MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCYLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno

św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne

Valid XHTML 1.0 Strict

27 greckokatolickich męczenników totalitaryzmów
tutaj

bł. WŁODZIMIERZ PRYJMA
1906, Stradcz – ✟ 1941, las Birok k. Stradcza
męczennik

patron: greckokatolickich świeckich, eparchii lwowskiej

wspomnienie: 26 czerwca

wszyscy nasi święci
tutaj

Łącza do ilustracji (dzieł sztuki) związanych z błogosławionym:

  • bł. WŁODZIMIERZ PRYJMA; źródło: uk.wikipedia.org
  • bł. WŁODZIMIERZ PRYJMA - cerkiew pw. Zaśnięcia Bogurodzicy, Stradcz; źródło: grekokatolicy-baniemazurskie.pl
  • bł. WŁODZIMIERZ PRYJMA - współczesna ikona; źródło: www.laityugcc.org.ua
  • KRZYŻ w MIEJSCU MĘCZEŃSTWA bł. MIKOŁAJA KONRADA i bł. WŁODZIMIERZA PRYJMY - Stradcz, z filmu o UROCZYSTOŚCI ku CZCI MĘCZENNIKÓW STRADCZA; źródło: www.youtube.com
  • GRÓB bł. WŁODZIMIERZA PRYJMY - z filmu O STRADCZU; źródło: www.youtube.com
  • MĘCZENNICY UKRAINY - ikona; źródło: www.protectionofthebvm.org
  • MĘCZENNICY UKRAINY - pomnik, sanktuarium Matki Bożej Bolesnej, Bellevue; źródło: catholictoledo.blogspot.com
  • MĘCZENNICY UKRAINY - kościół greckokatolicki św. Józefa, Winnipeg; źródło: thpastor.wordpress.com
  • MĘCZENNICY UKRAINY - ikona, XXI w.; źródło: ucu.edu.ua
  • MĘCZENNICY UKRAINY - ikona, XXI w.; źródło: home.catholicukes.org.au

Włodzimierz Pryjma (ukr. Володи́мир При́йма) przyszedł na świat 17.vii.1906 r. w Stradczu (ukr. Страдч), wsi położonej ok. 20 km na zachód od Lwowa, na byłych ziemiach I Rzeczypospolitej, ówcześnie należących do powiatu gródeckiego tzw. Królestwa Galicji i Lodomerii, w zaborze austriackim

Był synem Jana (ukr. Іван) i Hanny (ukr. Ганна).

Rodzina należała prawd. do archieparchii lwowskiej Kościoła katolickiego obrządku bizantyjsko–ukraińskiego (ukr. Українська Греко‑Католицька Церква), zwanego w Polsce często — w każdym wypadku niezbyt precyzyjnie — Ukraińskim Kościołem greckokatolickim, Kościołem unickim albo Kościołem grecko–rusińskim, który w wynikutzw. unii brzeskiej, zawartej w latach 1595‑6 w Brześciu Litewskim, uznał papieża za głowę Kościoła i przyjął dogmaty katolickie, zachowując aliści bizantyjski ryt liturgiczny.

Całe życie spędził w rodzinnym Stradczu.

Już w XI‑XIII w. istniało tam grodzisko, określane jako „wczesnośredniowieczne”. Ale znana historia zaczyna się 16.vi.1416 r., gdy w Gródku Jagiellońskim król Władysław II Jagiełło (1352/62 – 1434, Gródek) — Gródek, oddalony o ok. 20 km od Stradcza, stał się wówczas, wolą króla Władysława, siedzibą starosty grodowego, i dzięki wyniosłemu zamkowi strategicznym miejscem na szlaku do Lwowa; król Władysław zresztą kilkanaście lat później w owym zamku zakończył żywot — na prośbę popów „ze wsi królewskiej Stradecz”, zdecydował o założeniu we wsi „probostwa wyznania ruskiego” z cerkwią pw. Beate Virginis Marie Assumptionis” (pl. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny”)

Wiele wieków później, w 1880 r., w Stradczu było 98 domów i 500 mieszkańców w gminie, 6 domów i 36 mieszkańców na obszarze dworskim — wśród nich 426 grekokatolików, 38 katolików, 27 wyznania mojżeszowego i 45 innych wyznań: 432 Rusinów, 45 Polaków, 59 Niemców…

Istniała też murowana parafialna cerkiew greckokatolicka pw. Zaśnięcia Najświętszej Bogarodzicy (ukr. Успіння Пресвятої Богородиці) — dawniej, w czasach I Rzeczypospolitej, należąca do greckokatolickiego Bazyliańskiego Zakonu Świętego Jozafata (łac. Ordo Basilianus Sancti Josaphat – OSBM), czyli bazylianów, która jednak wobec upadku zakonu w XIX w. przeszła w ręce kapłanów eparchialnych — stojąca na zboczu Stradeckiej Góry, wzniesienia o wysokości 369 m n.p.m., położonego nad rzeką Wereszycą, lewym dopływem Dniestru, koło głównego gościńca lwowskiego, na północ od Stradcza, na miejscu dawnej cerkwi drewnianej…

W Stradczu więc, prawd. we wspomnianym kościele pw. Zaśnięcia Najświętszej Bogarodzicy, Włodzimierz został w 1906 r. przyjęty do Kościoła powszechnego w sakramencie chrztu św.

Ojciec, Jan, był aktywnym członkiem społeczności parafialnej. Pełnił przy niej funkcję kantora (ukr. дяк), czyli śpiewaka w greckokatolickim rycie oraz sekretarza.

Tak więc Włodzimierz wzrastał w atmosferze wiary i pobożności.

Uczył się zapewne w szkole w Stradczu.

Gdy dorosnął — były to już czasy niepodległej II Rzeczypospolitej, gdy Stradcz znalazł się w obrębie gminy Domażyr, w powiecie Gródek Jagielloński, województwa lwowskiego — poszedł w ślady ojca: ukończył szkołę dla kantorów, zorganizowaną i częściowo ufundowaną we Lwowie przez metropolitę archieparchii lwowskiej abpa Andrzeja Szeptyckiego (1865, Przyłbice – 1944, Lwów), i został kierownikiem i dyrygentem parafialnego chóru w Stradczu. Dwaj natomiast jego bracia (miał jeszcze co najmniej jedną siostrę), Miron (ukr. Мирон) і Maksym (ukr. Максим), zostali greckokatolickimi księżmi — jeden posługiwał w nieistniejącym już dziś kościele pw. św. Andrzeja i Jozafata na osiedlu Lewandówka we Lwowie; drugi proboszczem w okolicach Jaworowa, ok. 40 km na zachód od Stradcza (tzw. Jaworowszczyzna).

10.xi.1931 r. Włodzimierz wziął ślub z Marią Stojko (ukr. Маріа Стойко).

Ze związku przyszło na świat czworo dzieci, dwóch synów i dwie córeczki: pierwszy chłopczyk w 1932 r., ostatnia dziewczynka pod koniec 1939 r.…

Mieszkał i gospodarował w rodzinnej wsi.

Tuż przed wybuchem II wojny światowej proboszczem parafii Stradcz mianowano ks. Mikołaja Konrada (1876, Strusów – 1941, Stradcz), profesora utworzonej w 1928 r. Greckokatolickiej Akademii Teologicznej we Lwowie. Do swej nowej parafii przybył już po rozpoczęciu wojny, w ix.1939 r.

Nowy proboszcz był już w Stradczu 17.ix.1939 r., gdy Rzeczpospolitą zaatakowała Rosja i nastąpił IV rozbiór Polski

Przez cały okres owej pierwszej rosyjskiej okupacji Włodzimierz posługiwał u boku swego nowego proboszcza w Stradczu. Do 22.vi.1941 r., gdy drugi z najeźdźców Rzeczypospolitej, Niemcy, zaatakował okupujących polskie wschodnie ziemie i do tej pory współpracujących z nimi zgodnie w ludobójczym planie podzielenia się wpływami w Europie Rosjan.

Cztery dni później, 26.vi.1941 r., gdy do Stradcza zbliżali się Niemcy — szybko przełamując opór rosyjski — Włodzimierz towarzyszył ks. Konradowi podczas wizyty duszpasterskiej u chorej parafianki. Proboszcz próbował odradzić Włodzimierzowi towarzyszenie mu w posłudze, ale ten odmówił argumentując, że jego zadaniem jest stanie przy swoim pasterzu…

Już po śmierci Włodzimierza i ks. Konrada w Stradczu spontanicznie ułożono ludową pieśń o obu męczennikach. Śpiewano w niej:

А дячиха здоганяє,
і що крок, то упадає,
„Ой вернися, ти мій мужу,
бо вони тя замордують”

Żona kantora ich dognała
I co krok na kolana padała:
„Nie idź, mój mężu ukochany,
Bo zostaniesz tam zamordowany”

Nie posłuchał i poszedł za głosem posługi. Za Bożym przeznaczeniem…

Po udzieleniu posługi sakramentalnej wracali wozem do Stradcza, na plebanię…

Wówczas na drodze, w pobliżu lasu Birok, ok. 11 km na północ od Stradcza, pojawiła się uciekająca w panice przed Niemcami banda rosyjskich żołdaków.

Otoczyli wóz i mimo stroju duchownego ks. Konrada — a może właśnie dlatego — zagnali obu do pobliskiego sosnowego lasu Birok.

Tam ich zamordowano.

Przed śmiercią byli torturowani — Włodzimierz miał wiele ran kłutych bagnetami, miał połamane żebra. Skopano go straszliwie…

Mordercy odjechali na skradzionym wozie…

Poszukiwania zaginionych parafianie rozpoczęli szybko. W pobliżu Stradeckiej Góry, w trawie, brat Włodzimierza znalazł sznur, którym sutannę przepasywał ks. Konrad, i kielich.

I to wszystko. Obaj zapadli się pod ziemię. Zaginęli. Szukano ich wśród tysięcy ludobójczo zamordowanych przez uciekających przed Niemcami Rosjan we lwowskich więzieniach — w więzieniu Brygidki, w więzieniu śledczym NKWD Zamarstynów, w więzieniu przy ul. Łąckiego. Tam, w ciągu paru dni w vi.1941, Rosjanie wymordowali razem ok. 7 tys. więźniów, Polaków i Ukraińców.

Ale Włodzimierza i ks. Konrada wśród nich nie było.

Dopiero po jakimś czasie — ok. tygodnia — odkryto ich ciała w lasku Birok. Gdy przywożono je do Stradcza na ulice wyszła cała wieś. Biły dzwony…

Ciała parafianie pochowali w drewnianych trumnach w jednej z wielu pieczar i jaskiń wspomnianej wapienno–piaskowcowej Stradeckiej Góry. Znajduje się tam zespół podziemnych pieczar i chodników, zwanych dawniej Przestrzelcze, naturalnego pochodzenia. Wedle tradycji były one miejscem schronienia okolicznej ludności w czasie najazdów, szczególnie mongolskich w XIII w. Powstawały w nich wówczas kaplice, do których przenosili się mnisi lokalnych klasztorów (monastyrów) — jedna z pieczar określana jest bowiem jako tzw. pristoł (pl. ołtarz) i nosi wyraźne ślady świadomej działalności człowieka…

Później, prawd. w czasach drugiej okupacji rosyjskiej po zakończeniu działań wojennych, zwłoki Włodzimierza przeniesione zostały na cmentarz parafialny w Stradczu…

Mimo okupacji nie zapomniano o obu męczennikach. I w końcu 27.vi.2001 r., na hipodromie we Lwowie, podczas papieskiej pielgrzymki na Ukrainę, obaj zostali beatyfikowani przez św. Jana Pawła II (1920, Wadowice – 2005, Watykan), w gronie 27 greckokatolickich męczenników totalitaryzmów.

Wśród nich Włodzimierz był jedyną osobą świecką…

Papież mówił wówczas:

»Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich«J 15, 13. To uroczyste stwierdzenie Chrystusa brzmi szczególnie wymownie dzisiaj, kiedy ogłaszamy błogosławionymi niektórych synów i córki tego chwalebnego lwowskiego Kościoła Ukraińców […]

Ta Ziemia Galicyjska, która w ciągu historii była świadkiem wzrostu Ukraińskiego Kościoła Grekokatolickiego, została usłana, jak mawiał niezapomniany metropolita Josyf Slipyj, ‘górami trupów i rzekami krwi’ […] Przykład męczenników z różnych okresów historii, lecz szczególnie minionego wieku poświadcza, iż męczeństwo jest najwyższą miarą służby Bogu i Kościołowi[…]

Jak »ziarno zboża zapadłe w ziemię obumiera, aby dać życie nowemu kłosowi«por. J 12, 24, tak oni oddali swoje życie, ażeby niwa Boża wydała nowe i obfite żniwo […]

Umocnieni Bożą łaską kroczyli oni zwycięską drogą aż do końca. Jest to droga przebaczenia i pojednania, droga, która wiedzie ku jaśniejącemu światłu Wielkanocy, po ofierze na Golgocie. Ci nasi bracia i siostry są widocznymi przedstawicielami ogromnego mnóstwa anonimowych bohaterów — mężczyzn i kobiet, mężów i żon, kapłanów, zakonników i zakonnic, ludzi młodych i starych — którzy w przeciągu dwudziestego wieku, ‘wieku męczeństwa’, doświadczali prześladowań, przemocy i śmierci, aby tylko nie wyrzec się swojej wiary […]

W ich sprzeciwie wobec tajemnicy nieprawości mimo ludzkiej kruchości zajaśniała siła wiary i łaski Chrystusowejpor. 2 Kor 12, 9‑10. Ich niezłomne świadectwo okazało się nasieniem nowych chrześcijanpor. Tertulian, Apol. 50, 13: CCL 1, 171 […]

Niechaj ich ofiara będzie konkretną lekcją życia dla wszystkich […]

Niech będzie!

W tym duchu w x.2012 r., na synodzie kościoła greckokatolickiego w Winnipeg w Kanadzie, Włodzimierz ogłoszony został patronem świeckich Kościoła katolickiego obrządku bizantyjsko–ukraińskiego. Formalnie zadekretowano to 26.vi.2013 r. podczas uroczystości rocznicowych w Stradczu.

Mniej więcej rok wcześniej, 18.xi.2011 r., szczątki Włodzimierza ekshumowano z grobu na cmentarzu parafialnym i złożono w sarkofagu w kościele parafialny w Stradczu…

Popatrzmy na krótki filmik o bł. Włodzimierzu Pryjmie:

  • WŁODZIMIERZ PRYJMA; źródło: www.youtube.com

Popatrzmy też na krótki film o parafii w Stradczu, wraz z opowieścią o męczeństwie bł. Włodzimierzu Pryjmie (po ukraińsku):

  • PARAFIA w STRADCZU; źródło: www.youtube.com

oraz na dłuższy o uroczystościach ku czci męczenników ze Stradcza (po ukraińsku):

  • UROCZYSTOŚCI ku CZCI MĘCZENNIKÓW ze STRADCZA; źródło: www.youtube.com

Popatrzmy też na etiudkę o męczennikach ukraińskich:

  • MĘCZENNICY UKRAINY; źródło: www.youtube.com

Posłuchajmy też „Ave Maria” specjalnie napisane na wizytę Ojca św. na Ukrainie:

  • AVE MARIA; muz. i wyk. Alla SIRENKO; źródło: www.youtube.com

Popatrzmy też na film o lwowskiej wizycie Ojca św:

  • LWOWSKIE SPOTKANIA; źródło: www.youtube.com

Pochylmy się nad homilią Ojca św. Jana Pawła II wygłoszoną 26.vi.2001 r. we Lwowie:

oraz homilią beatyfikacyjną Ojca św. Jana Pawła II wygłoszoną 27.vi.2001 r. we Lwowie:

Popatrzmy na mapę życia błogosławionego:

  • GoogleMap

Opracowanie oparto na następujących źródłach:

polskich:

angielskich:

ukraińskich:

włoskich: