Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno
WARSZAWA 1944…
BARTELSKI Lesław Marian (1920, Warszawa – 2006, Warszawa)
Miasto jak ogromny, świeżo spadły kasztan
połyskuje o zmierzchu brązową skorupą.
Mijam ulice, gdzie walczyła „Baszta”
i na bruku leżały pokrzywione trupy.
Na Puławskiej zegar wydzwania melodię,
którą pełną piersia śpiewałem w Powstaniu,
spoglądałem w głąb Dworkowej, tam obelisk świeci
i liście na skwerze toczą dziki taniec.
Echo przynosi pierwsze takty „Warszawianki”,
pomnik Chopina ginie w powodzi zieleni,
parkiem szedł na Belweder porucznik Wysocki!
Aleje Ujazdowskie jak w obłoków cieniu.
Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście,
jakże znajome ulice młodości.
I cyrk na Okólniku! Ale cyrku nie ma,
za to wszędzie ślady widnieją przeszłości.
Przy pomniku Kopernika nisko chylę głowę,
tu składali wieniec moi przyjaciele.
Niemiecką tablicę zerwał Dawidowski,
gdy Warszawa była w śniegów pogrążona bieli.
Kościół Panien Wizytek w barokowej komży,
pan Prus kroczy smętnie zamyślony.
Z odwachu słychać stukot kroków podchorążych,
którzy mieszkańców miasta wzywali do broni!
Przy placu Teatralnym tablica na ścianie
pałacyku, w którym padł młody poeta Baczyński.
Spoza murów wyłania się kształt pomnika Nike,
z tego miejsca przemawiał Prezydent Starzyński.
Miasto rodzinne, najwspanialsze w świecie,
choć los niejednokrotnie historię pogmatwał.
Spod kolumny Zygmunta wpatruję się w Zamek -
w komnatach królewskich płoną żywe światła!