MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCYLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno

św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne

św. MAKSYM WYZNAWCA
(ok. 580, Konstantynopol - 662, Kolchida)
mnich

patron:

wspomnienie: 13 sierpnia

Łącza do ilustracji (dzieł sztuki) związanych ze świętym:

  • św. MAKSYM WYZNAWCA I JEGO CUDA: fragm., ikona, XVII w., szkoła Stroganowska, Solwyczegodsk; źródło: en.wikipedia.org
  • św. MAKSYM WYZNAWCA: ikona; źródło: ocafs.oca.org
  • św. MAKSYM WYZNAWCA: ikona; źródło: ocafs.oca.org
  • św. MAKSYM WYZNAWCA: ikona; źródło: www.santiebeati.it
  • św. MAKSYM WYZNAWCA przed SĄDEM: ikona; źródło: solzemli.wordpress.com
  • św. MAKSYM WYZNAWCA: ikona, Australian EJournal of Theology; źródło: en.wikipedia.org
  • św. MAKSYM WYZNAWCA: AIDAN HART (ur. 1957, Anglia), ikona, Agia Skepi; źródło: www.aidanharticons.com
  • MĘCZEŃSTWO św. MAKSYMA WYZNAWCY przed KONSTANSEM II: miniatura 44 w kronice Konstantyna Manassesa, XIV w.; źródło: commons.wikimedia.org

Najprawdopodobniej urodził się ok. 580 r. w Konstantynopolu (choć inne źródła mówią o wiosce Hesfin u podnóży wzgórz Golan), być może w arystokratycznej rodzinie bizantyjskiej.

Wiedzę o jego wczesnych latach, podobnie jak narodzinach, czas skutecznie zakrył przed potomnymi, wiadomo tylko, że w pewnym momencie pełnił rolę pierwszego sekretarza cesarza wschodniorzymskiego Herakliusza (ok. 574 - 641). Z niewiadomych jednakże przyczyn zrezygnował w 614 r. z życia publicznego, przyjął święcenia i wstąpił do klasztoru Theotokos w Chrysopolis (miasteczku po przeciwnej, w stosunku do Konstantynopola, stronie Bosforu). Po jakimś czasie został jego opatem-igumenem.

Niebawem jednak, zmuszony zagrożeniem perskim (czasowo zajęli Anatolię), Maksym przeniósł się do klasztoru w Kartaginie w Afryce. Tam poznał patriarchę Jerozolimy św. Sofroniusza i rozpoczął studiowanie pism św. Grzegorza z Nazjansu i Pseudo-Dionizego Areopagity. Dość szybko zasłynął jako twórca pism teologicznych i duchowych, pozyskując uznanie i wsparcie miejscowego egzarchy, a także opinię świętości wśród lokalnej społeczności. Stał się nieformalnym przywódcą duchowym północnej Afryki…

Tam też wciągnięty został w kontrowersję związaną z herezją monoteletycką (powstałą w rezultacie nieprzyjęcia wszystkich ustaleń soborów w Nicei w 325 r. i Chalcedonie w 451 r. przez niektóre społeczności). Pozycje monoteletyckie wspierane były m.in. przez kolejnych patriarchów Konstantynopola, Sergiusza I (zm. 638)Pyrrusa I (zm. 654).

Ten drugi w 638 r. odbył publiczną debatę z Maksymem (prywatnie swoim przyjacielem), w której przyznał rację pozycjom ortodoksyjnym. W rezultacie obaj udali się do papieża Marcina I do Rzymu i wsparli synod laterański z 649 r., na którym potępiono doktrynę monoteletyzmu (prawdopodobne jest nawet, iż odpowiednie dokumenty soborowe napisane zostały przez Maksyma).

Tymczasem w Konstantynopolu nowym cesarzem został Konstans II Brodaty (630-668) , który jednoznacznie stanął po stronie herezji. Nakazał aresztowanie papieża (były to ostatnie lata dominacji bizantyjskiej we Włoszech) oraz Maksyma. Marcin I, acz chory na podagrę i dyzenterię, został brutalnie i upokarzająco zawleczony do Konstantynopola, skazany bez sądu, wychłostany i zesłany do Chersonezu na Krymie, gdzie wkrótce zmarł…

Podobnie i Maksym został do stolicy Bizancjum zawleczony i w 658 r. stanął przed sądem cesarskim. Nie ugiął się – głosił „nawet w cierpieniu całość swej wiary w Jezusa Chrystusa, rawdziwego Boga i prawdziwego człowieka, Zbawiciela świataBenedykt XVI, 25.vi.2008, Watykan. Został zesłany do Bizjum w Tracji.

Cztery lata później sądzono go ponownie – wraz z dwoma uczniami o imieniu Anastazy – jeszcze raz oskarżając o herezję. I tym razem się nie ugiął stojąc po stronie prawowierności i potępiając odstępstwa, uznając – jak to wspaniale ujął Benedykt XVI, iż „tolerancja, która nie będzie potrafiła odróżniać dobra od zła, stałaby się chaotyczna i samoniszcząca”. Wszystkich trzech torturowano, wycięto im języki – by nie mogli stawać w obronie zasad wiary – i odjęto prawą dłoń - by nie mogli o tym pisać – po czym zesłano do Kolchidy nad Morzem Czarnym.

Tam wkrótce potem (662 r.) Maksym Wyznawca odszedł do Pana. Miał przewidzieć dzień swojej śmierci, a po niej nad jego grobem pojawiać się miało cudowne światło trzech świec…

Wkrótce też (lata 680–681) III sobór konstantynopolitański przyznał mu rację i potępił herezję monoteletyzmu…

Po zakończeniu soboru relikwie Maksyma Wyznawcy przeniesiono z Kolchidy do Kontantynopola i umieszczono je w klasztorze Theotokos w Chrysopolis, gdzie Maksym był przez pewien czas igumenem…

Jest autorem wielu dzieł, wśród których „Centurie o miłości”, składające się z krótkich aforyzmów i refleksji, nazwano „jednym z najgłębszych i najpiękniejszych dzieł w całym piśmiennictwie chrześcijańskim”. Do naszych czasów zachowało się również „Wyjaśnienie Modlitwy Pańskiej” i „Mystagogia”. Ten uważany za największego uczonego i mistyka chrześcijańskiego VII w. pisał dzieła egzegetyczne, listy, dzieła ascetyczne, doktrynalne…

Pozostał wierny wierze – jak sam pisał - w „jednego tylko Syna, wraz z Ojcem i z Duchem Świętym, jak przed czasem, tak i teraz i po wszystkie czasy i na czasy po czasach. men!

W prawosławiu Grecy uznają go za Trzeciego Teologa (po św. Janie EwangeliścieGrzegorzu z Nazjanzu)…