkoku (prawd. w znanym, katolickim szpitalu pw. św. Ludwika).
Po ukończeniu nauczania na poziomie szkoły średniej został w 1926 r. wysłany do wioski Ban Songkhon, niedaleko wioski Wat Songkhon, także nad Mekongiem.
Został tam nauczycielem — katechetą — w lokalnej misji katolickiej.
W 1931 r. ożenił się z Marią Thong. Mieli pięcioro dzieci.
Chrześcijaństwo do Ban Songkhon i okolic dotarło ok. 1881. W samym Ban Songkhon pierwszy, bambusowy kościółek postawiono ok. 1917 r., a 20 lat później miejscowa społeczność katolicka liczyła ok. 700 wiernych.
W takim stanie zastał ją rok 1940. Wówczas zaczął powoli nasilać się konflikt syjamsko–francuski. Francuzi rządzili w Indochinach Francuskich, kolonii obejmującej dzisiejsze państwa Laosu, Kambodży i Wietnamu. Natomiast Syjam, jedyny kraj południowo–wschodniej Azji, który nie stał się kolonią, rządzony był przez autokratyczny reżim, oparty o administrację cywilną i wojsko, kultywujący militaryzm i nacjonalizm. Rządzący próbowali ugruntować swą władzę zawierając porozumienie o nieagresji z Japonią, która właśnie podbiła znaczącą część Chin, i artykułując roszczenia terytorialne wobec Indochin Francuskich.
Konflikt natychmiast odbił się echem na misjach katolickich w Syjamie. 4 misjonarzy francuskich musiało opuścić swoje owczarnie. Jak zawsze pierwszą ofiarą politycznej walki stają się ci, którzy w oczach władz zagrażają „jedności” i „spoistości” społeczeństwa…
Tymczasem w Europie trwała II wojna światowa, a gdy w v.1940 r. Niemcy podbiły Francję władcy Syjamu zdecydowali się, w porozumieniu z imperialistyczną Japonią, na zbrojną konfrontację.
Przygotowania do agresji trwały wiele miesięcy. Prawdopodobnie dlatego też w viii.1940 r. do Ban Songkhon rzeką Mekong przypłynęła grupa żandarmów. Szybko zorientowali się, że w wiosce znajduje się spore grono katolików. Zaczęli wywierać na nich presję.
Naciski nasiliły się szczególnie w x.1940 r., gdy Japonia, a wraz z nią Syjam, zaatakowały Indochiny.
Już miesiąc później, 29.xi.1940 r., żandarmi wyrzucili z wioski misjonarza, o. Pawła Figuet.
Duchowny, odchodząc, powierzył Filipowi — jako katechecie — troskę o miejscową katolicką trzódkę, określając go jako „wielkie drzewo” społeczności.
Nie ograniczyło to aliści nacisku na katolików. Nieustannie oskarżano ich o szpiegostwo na rzecz Francji. Żądano wyrzeczenia się wiary. Wszyscy — w tym nastoletnie dzieci i dziewczęta — konsekwentnie odmawiali.
Ok. 10.xii.1940 r. gdy rozpoczynała się inwazja syjamska na Indochiny, żandarmi sprokurowali list, ostentacyjnie w imieniu miejscowej władzy — szeryfa policji w stolicy dystryktu Mukdahan — z żądaniem udania się na rozmowy i fałszerstwo wręczyli Filipowi. Filip zdecydował się, choć wyczuwał niebezpieczeństwo, spełnić „żądanie”.
15.xii.1940 r. wieczorem wyruszył na rowerze, w towarzystwie dwóch żandarmów, niejakiego Lu z Ban Songkhon i No z Mukdahanu do oddalonego ok. 30 km Mukdahanu…
Nie dotarł. Wieczorem następnego dnia, 16.xii.1940 r., w pobliżu wsi Muang Phaluka, mniej więcej w połowie drogi, nad rzeczką Tum Nok, jednym z niewielkich dopływów Mekongu, lokalni mieszkańcy odnaleźli ciało Filipa.
Co się działo w ciągu owego tragicznego dnia nie wiadomo. Wiadomo, że dwaj żandarmi wychwalali się potem swoim czynem. Torturowali Filip. Twierdzili, iż po oddaniu dwóch strzałów ranny Filip miał powiedzieć: „Lu, dlaczego to czynisz? Dlaczego mnie zabijasz?”. I uczynił znak krzyża. W odpowiedzi miał usłyszeć: „Czy myślisz, że ten magiczny symbol bokserów pomoże ci w czymś?” (zabójcy pomyli gesty, charakterystyczne dla adeptów sztuk walk, do których należeli chińscy powstańcy — bokserzy — z początków XX w., z chrześcijańskim znakiem krzyża).
Padł ostatni strzał, w samo serce…
Był pierwszym Tajczykiem, który oddał życie w obronie wiary w Chrystusa.
Żandarmi zmusili lokalnych wieśniaków z Muang Phaluka do pochowania zamordowanego w polu, pokrywając świeży grób kolczastymi roślinami, by „zmarły nie straszył żywych”…
10 dni później żandarmi zamordowali w Ban Songkhon sześcioro innych członków owczarni Filipa: dwie zakonnice Zgromadzenia Sióstr Miłośniczek Krzyża (fr. Amantes de la Croix de Jésus–Christ), Agnieszkę Phila (31 lat) i Łucję Khambang (23 lata); starszą kobietę, Agatę Phutta (59 lat); oraz trzy nastoletnie dziewczęta: Cecylię Butsi (16 lat), Bibianę Khampai (15 lat) i Marię Phon (14 lat). Wszyscy wytrwali w wierze — do końca…
Ciało Filipa odnaleziono dopiero w 1959 r. Przeniesiono je wówczas do Ban Songkhon i tam pochowano, obok sześciu zamordowanych kobiet i dzieci.
22.x.1989 r., w bazylice pw. św. Piotra w Watykanie, całą siódemkę beatyfikował św. Jan Paweł II (1920, Wadowice – 2005, Watykan)…
św. Jan Paweł II mówił wówczas:
„To zaiste istotne, że ich ofiara została złożona w chrześcijańskiej społeczności, która acz jeszcze młoda była już przygotowana do dania świadectwa Jezusowi Chrystusowi i Jego miłości z samych siebie, zgodnie z Jego słowami »będziecie Moimi świadkami […] aż po krańce ziemi«Dz 1, 9.
[…] żyli w miejscu, które większość świata uznaje za zagubione: w wiosce Songkhon, w północno–wschodniej Tajlandii. Podczas politycznej zawieruchy, która ogarnęła ich kraj 50 lat temu ich społeczność pozbawiona została opieki duszpasterskiej. Wówczas Filip Siphong, katecheta i ojciec rodziny, postanowił aktywnie włączyć się w szerzenie Wiary.
Był człowiekiem, który miał pełną świadomość, że przez chrzest należał do Chrystusa, Kapłana, Proroka i Króla, i został osobiście powołany do głoszenia Dobrej Nadziei. Poczuł obowiązek wypełnienia luki pozostawionej przez wyrzuconego z wioski kapłana, w najgłębszy możliwy sposób. Głosił słowo Boże i nauczał, z cierpliwością i miłością.
By każdy brat i siostra w jego społeczności mógł być ‘spełniony i przygotowany do pełnienia każdego dobrego uczynku’, aż do męczeństwa, sam stał się ‘człowiekiem Bożym’. Stał się świadkiem gotowym do złożenia ofiary jako pierwszy, pozwalając się aresztować i zamordować, byle nie zdradzić wiary…
W jego ślady poszli inni […] [kobiety i dziewczęta o imionach] starożytnych chrześcijańskich męczennic, dziewic i świętych kobiet, które oddały życie za wiarę. [Te imiona] miały jeszcze raz odbić się echem w historii rodzącego się kościoła w Tajlandii. Tam, wokół postaci katechety i męczennika Filipa — ‘wielkiego drzewa’, jak go nazywano w wiosce — Ewangelia Jezusa Chrystusa zaszczepi swe korzenie i zacznie wzrastać…
[Ich historia] może równie dobrze pochodzić z opisu męczeństwa pierwszych chrześcijan. Świadectwo Chrystusowe, które męczennicy Tajlandii złożyli swemu młodemu Kościołowi, dziś […] ofiarują [na ołtarzu beatyfikacyjnym] Kościołowi na całym świecie”…
Dziś w miejscu ich męczeństwa znajduje się świątynia pw. Najświętszej Maryi Panny Męczenników Tajlandzkich. Tam też przechowywane są relikwie siedmioro błogosławionych męczenników tajskich…
Obejrzyjmy dwie etiudki o sanktuarium pw. Najświętszej Maryi Panny Męczenników Tajlandzkich w Ban Songkhon:
Pochylmy się nad słowami Ojca św. Jana Pawła II wygłoszonymi w homilii beatykacyjnej, 22.x.1989 r., (po włosku i angielsku):
Popatrzmy na mapę życia błogosławionego:
Opracowanie oparto na następujących źródłach:
polskich:
angielskich:
tajskich:
włoskich: