św. LUKRECJA z KORDOBY
(? - 859, Kordoba)
męczennica
patronka: Kordoby, dziewic
wspomnienie: 15 marca
Lukrecja (hiszp. Leocricia) urodziła się w pierwszej połowie IX w. w Kordobie w zamożnej rodzinie muzułmańskich Maurów, którzy w 711 r. pod wodzą Tariq ibn-Ziyada najechali chrześcijańską Hiszpanię Wizygotów.
Jedną z jej wychowawczyń była niejaka Liliosa (Litiosa), chrześcijanka, acz ukrywająca swoją wiarę. I to jej udało się nawrócić Lukrecję na wiarę prawdziwą i potajemnie ochrzcić…
Przez pewien czas nawrócenie ukrywano. W państwie Maurów obowiązywało bowiem prawo szariatu, ingerujące w każdy przejaw ludzkiego życia, od sposobów przyrządzania żywności, do gustów ubioru. Jakiekolwiek wystąpienie przeciw prawdom i prawom islamu traktowane było jako bluźnierstwo i karane śmiercią.
Chrześcijanie traktowani byli jako dhimmis (chronieni), obarczeni dodatkowym podatkiem i w praktyce uznawani za obywateli drugiej kategorii. Początkowo posiadali możliwość praktykowania swojej wiary, acz w późniejszych latach stawało się to coraz trudniejsze.
Lukrecja nie widziała jednakże sensu wyznawania wiary bez wyrazu zewnętrznego, bez obcowania z Chrystusem. W końcu wyjawiła prawdę rodzicom… Reakcja była natychmiastowa: na początku próbowano namówić ją do porzucenia wiary w Chrystusa, potem zaczęto grozić, wreszcie dopuszczono się wobec niej do rękoczynów…
Lukrecja udała, że się poddaje, ale jednocześnie nawiązała kontakt ze świeżo nominowanym abpem Toledo, pochodzącym z Kordoby, Eulogiuszem, który od lat udzielał duchowego wsparcia lokalnym chrześcijanom. A było ono – jak zresztą we wszystkich wiekach – niezbędne: za rządów emira Abd-er-Rahmana II (822-52) i jego następcy Mahometa I (852-86) trwały bowiem długoletnie, krwawe prześladowania muzułmańskie. Eulogiusz był nie tylko ich świadkiem, nie tylko wspomożycielem heroicznych wyznawców Chrystusa, ale i kronikarzem: pozostawił po sobie bowiem m.in „Ku pamięci męczenników” (łac. „Memoriale sanctorum”) oraz „Dokumentację męczeństwa” (łac. „Documentum martyriale”). Przybliżył potomności postaci innych świętych męczenników Kordoby, m.in. Piotra, Sabiniana, Walabonsusa, Wistremunda, Habentiusa czy Jeremiasza.
Pewnego dnia, pod pretekstem udziału w zaślubinach krewnej, Lukrecja oddaliła się od domu i zaczęła ukrywać. Pomagali jej miejscowi chrześcijanie, pod kierunkiem Eulogiusza. Rodzice po bezowocnych poszukiwaniach zgłosili zaginięcie władzom i poinformowali o apostazji Lukrecji…
Lukrecja często zmieniała miejsca pobytu życie poświęcając modlitwie, postowi i pokucie. Odwiedziła też Eulogiusza, by porozmawiać z jego siostrą Anuloną, zakonnicą. Niestety, w związku ze spóźnieniem się przewodnika, przeciągnęła swój pobyt o parę godzin. Wystarczyło, by płatny donosiciel obserwujący domostwo Eulogiusza poinformował władze o obecności w nim poszukiwanej…
Dom otoczono i aresztowano obecnych. Eulogiusz został natychmiast osądzony i ścięty.
Lukrecję próbowano namówić do porzucenia wiary, uciekając się do wszelkich możliwych prób perswazji i tortur. Bezskutecznie: jej wiara pozostała niewzruszona.
Skazano ją na śmierć i cztery dni po egzekucji Eulogiusza, 15 marca 859 r., ubiczowano i ścięto…
Jej ciało wrzucono do rzeki Guadalquivir, ale nie zatonęło i lokalni chrześcijanie zdołali je wyłowić. Pochowano je w bazylice San Genesio w Kordobie, gdzie znajdowały się do 883 r., gdy Dulcidio, kapłan z Toledo i wysłannik króla Alfonsa III Wielkiego, zdołał je – wraz z relikwiami św. Eulogiusza (pochowanego w kościele św. Zoilusa) – przewieźć do znajdującego się w rękach chrześcijańskich Oviedo. Tam, w cyprysowej trumnie, w obecności króla i zgromadzonych biskupów pochowano je w kaplicy św. Leokadii.
W 1300 r., gdy wstawiennictwu obu świętych przypisano pewne cudowne uzdrowienia, relikwie Lukrecji zostały, wraz z relikwiami Eulogiusza, złożone w nowej, srebrnej trumnie i przeniesione do „Świętej Komnaty” (hiszp. „Cámara Santa”), w katedrze w Oviedo. Święta Komnata wybudowana została ok. 810 r. przez króla Asturii Alfonsa II dla przechowywania najświętszych relikwii w posiadaniu korony - była wśród nich m.in. Święta Skrzynia (hiszp. Arca Santa), zawierająca, jak się okazało po wielu latach, gdy ją otwarto, śmiertelne płótno użyte po męce Chrystusa dla zabezpieczenia Jego Głowy, tzw. Sudarion.
W późniejszych czasach (1737 r.) jakąś część relikwii Lukrecji i Eulogiusza sprowadzono z powrotem do Kordoby i umieszczono w kościele św. Rafaela…
Przeniesienie relikwii Lukrecji i Eulogiusza do „Świętej Komnaty” w Oviedo wiele stuleci później uratowało je od zniszczenia. W 1934 r. lewackie siły, od kilku już lat niszczące wszystko, co katolickie, na terenie całej Hiszpanii, podłożyły dynamit w kaplicy św. Leokadii. Wybuch spowodował prawie całkowitą ruinę kaplicy, zawalił się też strop i cześciowemu zniszczeniu uległa znajdująca się nad kaplicą „Święta Komnata”. Na szczęście dużą część (większość?) skarbów „Cámara Santa” udało się uratować. Uratowała się też trumna ze szczątkami Lukrecji i Eulogiusza…
Pięć lat potem, w 1939 r., po wygraniu wojny gen. Franco zdecydował o odbudowaniu narodowego skarbca Hiszpanii. Relikwie Lukrecji powróciły do „Cámara Santa” i znajdują się tam do dnia dzisiejszego…
Rozważając popatrzmy na króciutką etiudę o męczennikach naszej wiary:
oraz film z Kaplicy Męczenników Kordoby w bazylice San Pedro:
popatrzmy też na parę ujęć Matki Bożej Męczenników z Kordoby:
Opracowanie oparto na następujących źródłach:
polskich:
angielskich:
hiszpańskich:
katalońskich:
norweskich:
włoskich: