Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno
27 greckokatolickich męczenników totalitaryzmów
tutaj
bł. ANDRZEJ ISZCZAK
1887, Mikołajów – 1941, Sychów k. Lwowa
zakonnik, męczennik
patron: greckokatolickich teologów
wspomnienie: 26 czerwca
wszyscy nasi święci
tutaj
Andrzej Iszczak (ukr. Андрі́й Іща́к) urodził się 23.ix.1887 r. w Mikołajowie nad Dniestrem, ok. 40 km na południe od Lwowa, ówcześnie należących do Królestwa Galicji i Lodomerii (niem. Königreich Galizien und Lodomerien), od 1772 r. wchodzącego w skład zaborczego cesarstwa austro–węgierskiego.
Rodzina należała do archieparchii lwowskiej Kościoła katolickiego obrządku bizantyjsko–ukraińskiego (ukr. Українська Греко—Католицька Церква), zwanego w Polsce często — w każdym wypadku niezbyt precyzyjnie — Ukraińskim Kościołem greckokatolickim, Kościołem unickim albo Kościołem grecko–rusińskim, który w wyniku tzw. unii brzeskiej, zawartej w latach 1595‑6 w Brześciu Litewskim, uznał papieża za głowę Kościoła i przyjął dogmaty katolickie, zachowując aliści bizantyjski ryt liturgiczny.
Sakrament chrztu św. przyjął zapewne w jednym z dwóch kościołów greckokatolickich Mikołajowa: pw. św. Mikołaja z Miry (ros. святого Николая, архиепископа Мирликийского), albo pw. św. Michała Archanioła (ukr. св. Михаїла Архангела), obu wybudowanych na miejscu starych, drewnianych cerkiewek, w XIX w.…
Uczył się w Cesarsko–Królewskim Gimnazjum (później, za czasów niepodległej II Rzeczypospolitej, Państwowego Gimnazjum im. Marszałka Józefa Piłsudskiego) w mieście Stryj, ok. 35 km na południe od rodzinnego miasta. Gimnazjum było wielowyznaniowe i w szkole uczyli się zarówno wyznawcy łacińskiego Kościoła katolickiego, ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego jak i Żydzi, wyznawcy religii mojżeszowej.
Maturę uzyskał w 1907 r.
Nastąpiło powołanie. Zapukał wówczas prawd. do bram Greckokatolickiego Seminarium Duchownego we Lwowie — powstałego w 1893 r. w wyniku podziału dawnego Greckokatolickiego Seminarium Generalnego. Został przyjęty.
Wykłady teologii odbywały się na wydziale teologicznym lwowskiego Uniwersytetu Franciszkańskiego (przekształconego w 1919 r., po odzyskaniu niepodległości przez Rzeczpospolitą, w Uniwersytet im. króla Jana Kazimierza (łac. Universitas-Joannes-Casimiriano Leopoliensis)) — lwowska Greckokatolicka Akademia Teologiczna powstała bowiem dopiero w 1928 r.…
Musiał być jednak dobrym studentem, skoro przełożeni zdecydowali się na wysłanie go na kontynuację studiów w Innsbrucku.
Tam studiował prawd. w jezuickim kolegium Canisianum (niem. Collegium Canisianum), na wydziale teologicznym miejscowego uniwersytetu im. Leopolda i Franciszka (niem. Leopold–Franzens–Universität Innsbruck), gdzie kształciło się wielu przyszłych kapłanów Kościoła greckokatolickiego.
Tam też 26.vi.1914 r. obronił dysertację i otrzymał tytuł doktora teologii.
Następnie został wyświęcony na kapłana archieparchii lwowskiej. Święceń, w rycie bizantyjskim, prawd. w archikatedralnym soborze pw. św. Jura we Lwowie, udzielił mu prawd. metropolita abp Andrzej Szeptycki (1865, Przyłbice – 1944, Lwów).
Przez krótki czas był duszpasterzem parafialnym (m.in. od viii.1914 r. do viii.1915 r. w parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (ukr. Успення Діви Марії) we wsi Rozdół, kilkanaście kilometrów od rodzinnego Mikołajowa, gdy Austriacy po wybuchu I wojny światowej aresztowali miejscowego proboszcza i jego wikariusza), po czym na okres wojny został kapelanem wojskowym (w armii austriackiej).
W 1918 r., u progu niepodległej Rzeczypospolitej, w czasie polsko–ukraińskich walk o Lwów, był prefektem rodzimego lwowskiego Greckokatolickiego Seminarium Duchownego…
Rok później aliści przeszedł do duszpasterstwa i rozpoczął posługę w niewielkich wsiach i miejscowościach swojej archieparchii lwowskiej. Od 1923 r. był proboszczem parafii i wybudowanego w 1906 r. kościoła pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny (ukr. Різдва Пресв’ятої Діви Марії) w dużej wsi Milno, ok. 40 km na północ od Tarnopola.
W 1928 r. opuścił tę parafię i został wykładowcą teologii dogmatycznej i prawa kanonicznego w nowo powstałej Greckokatolickiej Akademii Teologicznej we Lwowie. Utworzono wówczas dwa wydziały: teologiczny — którego Andrzej został profesorem — i filozoficzny, a studia kształcące kapłanów unijnych trwały 5 lat…
Okazał się wybitnym naukowcem, cieszącym się uznaniem nie tylko rodzimej Akademii ale także założonego w 1923 r. we Lwowie greckokatolickiego Teologicznego Towarzystwa Naukowego, którego biuletynem stały się „Богословїа” (pl. „Teologia”).
W czasopismach takich jak „Нива” (pl. „Niwa”), „Мета” (pl. „Meta”) czy wspomnianym „Богословїа” opublikował wiele naukowych rozpraw i krótszych recenzji, zajmując się zagadnieniami historycznymi, dogmatycznymi, patrystycznymi i naukowymi.
Opublikował także opracowania, m.in. „Унійні й автокефальні змагання на українських землях від Данила до Ізидора” (pl. „Unijne i prawosławne zmagania na ziemiach ukraińskich od Daniela do Izydora”) (1923—7), „Від Захарія Конистенського до Палінодія” (pl. „Palinodia Zachariasza Kopysteńskiego”) (1930—1). Napisał też podręcznik dla swej Akademii „Догматика нез'єдиненого Сходу” (pl. „Dogmatyka podzielonego Wschodu”) (1939).
Swoje obowiązki profesorskie łączył z duszpasterzowaniem w parafii pw. Trójcy Świętej (ukr. Пресвято́ї Трійці) w wiosce Sychów k. Lwowa, ok. 9 km od centrum miasta (dziś w jego obrębie, jako jedna z dzielnic), z XVII‑wiecznym, drewnianym kościółkiem. Zamieszkiwało tam ok. 1,000 osób, z których ok. 70% stanowili Polacy…
Tam też przebywał, gdy w wyniku dokonanego przez niemieckiego i rosyjskiego agresora w ix.1939 r. IV rozbioru Rzeczypospolitej i rozpoczęcia II wojny światowej Lwów i okolice zajęte zostały przez zaborczą Rosję.
Po rozpoczęciu okupacji w 1939 r. Rosjanie, jedną z pierwszych decyzji, zamknęli Greckokatolicką Akademię Teologiczną. W związku z tym Andrzej przeniósł się do Sychowa, gdzie kontynuował działalność duszpasterską, jako tamtejszy proboszcz.
Przyjaźń niemiecko–rosyjska trwała aliści tylko niecałe dwa lata. 22.vi.1941 r. dwaj agresorzy skoczyli sobie do gardeł: niemiecki okupant zaatakował rosyjskiego sojusznika i rozpoczęła się niem. Unternehmen Barbarossa (pl. Operacja Barbarossa).
Dwa dni później do parafii w Sychowie, gdzie akurat przebywał Andrzej przybyli rosyjscy żołdacy. Wyprowadzili go i przewieźli do sąsiedniej stacji kolejowej, w rejonie zwanym Persenkówka (tam, w 1919 r., podczas walk o Lwów, zginął najmłodszy polski obrońca tego miasta, 14‑letni Antoś Petrykiewicz (1905 – 1919, Lwów))…
Tym razem jednakże Andrzeja zwolniono, tego samego dnia wieczorem.
Po powrocie namawiano go, by ukrył się na kilka dni. Jasne było, że Rosjanie są w panice i że wkrótce do Lwowa wejść powinni Niemcy. Odpowiedzieć miał:
„Pasterz nie opuszcza swej trzody. Ja też nie mogę opuścić parafian i się schować”…
26.vi.1941 r. — tuż przed paniczną ucieczką z miasta — przed domem Andrzeja ponownie pojawili się Rosjanie. Wywleki kapłana i zaprowadzili ok. pół kilometra w otaczające osadę pole. Tam, wśród krzaków i zarośli, przez chwilę go torturowali po czym jeden z żołdaków strzelił mu w brzuch.
Pokłute bagnetami ciało odnaleziono kilka dni później…
Pochowano go na lokalnym Starosychowskim cmentarzu (ukr. Старосихівський цвинтар), niedaleko parafialnego kościoła pw. Świętej Trójcy, i tam jego relikwie spoczywają do dnia dzisiejszego…
Beatyfikowany został 27.vi.2001 r., przez św. Jana Pawła II (1920, Wadowice – 2005, Watykan), na hipodromie we Lwowie, w gronie 27 męczenników totalitaryzmów rytu bizantyńskiego.
św. Jan Paweł II mówił wówczas o nowych błogosławionych:
„»Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich«J 15,13 To uroczyste stwierdzenie Chrystusa brzmi szczególnie wymownie dzisiaj, kiedy ogłaszamy błogosławionymi niektórych synów i córki […] chwalebnego lwowskiego Kościoła Ukraińców. Większość z nich została zamordowana z nienawiści do wiary chrześcijańskiej […]
Ta Ziemia Galicyjska, która w ciągu historii była świadkiem wzrostu Ukraińskiego Kościoła Grekokatolickiego, została usłana, jak mawiał niezapomniany metropolita Josyf Slipyj, ‘górami trupów i rzekami krwi’. Wasza żywa i płodna wspólnota swymi początkami sięga nauczania świętych braci Cyryla i Metodego, św. Włodzimierza i św. Olgi. Przykład męczenników z różnych okresów historii, lecz szczególnie minionego wieku poświadcza, iż męczeństwo jest najwyższą miarą służby Bogu i Kościołowi”.
I dodawał:
„Ja sam w mojej młodości byłem świadkiem tego rodzaju ‘apokalipsy’. ‘Moje kapłaństwo, już od samego początku, wpisało się w wielką ofiarę niezliczonych mężczyzn i kobiet mojego pokolenia’„Dar i tajemnica”, str. 47. Pamięć o nich nie może zaginąć, bo jest ona błogosławieństwem. Podziwiamy ich i jesteśmy im wdzięczni: jak ikona Ewangelii Błogosławieństw, którą przeżywali aż do przelania krwi, stanowią oni znak nadziei dla naszych i przyszłych czasów. Pokazali oni, że miłość jest silniejsza od śmierci.
W ich opieraniu się misterium zła, mimo ludzkiej kruchości, mogła zajaśnieć siła wiary i łaski Chrystusowej por. 2Kor 12, 9—10. Ich nieprzezwyciężone świadectwo okazało się być zasiewem nowych chrześcijanpor. Tertulian, Apol. 50,13: CCL 1,171”.
Mówiąc to być może miał przed oczyma postać Andrzeja, uroczystość beatyfikacji miała bowiem miejsce niedaleko lwowskiej dzielnicy Sychów, gdzie Andrzej został zamordowany, i gdzie dziś stoi żelazny krzyż…
Dzień wcześniej, 26.vi.2001 r. we Lwowie, wyjaśniał znaczenie owego „zasiewu nowych chrześcijan”, upominając wszystkich, w szczególności Rosjan i Ukraińców ale także Polaków:
„Czas już oderwać się od bolesnej przeszłości! Chrześcijanie obydwu narodów muszą iść razem w imię jedynego Chrystusa, ku jedynemu Ojcu, prowadzeni przez tego samego Ducha, który jest źródłem i zasadą jedności. Niech przebaczenie — udzielone i uzyskane — rozleje się niczym dobroczynny balsam w każdym sercu. Niech dzięki oczyszczeniu pamięci historycznej wszyscy gotowi będą stawiać wyżej to, co jednoczy, niż to, co dzieli, ażeby razem budować przyszłość opartą na wzajemnym szacunku, braterskiej współpracy i autentycznej solidarności”.
Tak, oby przykład Andrzeja pomógł nam „budować przyszłość opartą na wzajemnym szacunku, braterskiej współpracy i autentycznej solidarności”. Oby jego męczeńska śmierć sprawiła, że będziemy „stawiać wyżej to, co jednoczy, niż to, co dzieli”!
Obejrzyjmy krótką etiudkę o bł. Andrzeju Iszczaku:
Popatrzmy też na dwie etiudki o męczennikach ukraińskich:
Posłuchajmy też „Ave Maria” specjalnie napisane na wizytę Ojca św. na Ukrainie:
Popatrzmy też na film o lwowskiej wizycie Ojca św:
Pochylmy się nad homilią Ojca św. Jana Pawła II wygłoszoną 26.vi.2001 r. we Lwowie:
oraz homilią beatyfikacyjną Ojca św. Jana Pawła II wygłoszoną 27.vi.2001 r. we Lwowie:
Popatrzmy na mapę życia błogosławionego:
Opracowanie oparto na następujących źródłach:
polskich:
angielskich:
ukraińskich:
norweskich:
włoskich: