Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno
św. WAWRZYNIEC GIUSTINIANI
(1381, Wenecja - 1455, Wenecja)
biskup
patron: Wenecji
wspomnienie: 5 września
Wawrzyniec (wł. Lorenzo) urodził się w 1381 r. w Wenecji, w arystokratycznej weneckiej rodzinie Giustianini o korzeniach bizantyjskich – jego przodkowie uciekli z Konstantynopola przed grożącymi im prześladowaniami.
Ojciec, Bernard Giustiniani, zmarł wcześnie, wychowywany był więc przez matkę, która poświęciła się całkowicie swoim pięciorgu dzieciom.
Już jako dziecko wyróżniał się spośród swoich rówieśników powagą charakteru. I pobożnością, którą zwracał na siebie uwagę wszystkich wokół.
W wieku 19 lat miał wizję Wieczystej Mądrości (pod postacią dziewicy otoczonej światłem) wskazującej drogę zjednoczenia się z Nią. Usłuchał i wybrał – za radą wuja kapłana, mimo sprzeciwu matki, która próbowała naraić mu odpowiadające pozycji małżeństwo – powołanie w zakonie augustiańskim (św. Augustyna) u kanoników św. Jerzego (wł. San Giorgio) na wyspie Alga (ok. 1.5 km od Wenecji).
Szybko dał się poznać z sumienności, pokory i podejmowanych wyrzeczeń. Ten patrycjusz, syn jednej z najznamienitszych i najbogatszych rodzin w Wenecji, na ulicach miasta żebrał o jałmużnę dla swego zakonu narażając się niejednokrotnie na upokarzające przycinki, za które aliści pokornie dziękował Panu. Pukał nawet do swego domu rodzinnego – tam oczywiście natychmiast napełniano jego wór chlebem, ale większość oddawał pozostawiając sobie tylko dwa z nich – więcej nie potrzebował. Celem tego poniżenia nie były tylko „dobre uczynki”, czy próba wskazania drogi odnowy kościoła poprzez pokorę i ubóstwo: poniżenie było „zwycięstwem nad samym sobą”, pierwszym krokiem do odnowy poprzez modlitwę, medytację, studiowanie, przykładem dla niejednokrotnie „obrosłego w pióra” ówczesnego kleru…
A były to wszak czasy ostatecznego upadku (1453 r.) Konstantynopola i narastającego niezadowolenia, które doprowadziło w końcu do schizmy protestanckiej…
Święcenia przyjął w 1406 r.
Szybko dał się poznać jako znakomity kaznodzieja i wychowawca.
Przez następne lata zajmował różne pozycje w swoim zakonie. Już w 1409 r. został przełożonym zgromadzenia na wyspie Alga. A w 1424 r. wybrano go przełożonym – generałem - całego zakonu kanoników regularnych. W czasie trzech kadencji przeprowadził jego gruntowną reformę, napisał nową konstytucję, przeprowadził tak dogłębne zmiany zakonu, że nazwano go jego drugim Ojcem Założycielem.
Jego wysiłki nie uszły uwadze Stolicy Apostolskiej i w 1433 r. został mianowany biskupem Costello (ufortyfikowana wyspa lagunowa, starożytne Olivolo). Ofiarowaną godność chciał odrzucić, ale papież Eugeniusz IV, który również był kanonikiem regularnym i przebywał w klasztorze San Giorgio na wyspie Alga, odmowy nie przyjął.
A zatem cała diecezja miała teraz szansę poznania jego nieprzeciętnych zdolności. W dość szybkim czasie zażegnał jątrzące spory pomiędzy władzami cywilnymi a religijnymi. Założył 15 nowych zgromadzeń klasztornych oraz wiele nowych parafii. Założył seminarium dla ubogich pragnących wybrać drogę powołania kapłańskiego. W szczególności zwracał uwagę na precyzję i piękno modlitw i nabożeństw odprawianych w kościołach swojej diecezji.
Wdrożył program pomocy biednym: wszystkie fundusze, które udawało mu się gromadzić przekazywał na żywność i ubrania dla potrzebujących - unikał wszelako jałmużny pieniężnej, prowadzącej niejednokrotnie do nadużyć. A sam żył w ubóstwie…
Mówiono, że zastał swoją diecezję w ruinie a zostawił, gdy odchodził, kwitnącą, w pokoju, dobrze zarządzaną. Gdy Eugeniusz IV spotkał się z nim w 1434 r. w Bolonii przywitał go słowami: „Salve decus et gloria praesulum” (pl. „Witaj chlubo stanu kapłańskiego!”). Zmiany, które przeprowadził uznawane są za wzór, na którym oparł się późniejszy reformator, Karol Boromeusz, w Mediolanie po soborze trydenckim.
Z Castello odszedł w 1451 r. ponieważ papież Mikołaj V zdecydował się stworzyć patriarchat w Wenecji. W tym celu połączył starożytny patriarchat Grado z diecezją w Castello i przeniósł siedzibę patriarchatu do Wenecji. W ten sposób Wawrzyniec został pierwszym patriarchą i arcybiskupem Grado z siedzibą w Wenecji.
Za jego pasterzowania muzułmańscy Turcy podbili w 1453 r. Konstantynopol. Padło Wschodnie Cesarstwo Bizantyjskie, ostatni historyczny spadkobierca cesarstwa rzymskiego, filar wschodniego chrześcijaństwa. „Wenecja była we łzach, niepewna swej przyszłości”, zapisał świadek tych lat – oznaczało to bowiem, że teraz państwa-miasta Italii będą musiały stanąć twarzą w twarz z agresywnym islamem. Wawrzyniec nie poddał się nastrojom – kontynuował swoją reformatorską działalność, narażając się raz senatowi Wenecji a innym razem klerowi. A wierni widzieli w nim świętego…
Wiele pisał. Dla wykształconych i laików. Pisał traktaty teologiczne i popularne pamflety. W swoich książkach, których myśli wyrażał także w swoich kazaniach, o charakterze mistycznym i kontemplacyjnym, przekazywał wielkie nabożeństwo do Męki naszego Pana. Opublikował m.in. „Czystość i duchowe zaślubiny Słowa i Duszy” (łac. „De casto connubio Verbi et animae”), „Bukiet Miłości”, „Ogień Bożej miłości”. Każdej z nich patronowała jednakże Wieczysta Mądrość…
Miał dar prorokowania i czynienia cudów. Miewał też wizje, m.in. Dzieciątka Jezus.
W czasie ostatniej, jak się okazało śmiertelnej, choroby próbowano go położyć na wygodniejszym, niż jego własne, łóżku. Odmówił mówiąc: „Nasz Zbawiciel nie umarł na łożu z piór ale twardym drzewie Krzyża”.
Przy jego łożu gromadziło się całe miasto. Poprosił wtedy o wpuszczenie najbiedniejszych, którym do końca udzielał swego pasterskiego błogosławieństwa. W ostatnich chwilach uniósł oczy ku niebu i powiedział „Idę, Panie Jezu, do Ciebie”…
Zmarł w 1855 r. w Wenecji. Zwłoki wystawione były na widok publiczny przez 67 dni, nie ulegając rozkładowi…
Pochowano go w kościele św. Piotra w Castello (wł. San Pietro di Castello), gdzie przechowywane są do dnia dzisiejszego.
Beatyfikowany został w 1524 r. przez Klemensa VII. Kanonizował go Aleksander VIII w 1690 r. (oficjalne ogłoszenie ukazało się jednakże dopiero w 1724/7 r. za Benedykta XIII).
Parę ujęć kościoła San Pietro di Castello w Wenecji::
Opracowanie oparto na następujących źródłach:
polskich:
angielskich:
niemieckich:
norweskich:
włoskich: