Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno
bł. MICHAŁ KOZAL
1893, Nowy Folwark k. Krotoszynem – ✟ 1943, Dachau
biskup i męczennik
patron: Włocławka, diecezji bydgoskiej
wspomnienie: 15 czerwca
„Biała Księga” (martyrologium) duchowieństwa Polski ⇒ tutaj
Urodził się w 1893 r. w rodzinie chłopskiej, w Nowym Folwarku pod Krotoszynem, z matki Marianny z domu Płaczek i ojca Jana Kozala.
Skończył szkołę w Krotoszynie, po czym studiował w Seminariach Duchownych w Poznaniu (kurs teoretyczny) i Gnieźnie.
Po święceniach kapłańskich w 1918 r. w Gnieźnie pracował jako wikariusz (Kościelec, Pobiedziska, Krostków) - jednocześnie wspomagając rodzinę po śmierci ojca, jako katecheta w Bydgoszczy (prefekt gimnazjum), ojciec duchowny, a następnie rektor seminarium duchownego w Gnieźnie.
Tuż przed II wojną światową, 12.vi.1939 r., został mianowany biskupem pomocniczym we Włocławku.
Konserkował go 13 sierpnia 1939 r., na trzy tygodnie przed wybuchem wojny - bp Karol Radoński (1883, Kociałkowa Górka - 1951, Włocławek). Gdy weszli Niemcy - nie uciekł i już 7 listopada tegoż roku został aresztowany. Najpierw wraz z alumnami seminarium i kapłanami osadzono go w więzieniu we Włocławku.
Od stycznia 1940 r. do 3 kwietnia 1941 r. internowany był w klasztorze księży salezjanów w Lądzie nad Wartą. Ze względu na swoją niezłomną postawę, rozmodlenie i gorliwość kapłańską doznawał szczególnych upokorzeń i prześladowań.
W kwietniu 1941 r. w został wywieziony - poprzez Inowrocław (tam został dotkliwie skatowany), Poznań, Berlin, Halle, Weimar i Norymbergę - do obozu koncentracyjnego w Dachau. Już na wstępie komendant zapowiedział, że są „w Dachau – skąd się nie wychodzi”. Tak jak inni kapłani pracował ponad siły. Doświadczał wyrafinowanych szykan ciesząc się w duchu, że „stał się godnym cierpieć zelżywości dla imienia Jezusowego”. Chociaż sam był głodny i nier az opuszczały go siły, dzielił się swoimi racjami żywnościowymi ze słabszymi od siebie, potrafił oddać ostatni kęs chleba klerykom. Odważnie niósł posługę duchowną chorym i umierającym, a zwłaszcza kapłanom (było ich tam ok. 2 tysięcy).
W styczniu 1943 r. ciężko zachorował na tyfus. W stanie zupełnego wycieńczenia przeniesiono go do izolatki (rewir), gdzie 26 stycznia 1943 r. został dobity śmiercionośnym zastrzykiem fenolu.
Umarł w zjednoczeniu z Chrystusem ukrzyżowanym.
Mimo prób ocalenia jego ciała przez więźniów, zostało ono spalone w krematorium.
Po bohaterskiej śmierci sława świętości biskupa Kozala utrwaliła się wśród duchowieństwa i wiernych, którzy prosili Boga o łaski za jego wstawiennictwem.
Jan Paweł II, ogłaszając w 1987 r. podczas Mszy św. na Placu Defilad w Warszawie, biskupa Michała Kozala błogosławionym, mówił:
„Rodacy znają koleje jego życia i jego męczeństwa. Oto człowiek, jeszcze jeden wśród tych, w których okazała się Chrystusowa władza »w niebie i na ziemi«. Władza miłości — przeciw obłędowi przemocy, zniszczenia, pogardy i nienawiści.
Tę miłość, którą Chrystus mu objawił, biskup Kozal przyjął w całej pełni jej wymagań. Nie cofnął się nawet przed tym najtrudniejszym: »Miłujcie waszych nieprzyjaciół«Mt 5, 44.
Niech będzie jednym jeszcze patronem naszych trudnych czasów, pełnych napięcia, nieprzyjaźni i konfiktów. Niech będzie wobec współczesnych i przyszłych pokoleń świadkiem tego, jak wielka jest moc łaski Pana naszego Jezusa Chrystusa — Tego, który »do końca umiłował«”
W jednym z kazań Michał Kozal powiedział: „Prawdziwą wielkość człowieka mierzy się miarą jego zjednoczenia z Bogiem, mierzy się jego umiejętnością i gorliwością wykonywania planów Bożych. Obiektywnie najwięcej znaczy ten, który nosi w sobie życie Boże i potrafi to życie budzić w innych i doprowadzać do pełnego rozwoju. Wobec tej prawdy nie może ulegać wątpliwości, że kapłan Chrystusowy mocą swego powołania i swej godności kapłańskiej wyrasta ponad zwykłych ludzi, bo Bóg powierza mu najważniejsze zadanie i w tym celu dopuszcza go do najściślejszego zjednoczenia ze sobą”…
Pomódlmy się litanią do 108 błogosławionych męczenników:
Obejrzyjmy etiudkę o polskich świętych i błogosławionych wyniesionych na ołtarze przez Jana Pawła II:
Popatrzmy na film o KL Dachau (po niemiecku):
Posłuchajmy słów Jana Pawła II z homilii beatyfikacyjnej:
Opracowanie oparto na następujących źródłach:
polskich: