Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno
inne utwory Kaczmarskiego
TUTAJ
WIGILIA na SYBERII…
KACZMARSKI, Jacek
1957, Warszawa – ✟ 2004, Gdańsk
1980 r. (wg obrazu J. Malczewskiego)
posłuchajmy tego wiersza w wykonaniu autora, Przemysława Gintrowskiego i Zbigniewa Łapińskiego
TUTAJ
wszystkie nasze wiersze
TUTAJ
Zasyczał w zimnej ciszy samowar
Ukrop nalewam w szklanki
Przy wigilijnym stole bez słowa
Świętują polscy zesłańcy
Na ścianach mroźny osad wilgoci
Obrus podszyty słomą
Płomieniem ciemnym świeca się kopci
Słowem - wszystko jak w domu.
Słyszę z nieba muzykę
i anielskie pieśni
Sławią Boga że nam się
do stajenki mieści
Nie chce rozum pojąć tego
chyba okiem dojrzy czego
Czy się mu to nie śni…
Nie będzie tylko gwiazdy na niebie
Grzybów w świątecznym barszczu
Jest nóż z żelaza przy czarnym chlebie
Cukier dzielony na kartce
Talerz podstawiam by nie uronić
Tego czym życie się słodzi
Inny w talerzu pustym twarz schronił
Bóg się nam jutro urodzi.
Król wiecznej chwały
już się nam narodził
Z kajdan niewoli
lud swój wyswobodził
Brzmij wesoło świecie cały
oddaj ukłon Panu chwały
Bo to się spełniło
co nas nabawiło
serca radością…
Nie, nie jesteśmy biedni i smutni
Chustka przy twarzy to katar
Nie będzie klusek z makiem i kutii
Będzie chleb i herbata
Siedzę i sam się w sobie nie mieszczę
Patrząc na swoje życie
Jesteśmy razem - czegóż chcieć jeszcze
Jutro przyjdzie Zbawiciel.
Lulajże Jezuniu
moja perełko
Lulaj ulubione
me pieścidełko
Lulajże Jezuniu
lulajże lulaj
A ty go Matulu
w płaczu utulaj…
Byleby świecy starczyło na noc
Długo się czeka na niego
By jak co roku sobie nad ranem
Życzyć tego samego
Znów się urodzi, umrze w cierpieniu
Znowu dopali się świeca
Po ciemku wolność w Jego imieniu
Jeden drugiemu obieca…