STABAT MATER…
WITTLIN, Józef (1896, Dmytrów, Podole – 1976, Nowy Jork)
Stała matka boleściwa - na rynku
Przy swym martwym, powieszonym synku.
Stała w świata przeraźliwej pustce
Polska matka w służącowskiej chustce.
Nie płakała i nic nie mówiła,
Zimne oczy w zimne zwłoki wbiła.
Wisiał bosy, z wszystkiego wyzuty.
Niemcy przedtem zabrali mu buty.
Będą w butach jej syna chodzili
Po tej ziemi, którą pohańbili.
Po tej ziemi, która umęczona,
Stoi - patrzy - i milczy - jak ona.
* * *
Stabat Mater, Mater Dolorosa,
Gdy jej synów odcinali z powroza.
Kładła w groby, głuche jak jej noce -
Martwe swego żywota owoce.
Stabat Mater, Mater Nostra, Polonia,
Z cierni miała koronę, na skroniach.