Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno
bł. MIKOŁAJ BUNKERD KITBAMRUNG
1895, Nakhon Chai Si – ✟ 1941, Bangkok
męczennik
patron: Tajlandii
wspomnienie: 12 stycznia
wszyscy nasi święci
tutaj
Mikołaj Bunkerd Kitbamrung urodził się 31.i.1895 r. w Nakhon Chai Si nad rzeką Tha Chin, ok. 40 km na zachód od Bangkoku, w prowincji (taj. changwat) Nakhon Pathom, w Syjamie (dzisiejsza Tajlandia).
Był najstarszym z pięciorga dzieci bardzo religijnej rodziny Józefa Poxang Kitbamrung i Agnieszki Thiang.
Rodzice byli konwertytami. Chrześcijaństwo do Syjamu dotarło, za przyczyną portugalskich misjonarzy, w połowie XVI w. Sto lat później, w 1660 r., utworzono wikariat apostolski w Syjamie, pod kierunkiem głównie portugalskich i francuskich zakonników. Na początku XX wieku w Syjamie było ok. 23,000 katolików, 55 kościołów i kaplic. Kościół — za przyzwoleniem i, można powiedzieć, wsparciem ówczesnych władz — prowadził kilka instytucji dobroczynnych i szkół — żłobków, sierocińców, szkół i kolegiów.
5.ii.1895 r. został przyjęty do Kościoła powszechnego w sakramencie Chrztu św. w parafialnym kościele pw. św. Piotra w stolicy prowincjonalnej Nakhon Pathom (kilkanaście kilometrów od rodzinnej miejscowości) i otrzymał imię Benedykta. Z biegiem czasu wszelako zaczęto go nazywać Mikołajem i tak już pozostało.
W wieku 13 lat wysłany został do niższego katolickiego seminarium (gimnazjum) pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Bang Chang we wschodniej Tajlandii (istniejącego zresztą do dnia dzisiejszego jako niższe seminarium diecezji Chanthaburi). Uczył się tam przez 8 lat, po czym przez 4 lata pracował jako katecheta.
W 1920 r. przyszło powołanie i wstąpił do seminarium duchownego — tzw. kolegium generalnego — na wyspie Tikus, będącej podmiejską częścią miasta George Town na wyspie w Penang u zachodnich wybrzeży Półwyspu Malajskiego, w Malezji. Penang był wówczas brytyjską kolonią, w miarę bezpieczną i solidną, i dzięki temu kolegium generalne stało się seminarium duchownym dla całego regionu południowo–wschodniej Azji i nie tylko…
Kolejno przyjmował święcenia: 15.viii.1924 r. ostiariatu, lektoratu, egzorcystatu i akolitatu (święcenia niższe), 16.viii.1925 r. subdiakonatu (ostatniego ze święceń niższych) i 24.ix.1925 r. diakonatu.
Wreszcie 24.i.1926 r., w konsekrowanej w 1919 r. katedrze pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Bangkoku, przyjął — z rąk bpa Renata Marii Józefa (fr. René–Marie–Joseph) Perros (1870, Guewenheim – 1952, Chiengmai), ówczesnego ordynariusza apostolskiego wikariatu Bangkoku (dziś archidiecezja), który ongiś, przed laty, ochrzcił go — święcenia kapłańskie.
Został kapłanem wikariatu Bangkok.
Początkowo był wikariuszem francuskiego misjonarza, o. Durand, ze Stowarzyszenia Misji Zagranicznych w Paryżu (fr. Société des Missions étrangères de Paris – M.E.P.), francuskiej organizacji misyjnej kapłanów i świeckich założonej w latach 1658‑63, w parafii Bang Nok Kwaek, ok. 100 km na zachód od Bangkoku i ok. 20 km na wschód od dzisiejszej stolicy prowincjonalnej i diecezjalnej w Tajlandii — miasta Ratchabouri…
Wspomagał niewielkie, rozproszone społeczności katolickie rozrzucone po Tajlandii…
W x.1927 r. do jego parafii przybyło ok. 20 misjonarskich zakonników Towarzystwa Świętego Franciszka Salezego (łac. Societas Sancti Francisci Salesii – SDB), czyli salezjanów, prowadzonych przed o. Kajetan (wł. Gaetano) Pasotti (1890, Pinerolo Po – 1950, Bangkok), późniejszego biskupa i wikariusza apostolskiego wikariatu Rachabouri. Uczył ich lokalnego języka. Nauczał też młodych katechetów…
Kilka miesięcy później, 1.ii.1928 r. cała misja Bang–Nok–Kwaek została salezjanom powierzona. Wówczas Mikołaj przeniósł się do Phitsanulok, stolicy prowincji o tej samej nazwie, w północno–środkowej Tajlandii, gdzie został wikariuszem misji prowadzonej przez innego francuskiego misjonarza, o. Mirabel, który wówczas zaczynał swoją posługę misyjną w Syjamie. Poświęcił się pracy apostolskiej, jednocześnie rozpoczynając naukę języka chińskiego.
Razem wybudowali nowy, drewniany kościółek, na miejscu niewielkiego poprzednika…
Później, w latach 1930‑7, był misjonarzem w północym Syjamie, gdzie posługiwał wśród opuszczonych społeczności katolickich tego kraju. Zadanie było trudne, obszar duży, trzoda rozproszona i w dużej mierze opuszczona.
Zaczynał w Lampang, ok. 250 km na północ od Phitsanulok, ale już 18.i.1931 r. przeniósł się ok. 100 km dalej na północny–zachód, do Chiang Mai, gdzie od jakiegoś czasu przebywał już o. Mirabel, który wykupił tam niewielki kawałek ziemi. Razem wystawili kaplicę, która stała się centrum działalności apostolskiej na dużym obszarze rozciągającym się od północnego Syjamu, między Laosem a Birmą. W pracy wspomagały ich siostry Rzymskiego Zakonu Świętej Urszuli (łac. Unio Romana Ordinis Sanctae Ursulae – OSU) — czyli urszulanki — które misję w Syjamie rozpoczęły w 1924 r., a w 1932 r. założyły w Chiang Mai pierwszą w północnym Syjamie szkołę Regina Coeli, oraz zakonnicy Zgromadzenia Braci Montfortan św. Gabriela (łac. Fratres Instructionis Christianiæ a Sancto Gabriele – FSG) — czyli gabrieliści — którzy w północnym Syjamie otworzyli trzy szkoły, w tym jedną w Chiang Mai. Szkoły owe istnieją zresztą do dnia dzisiejszego).
Jednocześnie Mikołaj cały czas podróżował. Ewangelizował w graniczącej z Laosem prowincji Nan, podążając śladami protestanckich misjonarzy. W 1933 r. udał się, wraz z o. Mirabel, w sześciotygodniową podróż misyjną jeszcze dalej na zachód i północ, do słabo poznanych obszarów Birmy, oddzielonych górami i pokrytych dżunglą. Z Chiang Mai udali się do Mae Sariang, zachodniej prowincji graniczącej z Birmą, naonczas kolonią brytyjską, a stamtąd, przekraczając granicę, do miasteczka Papun (ok. 50 km w linii prostej od Mae Sariang). Następnie podążyli dalej na zachód, do oddalonej o ok. 250 km od Papun ówczesnej stolicy brytyskiej kolonii Birmy, czyli Rangunu. Stamtąd udali się na północ i po ok. 600 km dotarli do Mandalaj, głównego miasta w środkowej Birmie, założonego w 1857 r. Powrotna droga prowadziła przez Chiang Tung (Keng Tung), we wschodniej Birmie, ok. 700 km na południowy–wschód od Mandalaj, Chiang Rai, w północnym Syjamie, i w końcu z powrotem do Lampang. Podróż, o długości ok. 2,700 km, opisana została w serii artykułów, które publikowano od vii.1933 r. do x.1933 r. w lokalnej syjamskiej prasie.
Mikołaj nie poprzestał na tym. Odwiedzał malutkie społeczności chrześcijańskie, które powoli zakorzeniały się w Syjamie. Przez cały rok 1933 i 1934 pomagał w budowaniu niewielkich kościółków, domostw i szkół. I ewangelizował, nauczał, głosił kazania. M.in. dzięki jego niestrudzonej aktywności w Chiang Mai może dziś funkcjonować katedra pw. Najświętszego Serca Jezusowego, stanowiąca serce rozległej diecezji Chiang Mai…
12.xii.1936 r. zachorował i został przeniesiony do katolickiego szpitala im. św. Ludwika w Bangkoku. Stan był poważny ale szybko wyzdrowiał i już 23.xii.1936 r. opuścił szpital…
Na północ Syjamu już nie wrócił. Miał 42 lata, gdy w 1937 r. został proboszczem parafii w Khorat, w dystrykcie Sung Noen, w prowincji Nakhon Ratchasima, ok. 270 km na północny–wschód od Bangkoku.
Prężna działalność — nauczanie katechizmu dorosłym i dzieciom, wzmacnianie tych, którzy w związku z brakiem kapłanów oddalali się od Kościoła — przynosiła wielkie efekty. Owczarnia poszerzała się i mężniała. 19.iii.1937 r. zakończył rekolekcje w wiosce Ban Han, w sąsiednim dystrykcie Sikhio tej samej prowincji, ok. 60 km na zachód od Khorat, i podczas uroczystej Mszy św. 74 na 160 lokalnych katolików przyjęło pierwszą Komunię św.…
W latach 1938‑40 posługiwał także w sąsiedniej parafii Non‑Kaeo, prawd. ok. 150 km na północny wschód od Khorat…
Tymczasem ok. 1940 r. zaczął nasilać się konflikt syjamsko–francuski. Francuzi rządzili w Indochinach Francuskich, kolonii obejmującej dzisiejsze państwa Laosu, Kambodży i Wietnamu. Natomiast Syjam, jedyny kraj południowo–wschodniej Azji, który nie stał się kolonią, rządzony był przez autokratyczny reżim, oparty o administrację cywilną i wojsko, kultywujący militaryzm i nacjonalizm. Władzę dzierżyła partia Krew Tajów, wzorująca się na faszystowskich i nazistowskich partiach europejskich i występująca pod sztandarami hasła „jednego narodu i jednej religii”. Rządzący próbowali ugruntować swą władzę zawierając porozumienie o nieagresji z Japonią, która właśnie podbiła znaczącą część Chin, i artykułowała roszczenia terytorialne wobec Indochin Francuskich.
Konflikt natychmiast odbił się echem na misjach katolickich w Syjamie. 4 misjonarzy francuskich musiało opuścić swoje owczarnie. Katolicy byli wszak „pozbawieni patriotyzmu”, byli agentami francuskiego imperializmu — jak zawsze pierwszą ofiarą politycznej walki stają się ci, którzy w oczach władz zagrażają „jedności” i „spoistości” społeczeństwa…
Tymczasem w Europie trwała II wojna światowa, a gdy w v.1940 r. Niemcy podbiły Francję władcy Syjamu zdecydowali się, w porozumieniu z imperialistyczną Japonią, na zbrojną konfrontację.
Przygotowania do agresji trwały wiele miesięcy.
Gdy w końcu w x.1940 r. Japonia zaatakowała Indochiny, reżim w Syjamie znacząco zwiększył presję na katolików. Zaczęto oskarżać ich publicznie o szpiegostwo, na rzecz Francji. Żądano wyrzeczenia się wiary.
A ok. 10.xii.1940 r. Syjam otwarcie zaatakował Indochiny…
Na początku i.1941 katolicy w Syjamie świętowali uroczystości swiąt Epifanii, czyli Objawienia Pańskiego. W niedzielę 12.i.1941 r. przypadało święto Chrztu Pańskiego i Mikołaj, wraz z lokalnymi misjonarzami, zamierzał udać się do Bangkoku. Opuścił więc Non‑Kaeo i 10.i.1941 r. dotarł do Khorat, ale tam już nikogo nie zastał. Pojechał więc do Ban Han, gdzie dotarł następnego dnia, 11.i.1941 r., w sobotę. Ale i tam żadnych misjonarzy już nie było.
Tymczasem syjamskie radio zaczęło nadawać kolejne audycje nawołujące do czujności i atakujące w szczególności katolików, których utożsamiano z Francuzami. Gdy więc w sobotę wieczorem modlił się wraz z parafianami z Ban Han, gdy odprawiał litanię do Najświętszej Maryi Panny, był już obserwowany.
Któryś ze szpiegów doniósł na posterunek policji w stolicy dystryktu Sikhio, mieścinie o tej samej nazwie oddalonej o ok. 15 km od Ban Han, że o. Mikołaj prowadził modlitwy w intencji powodzenia Francji w wojnie z Syjamem…
Rankiem następnego dnia, w niedzielę 12.i.1941 r. o 830, Mikołaj, by zwołać parafian na Mszę św. w święto Chrztu Pańskiego, uderzył w dzwony. Ten prosty akt uznany został przez reżim za próbę buntu. Pojawiło się wojsko i Mikołaj został, wraz 8 parafianami, aresztowany.
Przez 40 dni przetrzymywano go w lokalnym więzieniu w Sikhio, po czym w konwoju przewieziono do ciężkiego, centralnego syjamskiego więzienia Bang Kwang, ok. 10 km na północ od centrum w Bangkoku. Do dziś przetrzymywani w nim są szczególnie groźni więźniowie i przez trzy pierwsze miesiące mają założone na nogach żelazne obroża…
Tam, mimo prób interwencji bpa Perros, na podstawie fałszywych zeznań „uczynnych” świadków, skazano go — jako szpiega francuskiego — na 15 lat pozbawienia wolności. Podobnie stało się z wieloma katolickimi misjonarzami w Syjamie…
Bycie kapłanem nie kończy się wszelako wraz ze zmianą pozycji, miejsca zamieszkania, etc. Trwa do końca. Nawet w więzieniu. I tak swoją posługę rozumiał Mikołaj. W celach dalej, cierpliwie prowadził działalność ewangelizacyjną. Wspierał, pocieszał, nauczał. Doprowadził nawet ok. 68 współwięźniów do sakramentu Chrztu św.…
15.ii.1942 r. w liście do bpa Perros dziękował za przesłany różaniec i brewiarz, dzięki którym mógł modlić się w celi więziennej. Przyjmował swój los jako zrządzenie woli Bożej, jako pokutę za grzechy. Pisał:
„Ekscelencjo!
Nie smućcie się z mego powodu.
Nigdy nie przypuszczałem, że znajdę się w więzieniu. Wasza Ekscelencja wie dobrze, że kocham swój kraj tak bardzo, że poświęciłem się dla niego porzucając szczęście ziemskie. Wszelkie wysiłki w ciągu ostatnich 15 lat wkładałem w przekazywanie mym rodaków, braci i sióstr, moralnych zasad życia. W ten sposób wspomagałem mój naród zarówno, bezpośrednio jak i pośrednio.
Nauczałem także jak być patriotą. Ale zostałem fałszywie oskarżony o zaprzaństwo i zdradę ojczyzny. Pojawiło się trzech niemoralnych świadków oskarżenia, którzy przeciw kapłanowi Chrystusa złożyli fałszywe świadectwo.
Czułem wszelako, że taka była właśnie wola Boża. Przyjąłem więc karę, zgodnie z wolą Bożą, by zadośćuczynić za moje błędy i grzechy, w intencji pokoju na świecie i misji cywilizacyjnej w moim ukochanym kraju.
Modlę się nieustannie do Boga o wybaczenie owych trzem fałszywym oskarżycielom, którzy złożyli fałszywe świadectwa przeciwko mnie, idąc w ten sposób za przykładem Jezusa, naszego Mistrza”…
W więzieniu Bang Kwang, gdzie przetrzymywany był w wąskiej, brudnej, pozbawionej wentylacji, zatęchłej i przegrzanej celi, dane mu było przebywać i posługiwać przez prawie trzy lata, mimo iż ciężkie warunki sprawiły, iż niebawem po zamknięciu zachorował na gruźlicę (łac. tuberculosis). Przeniesiony został na oddział chorych na choroby płucne — niektóre źródła podają, że uczyniono tak specjalnie, w obawie przez rosnącym wpływem Mikołaja na współwięźniów…
Później pozbawiono go brewiarza i odtąd skupiał się na różańcu…
6.i.1944 r. bp Perros wysłał kolejny list do władz prosząc o możliwość odwiedzenia Mikołaja i udzielenia mu sakramentu Namaszczenia. Odmówiono mu…
Stan zdrowia Mikołaja, mimo istnienia szczepionki przeciwgruźlicznej, pogarszał się nieustannie — więźniowie, szczególnie w czasie wojny, byli ostatnimi, których systematycznie leczono — i 12.i.1944 r., dokładnie trzy lata po uwięzieniu, w opinii świętości, odszedł do Pana — o czym bp Perros powiadomiony został 3 dni później. Przed śmiercią zdążył jeszcze zapisać swoją ostatnią wolę, w której przekazywał wszystkie swoje rzeczy dwóm francuskim misjonarzom…
Pochowany został przy świątyni Bang Phrae, w pobliżu centralnego więzienia. 9.iii.1944 r. bp Perros poprosił gubernatora Bangkoku o pozwolenie na ekshumację zwłok i przeniesienie ich do katedry pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, gdzie ongiś przyjął śluby kapłańskie. Początkowo odmówiono mu, ale po kilku kolejnych monitach, po upływie dwóch kolejnych miesięcy, udzielono zgody. Gdy odkopano jego szczątki okazało się, że mimo upływu czasu ciało Mikołaja pozostało w stanie nienaruszonym — z zachowaną warstwą mięśni, nienaruszoną skórą i włosami. Nie wydzielało też żadnego zapachu…
Złożono je w jednej z krypt — tuneli — pod katedrą w Bangkoku.
27.i.2000 r. św. Jan Paweł II (1920, Wadowice – 2005, Watykan) podpisał dekret watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych (łac. Congregatio de Causis Sanctorum) uznające męczeństwo Mikołaja jako poniesione łac. „in odium fidei” (pl. „z nienawiści do wiary”) w konsekwencji łac. „ex aerumnis carceris” (pl. „cierpienie w więzieniu”). Beatyfikowany został 5.iii.2000 r., w bazylice pw. św. Piotra w Watykanie, przez tegoż św. Jana Pawła II…
Był pierwszym beatyfikowanym kapłanem tajlandzkim.
W czasie uroczystości św. Jan Paweł II mówił:
„’Wychwalać będę bez przerwy Twoje imię i opiewać je będę w uwielbieniu’Syr 51, 10.
Kapłańskie życie o. Mikołaja Bunkerd Kitbamrung było zaiste autentycznym hymnem chwały wznoszonym do Boga. O. Mikołaj, człowiek modlitwy, był niedoścignionym mistrzem nauczania wiary, w poszukiwaniu tych, którzy upadli, w chrześcijańskiej miłości bliźniego. Pragnąc przybliżyć Chrystusa tym, którzy nigdy nawet Jego imienia nie słyszeli, udał się w trudną misyjną podróż, przez góry, do Birmy.
Siła jego wiary ujawniła się w sposób szczególny, gdy przebaczył tym, którzy go fałszywie oskarżyli, pozbawili wolności i narazili na cierpienia. Ale nawet w więzieniu wzmacniał współwięźniów, nauczał prawd katechizmu i udzielał sakramentów.
Jego Chrystusowe świadectwo najlepiej oddają słowa św. Pawła: ‘Zewsząd znosimy cierpienia, lecz nie poddajemy się zwątpieniu; żyjemy w niedostatku, lecz nie rozpaczamy; znosimy prześladowania, lecz nie czujemy się osamotnieni, obalają nas na ziemię, lecz nie giniemy. Nosimy nieustannie w ciele naszym konanie Jezusa, aby życie Jezusa objawiło się w naszym ciele’2 Kor 4, 8‑10.
Niech Kościół w Tajlandi, przez wspomożenie bł. Mikołaja, będzie błogosławiony i wzmacnia się w posłudze ewangelizacyjnej”…
Niech tak, Panie, się stanie…
Obejrzyjmy krótki film o bł. Mikołaju (po angielsku):
oraz skróconą fabularyzowaną opowieść o życiu bł. Mikołaja (po tajsku):
Popatrzymy też na krótki film o świątyni pw. bł. Mikołaja w Chiang Mai:
Pochylmy się nad homilią beatyfikacyjną św. Jana Pawła II z 5.iii.2000 r. w Watykanie (po angielsku):
Popatrzmy na mapę życia błogosławionego:
Opracowanie oparto na następujących źródłach:
polskich:
angielskich:
norweskich:
włoskich: