MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCYLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno

św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne

św. WAWRZYNIEC O'TOOL z DUBLINA
(ok. 1128, Castledermot – 1180, Eu)
biskup

patron: archidiecezji w Dublinie

wspomnienie: 14 listopada

Łącza do ilustracji (dzieł sztuki) związanych ze świętym:

  • św. WAWRZYNIEC z DUBLINA: MvVEIGH, Aloysius, kościół parafialny Glendalough; źródło: breathingwithbothlungs.blogspot.com
  • św. WAWRZYNIEC z DUBLINA: sanktuarium St. Lawrence O'Toole w Michigan, ND, USA; źródło: www.flickr.com
  • św. WAWRZYNIEC z DUBLINA: witraż, Dublin; źródło: rehab--centers.net
  • św. WAWRZYNIEC z DUBLINA: witraż, katedra św. Rafaela, Dubuque, IA; źródło: www.flickr.com
  • św. WAWRZYNIEC z DUBLINA: witraż, kościół Najświętszej Maryi Panny i św. Patryka, Avoca, hrabstwo Wicklow, Irlandia; źródło: www.flickr.com
  • św. WAWRZYNIEC z DUBLINA: witraż, pro-katedra NMP, Dublin; źródło: www.flickr.com
  • św. WAWRZYNIEC z DUBLINA: kościół kolegiacki w Eu; źródło: www.flickr.com
  • PRÓBA ZABÓJSTWA św. WAWRZYŃCA z DUBLINA w CANTERBURY: ; źródło: pl.gloria.tv
  • św. WAWRZYNIEC z DUBLINA: ; źródło: www.zimbio.com
  • RELIKWIARZ SERCA św. WAWRZYŃCA z DUBLINA: katedra Christ Church, Dublin; źródło: www.flickr.com
  • KAMIEŃ PAMIĄTKOWY w OKOLICY URODZENIA św. WAWRZYŃCA z DUBLINA: Castledermot; źródło: picasaweb.google.com
  • WNĘTRZE KOŚCIOŁA KOLEGIACKIEGO: Eu; źródło: www.flickr.com

Lorcán (ang. Lawrence, pl. Wawrzyniec) urodził się ok. 1128 r. w zamku Dermot (Castledermot), w dzisiejszym hrabstwie Kildare w Irlandii.

Podchodził z irlandzkiej rodziny królewskiej, z linii która wszelako utraciła kontrolę nad całym królestwem Irlandii. Jego ojcem był Murtagh Ó Tuathail (ang. O'Toole), zarządzający rozległym obszarem Hy-Murray, a matka pochodziła z klanu O’Byrne.

Gdy miał 10 lat został oddany jako zakładnik Diarmaida Mac Murchadha (ang. Dermota McMurrogha), króla Leinster, który będąc lennikiem ojca Wawrzyńca w ten sposób zapewnić chciał sobie jego przychylność.

Przez pierwsze dwa lata, w konsekwencji jakiegoś nieposłuszeństwa ojca wobec króla Leinster, człowieka, który ponad wszystko lubił wojaczkę, przebywał daleko od dworu, w niewielkiej chatce, niejednokrotnie w łańcuchach. Żywności ledwie starczało na przetrwanie, podarte ubranie nie chroniło przed przenikliwym, atlantyckim wiatrem i deszczem… Doświadczenie krańcowego poniżenia stało się inicjacyjną lekcją życia Wawrzyńca. Na całe życie.

Takie panowały wtedy zwyczaje, na szczęście jednakże nie zakłóciły za bardzo procesu kształcenia młodego księcia. Dlatego też dwa lata później chłopiec, za zgodą McMurrogha – wymuszoną zresztą przez ojca Wawrzyńca - rozpoczął nauki w monastycznej szkole przy opactwie w Glendalough, założonym jeszcze przez św. Kewina (ang. Kevin). Po latach doświadczeń życia wielkopańskiego młody chłopiec zasmakował w życiu wyciszonym, wycofanym. Otrzymał też błogosławieństwo ojca…

W Glendalough, znanym z pobożności i wiedzy, studiował, pracował, rozwijał się duchowo przez 13 lat. Aż w 1154 r., mając 26 lat, po śmierci opata Dunlaing, został jednogłośnie wybrany jego przełożonym.

Okazał się być najlepszym opatem Glendalough od czasów założyciela, św. Kewina. Wspierał nauczanie, wznosił nowe świątynie i odnawiał wewnętrzne życie mnisze, w tym celu sprowadzając mnichów augustiańskich z kontynentu. A jednocześnie nie zapominał o biednych i potrzebujących, sprzedając na ich potrzeby – potrzeby niejednokrotnie głodujących - zasoby skarbca opactwa…

Szacunek i poważanie, jakim darzono go w opactwie, przelewały się poza mury klasztoru w Glendalough. Mimo tego, iż królestwem Leinster ciągle władał były ciemiężyciel Wawrzyńca, Diarmaid Mac Murchadh. Ten w międzyczasie jednakże ożenił się z siostrą Wawrzyńca, Mór, i może dlatego stał się – na przekór swojej porywczości - przychylny kościołowi. Założył m.in. klasztor Aroaise (Dublin) dla zakonnic, cysterskie opactwo w Baltinglass i opactwo kanoników augustyńskich w Ferns, opactwo w Killeshin.

W 1160 r. zaproponowano Wawrzyńcowi objęcie diecezji Glendalough. Odmówił, pragnąc pozostać w swoim ukochanym Glendalough. Ale już rok później, po śmierci abpa Dublina, Grzegorza, został wybrany pasterzem opuszczonej archidiecezji. Konsekrował go w 1162 r. w katedrze Christ Church prymas Armagh, Gilla Isu (Gelazjusz).

Jego wybór – rodowitego Irlandczyka – oznaczał koniec supremacji skandynawskiej w irlandzkiej stolicy (do tego czasu Dublinem rządzili biskupi duńscy, podlegli kanonicznie arcybiskupstwu w Canterbury, w Anglii) i niezależność od kościoła angielskiego.

Mieszkańcy Dublina tamtych lat tylko pozornie prowadzili życie zgodne z duchem Ewangelii. Dlatego pogłębienie wiary i reforma podległego sobie kościoła stały się pierwszymi zadaniami nowego arcybiskupa.

Zainicjował szereg reform. Rozpoczął od zmiany statutu kanoników świeckich katedry Christ Church – prowadzącego niejednokrotnie do różnorakich nadużyć - na kanoników regularnych Aroasii. W tym celu sprowadził mnichów augustiańskich z Francji. Trzy lata później sam został zakonnikiem klasztoru All Hallows w Dublinie, tego samego zakonu kanoników regularnych.

Jako człowiek głębokiej modlitwy wstawał wcześnie rano, by śpiewać godzinki z innymi mnichami katedralnymi. Po ich zakończeniu pozostawał w skupieniu, zanurzony w modlitwie, czasami przez długi czas. Po wyjściu obserwował, spacerując po otaczającym katedrę cmentarzu, budzące się życie miasta…

Nie tylko stosował się do bardzo ścisłej reguły swojego zakonu, ale pod ubiorem episkopalnym nosił koszulę włosianą (włosienicę), praktykował akty pokutne. Raz na rok udawał się do jaskini św. Kewina, w pobliżu ukochanego Gendalough nad jeziorem Górnym (ang. Upper), z dostępem tylko łódką, na 40-dniowe rekolekcje.

Prowadził zakrojoną na szeroką skalę działalność charytatywną, w szczególności wobec bezdomnych dzieci – pamiętał wszak jeszcze swoje opuszczenie i samotność, gdy więził go król Mac Murchadh. Wielokrotnie udzielał im gościny w swojej rezydencji biskupiej…

Lata 1166-1171 okazały się przełomowe w historii Irlandii. W 1166 r. Diarmaid Mac Murchadh został wygnany z Leinster przez koalicję, której przewodził Tighearnán Ua Ruairc (ang. Tiernán O'Rourke). Udał się do Walii i Anglii, gdzie nawiązał współpracę z Normanami. Wraz z nimi w 1169 r. najechał Irlandię.

Normanom przewodził Richard de Clare, 2gi hrabia Pembroke, zwany Strongbow (ożenił się później z córką Diarmaida, Aoife). Wojna – wojskami irlandzkimi dowodził następca Tighearnána, Ruaidrí Ua Conchobair (ang. Rory O'Connor) - toczyła się ze zmiennym szczęściem, ale armia Strongbow-a w końcu przeważyła. Ostateczny cios irlandzkim wysiłkom zadał sam nowy król angielski, Henryk II, który w 1171 r. najechał Irlandię ze znacznie większym oddziałem i objął, jako lord lennik, w posiadanie całą w zasadzie wyspę. Do swych tytułów dodał „Pan Irlandii”, co powierdził papież Aleksander III w 1172 r.

Angielskie przysłowie mówi, że „w ciężkich czasach odporni zwyciężają”. A Wawrzyniec, w tych niezmiernie trudnych czasach dla swego narodu, miał broń, której  „bramy piekielne […] nie przemogąMt 16,18. Była nią żywa wiara i pewność wybranej drogi. Był nią jego kościół. Podczas oblężenia Dublina w 1170 r. (przez armię Strongbow-a) czynnie włączył się w pomoc duchową rannym i umierającym. Widząc beznadziejność sytuacji obrońców rozpoczął rozmowy z Normanami. Ale ci, w   rakcie, zaatakowali miasto i je zdobyli. Rozpoczęła się rzeź i plądrowanie. Tylko obecność Wawrzyńsca, jego postawa mediatora i siła osobowości zapobiegły całkowitemu zniszczenia miasta. Wawrzyniec sam nosił ciała zabitych i chował je w grobach…

Ta postawa mediatora, łącznika między najeżdżającymi Normanami i podległymi im Walijczykami, a broniącymi się klanami irlandzkimi cechowała Wawrzyńca do końca życia. Była to postawa człowieka, który wiedział, że „to […], co widzialne, przemija, to zaś, co niewidzialne, trwa wiecznieKor 2 3,13, że celem w życiu nie są chwilowe sukcesy, przemijalne zwycięstwa, ale zdobycie życia wiecznego. Postawa modlitwy i pochylenia się nad człowiekiem. Każdym człowiekiem…

Henryk II nie był dobrotliwym królem. Już na początku swego władania w 1170 r. z jego nakazu – do historii przeszły słowa króla: „Will no one rid me of this turbulent priest?” („Czy nikt nie uwolni mnie od tego kłótliwego klechy?”) - zamordowany został abp Canterbury, Tomasz Becketta, kanonizowany trzy lata później przez Aleksandra III). Mimo to Wawrzyniec prowadził nieustanne mediacje między nim a klanami irlandzkimi.

W 1171 r. pojawił się w Canterbury, w stolicy prymasa Anglii. Podczas sprawowania Mszy św. zaatakował go szaleniec, zamierzając go zabić – jak zaledwie rok wcześniej, w tym samym miejscu, zabito Tomasza Becketta. Wawrzyniec został uderzony w głowę i padł nieprzytomny. Po chwili jednakże powstał, poprosił o wodę, pobłogosławił ją i umył nią swe rany, po czym kontynuował Najświętszą Ofiarę…

W 1175 r. walnie przyczynił się do podpisania tzw. traktatu w Windsor, pomiędzy królem Anglii Henrykiem II i klanami irlandzkimi, reprezentowanymi przez Ruaidrí Ua Conchobair. Wielokrotnie przekraczał Morze Irlandzkie między rodzinną wyspą a Anglią. Jego obecności i jego modlitwie przypisywano uratowanie, podczas sztormów, statków, którymi płynął. Rozmawiał i z Henrykiem II i Ruaidrí Ua Conchobair. W końcu zawarta umowa sformalizowała zwasalizowanie Irlandii baronom walijskich i normandzkim, ale też uratowała honor irlandzkich księstw i królestw…

Jego wysiłki nie umknęły uwadze Stolicy Apostolskiej. W 1178 r. gościł legata papieskiego kard. Vivian, który przewodniczył synodowi w Dublinie.

Rok później był w Rzymie, na III soborze laterańskim, gdzie przewodził delegacji 6 biskupów irlandzkich i skąd powrócił z tytułem legata papieskiego na Irlandię. Po powrocie, realizując wskazania Aleksandra III kontynuował zmiany i reformy kościoła. Na synodzie w Clonfert zwolnił zwolnił ze stanowisk prawie 150 kleryków i wysłał, za różne przewinienia, jako pokutę do Rzymu. Odsunięto też świeckich od zarządzania sprawami eklezjalnymi…

W 1180 r. udał się w podróż do króla Henryka II do Anglii i Normandii. abrał ze sobą syna Ruaidrí Ua Conchobair (ang. Rory’ego O’Connora), jako zakładnika lennego, mając nadzieję na rozwiązanie sporów, których traktat w Windsor nie zaleczył do końca.

Po trzech tygodniach oczekiwania w monasterze w Abingdon (koło Oxfordu) - Henryk II odmówił, nie przebierając ponoć w słowach, spotkania się z nim i zabronił mu nawet powrotu do Irlandii. Wawrzyniec nie poddał się i gdy Henryk udał się do swych włości w Normandii podążył za nim. Wylądował w Le Tréport w Normandii, w pobliżu jaskini nazwanej potem jego imieniem. Miał wtedy rzec: „Haec requies mea in saeculum saeculi” („Tu zaczyna się moja wieczność”). Tam też wkrótce zachorował, po czym przeniesiono go do klasztoru św. Wiktora w Eu, gdzie zmarł na febrę.

Widząc jego krytyczny stan, współpracownicy doradzali mu spisanie testamentu. Wawrzyniec jednak nie miał nic swojego, co mógłby pozostawić komuś na ziemi: „Bóg to wie, nie pozostawiam nawet grosza…”, miał powiedzieć. Ostatnie jego słowa były opłakiwaniem ludzi, których zostawiał na ziemi, w szczególności swoje owce w Dublinie: „Biedni, bezradni ludzie, co teraz zrobicie”, płakał, „kto się wami zajmie w waszych kłopotach? Kto wam pomoże?”.

A przed śmiercią przyszła informacja, że król Henryk II zgodził się na sugestie Wawrzyńca i dozwolił na kolejne spotkanie z Ruaidrí Ua Conchobair…

Wawrzyńca pochowano w klasztorze w Eu.

Wierni pielgrzymujący do jego grobu zaczęli informować o coraz częściej zdarzających się cudownych uzdrowieniach, przypisywanych jego wstawiennictwu. Wkrótce jego relikwie złożono w specjalnym kryształowym sarkofagu i umieszczono na eksponowanym miejscu przed ołtarzem kościoła w Eu.

Dlatego też już 45 lat później, w 1225 r. kanonizował go Honoriusz III.

Relikwię czaszki Wawrzyńca przewieziono, po zwycięskiej dla Anglików bitwie pod Agincourt, do Anglii w 1442 r. Umieszczono ją w kościele w Chorley, ale za czasów Henryka VIII ją zbeszczeszczono i zaginęła. Reszta relikwii pozostała w kościele Notre-Dame et Saint-Laurent w Eu.

Serce natomiast do dnia dzisiejszego przechowywane jest w katedrze Christ Church w Dublinie należącej do kościoła irlandzkiego - gałęzi kościoła anglikańskiego.

Obejrzyjmy też katedrę Christ Church w Dublinie:

  • KATEDRA CHRIST CHURCH: Dublin; źródło: www.youtube.com

i krótki spacerek po Eu w Normandii:

  • EU en SEINE-MARITIME: Normandia; www.youtube.com

Mapa okolic kościoła Corpus Christi w Dublinie:

  • GoogleMap

oraz mapa okolic Eu:

  • GoogleMap

Opracowanie oparto na następujących źródłach:

polskich:

angielskich:

norweskich:

włoskich: