św. JUSTYN de JACOBIS
(1800, San Fele - 1860, dolina Alighede k. Halai)
biskup
patron: Abisynii, Etiopii, Erytrei
wspomnienie: 31 lipca
Urodził się w 1800 r. w San Fele we Włoszech jako siódme dziecko z 14-rga – tylko pięciu chłopców przeżyło dzieciństwo - dość zamożnej, acz podupadłej rodziny o długim, ponad 500-letnim rodowodzie. Ojcem był J an Baptysta de Jacobis a matką Maria Józefina Muccia.
Ojciec, ze w zględów politycznych i ekonomicznych, zdecydował się w 1812 r. opuścić rodową posiadłość i przenieść się do Neapolu.
Justyn w 1818 r. wstąpił do zakonu Zgromadzenia Misji (Misjonarzy Wincentego à Paulo, zwanych lazarystami) w Neapolu, do klasztoru zwanego „dei Vergini”, i dwa lata później przyjął święcenia zakonne. W 1824 r. przyjął w katedrze w Brindisi święcenia kapłańskie.
Pierwsze lata posługi spędził na placówkach w Oria i Monopoli w południowych Włoszech, gdzie głosił rekolekcje i prowadził pracę misyjną wśród miejscowej ludności, po czym w 1834 r. został przełożonym klasztoru w Lecce. Dalej głosił rekolekcje, stał się znanym spowiednikiem i kaznodzieją. Wykazał się także zdolnościami administracyjnymi likwidując długi klasztoru i rozpoczynając renowację powierzonych mu budynków…
W 1836 r. został dyrektorem seminarium w Neapolu. Zapamiętano go jako apostoła osobistej modlitwy.
W latach 1836-7 pracował z chorymi w trakcie epidemii cholery, która wybuchła w Neapolu. Zakończyła się wkrótce po procesji do Niepokalanie Poczętej, w trakcie której Justyn niósł figurkę Dziewicy, do dziś przechowywanej w kościele św. Mikołaja w Neapolu…
W 1838 r. został prowincjałem domu zakonnego w Neapolu. Powrócił do głoszenia rekolekcji i lokalnej działalności misyjnej.
Dojrzewał do decyzji o podjęciu misji zagranicznych. Wystąpił z prośbą do swoich przełożonych o powierzenie mu takiego zadania.
Nie odmówiono mu, choć francuskie władze zakonne (dom generalny lazarystów był we Francji) dość niechętnie patrzyły na Włocha mającego prowadzić działalność w kraju, do którego niejakie pretensje rościła sobie Francja, i w 1839 r. ten szanowany kaznoznodzieja i wychowawca został apostolskim prefektem Abisynii i Sąsiednich Terytoriów.
Powierzono mu z adanie założenia misji w kraju o długiej chrześcijańskiej historii (pierwsi misjonarze trafili tam już w I w.), w którym nie było nawet jednego katolika… Miejscowa ludność (zaczynał od północnej Etiopii) dzieliła się na wyznawców islamu, chrześcijańskiego kościoła koptyjskiego, i różnych odmian pogaństwa. A władze, cywilne i religijne, niechętnie patrzyły na jakichkolwiek obcych.
Justyn nauczył się trzech lokalnych języków, żył i ubierał się jak abisyńczyk. Na początku ukrywał fakt bycia księdzem katolickim, za co groziła natychmiastowa egzekucja, i publicznie nie odprawiał Mszy św. ani nie odmawiał brewiarza. Dostosował się do liturgicznego koptyjskiego kalendarza świąt i uroczystości.
I prowadził dyskusje (w trakcie pierwszej katechezy w lokalnym języku – trzy miesiące po przybyciu – powiedział: „…usta są drzwiami serca, mowa jest kluczem do serca … Gdy mówię do was daję wam klucz do mego serca…”. Rozpoczął nauczenie katechizmu dla dzieci. Powoli, cierpliwe, ze swoimi dwoma współbraćmi, zapracowywał na zaufanie nowego środowiska.
Udało mu się nawrócić par u księży koptyjskich. Nie próbował zmieniać ich przyzwyczajeń, w szczególności rytu, próbując narzucać łaciński, w czym różnił się od innych misjonarzy.
Konsultując się z papieżem - bezskutecznie próbował namówić na spotkanie z nim koptyjskich przywódców religijnych Abisynii - założył szkołę i seminarium w Gualà…
Problemem stało się wyświęcanie nawróconych na katolicyzm księży koptyjskich. Rozwiązał je nowo-mianowany (1846 r.) wikariusz apostolski południowej Etiopii, biskup Guglielmo Massaia, kapucyn, późniejszy kardynał. Wyświęcił paru księży i zarekomendował Justyna na stanowisko biskupie w pozostałej części Abisynii. Justyn, acz niechętnie, zgodził się.
I w 1849 r. na wyspie Massawa na Morzu Czerwonym bp Massaia, za zgodą Watykanu, potajemnie wyświęcił Justyna na biskupa, z prawem udzielania sakramentów w etiopskim rycie koptyjskim.
Sukcesy ewangelizacyjne zwróciły na niego uwagę. Przeciw obecności katolików w Abisynii (dziś Erytrea i Etiopia) wystąpił patriarcha koptyjski z Aleksandrii. Katolicyzm ponownie zdelegalizowano. Zamknięto też szkołę i seminarium, założone przez Justyna.
Justyn pozostał, w ukryciu, w Abisynii.
Problemy miał także z władzami zakonnymi, które nie akceptowały jego metod, w szczególności jego polityki wobec lokalnych księży, którym Justyn pozwalał na zachowanie rytu koptyjskiego. Nawet jego zastępca, z prawem sukcecji, ogłosił, że po przejęciu jurysdykcji nie będzie podążął śladami Justyna. Kwestię, od strony formalnej, zamknął dopiero Sobór Watykański II i dokument „Evangelii nuntiandi” Pawła VI uznający metody stosowane przez Justyna…
Mimo trudności do 1853 r. udało mu się wyświęcić 20 nowych kapłanów. Jego trzoda wzrosła do 5,000 dusz. Udało się też ponownie otworzyć szkołę w Gualà.
Do czasu. W 1860 r. nowy władca abisyński, król Teodor II, który tron uzyskał przy wsparciu patriarchy kościoła etiopskiego Abuna Salamy, rozpoczął kolejne prześladowania katolików. Justyn został aresztowany.
Przetrzymywano go przez kilka miesięcy w więzieniu, po czym wypędzono do regionu Halai w południowej Erytrei.
I tam ten apostoł Abisynii, założyciel misji abisyńskiej, który nawrócił ok. 12,000 osób (w tym jednego błogosławionego męczennika, Michała Ghebre), zmarł w 1860 r. w dolinie Alighede nad rzeką Haddas w pobliżu Halai, gdzie zamierzał odpocząć i odzyskać zdrowie po prześladowaniach…
Pochowano go w Hebo w Erytrei, parę metrów od jedynej kaplicy w tej miejscowości. W 1871 r. w czasie prześladowań cesarza Jana IV Etiopskiego szczątki Justyna wykopano i ukryto w jednej z niedalekich grot. Po ustaniu burzy Jego relikwie przeniesiono do owej kaplicy pod wezwaniem bł. Justyna. W 2002 r. trafiły do nowego sanktuarium Niepokalanego Serca Maryi w tym samym mieście.
Beatyfikował go Pius XII w 1939 r., a kanonizował Paweł VI w 1975 r. Przypomniał wtedy słowa kard. Massaia: „Bóg uczynił go nauczycielem, bardziej czynami niż słowami … wspaniałym przykładem doskonałości opartej na pokorze…”
Popatrzmy na San Fele, miejsce urodzenia św. Justyna:
Opracowanie oparto na następujących źródłach:
polskich:
angielskich:
holenderskich:
norweskich:
włoskich: