Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno
inne wizerunki
Matki Bożej „Solidarności”
Niezwykłe polskie wizerunki Matki Bożej
MATKA BOŻA INTERNOWANYCH — „SOLIDARNOŚCI”
Czas i miejsce powstania: 1982, Rzeszów - Załęże
Lokalizacja: Watykan
pełna lista
Nocą 13.xii.1981 r. rosyjscy namiestnicy polskiej republiki prl, kierowani przez tow. Jaruzelskiego, ogłosili i wprowadzili na terenie całego kraju stan wojenny. Tysiące działaczy i kierownictwo istniejącej od ponad roku legalnie „Solidarności”, związku zawodowego, który liczył około 10 milionów członków, zostało zatrzymanych i internowanych.
Rozpoczął się jeden z najczarniejszych okresów naszej historii…
Na Podkarpaciu zbrodnicze władze zorganizowały cztery ośrodki internowania: dla mężczyzn w zakładach karnych w Nowym Łupkowie, Uhercach Mineralnych oraz w nowo otwartym w 1980 r. więzieniu w Rzeszowie–Załężu, dla kobiet w zakładzie karnym w Nisku.
Miejscem, gdzie uwięziono największą liczbę prominentnych działaczy „Solidarności” z terenu Polski południowo–wschodniej był zakład karny w Załężu.
Wśród wielu osób przetrzymywanych w Załężu, obok grupy z rzeszowskiego regionu „Solidarności”, wyróżniało się liczne grono działaczy „Solidarności” regionu Małopolska. Wśród nich był artysta plastyk, absolwent krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki, mieszkaniec Nowego Targu, Piotr Chodorowicz (1954, Nowy Targ — 2011, Nowy Targ).
W iv.1982 r., kiedy władze komunazistowskie trochę złagodziły reżim więzienny, otwarto cele i umożliwiono kontaktowanie się internowanych pomiędzy sobą. Ich spotkania na II Oddziale w Załężu, gdzie większość osadzonych stanowili mieszkańcy Małopolski, odbywały się w czytelni i bibliotece. I wówczas to Piotr Chodorowicz podjął się namalowania obrazu Matki Bożej Załęskiej, Patronki Internowanych.
Obraz powstał na arkuszu papieru pakowego i wykonany został tym, czym artysta dysponował: kredkami, pastą do butów, pastą do zębów… Miał 70×100 cm.
Więzień–artysta przywołał z wyobraźni Matkę Bożą Częstochowską, z dwoma charakterystycznymi rysami na twarzy po cięciach heretyków przed wiekami, o smutnej acz łagodnej twarzy, z Dzieciątkiem na ręku. Dzięciątko Jezus swoją prawą rączką wskazuje na Nią, Królową Polski, w charakterystycznym geście owych lat — palcem wskazującym i serdecznym ustawionym w kształcie litery V, wykorzystywanym w czasie II wojny światowej przez Aliantów na zachodzie dla oznaczenia ang. „Victory”, czyli zwycięstwa. Był to gest, którym miliony Polaków identyfikowało się w czasie Mszy św. — jedynych publicznych zgromadzeń dozwolnych przez komunazistowskich oprawców — na przykład podczas Mszy św. za Ojczyznę odprawianych w kościele pw. św. Stanisława Kostki w Warszawie przez bł. Jerzego Aleksandra Popiełuszkę (1947, Okopy — 1984, Włocławek), a także podczas pielgrzymek papieskich. Był to znak zakazanej przez władze podziemnej „Solidarności”…
Po ukończeniu i oprawieniu Wizerunek został zawieszony w świetlicy II Oddziału i tam, przed Nim, odbywały się modlitwy internowanych – indywidualne, jak i grupowe. Przed Madonną Solidarności odprawiane były także, przez duszpasterzy odwiedzających internowanych, Msze św.
Gdy komunaziści znieśli rygory stanu wojennego (formalnie „zawieszono” jego obowiązywanie 31.xii.1982 r., a „zniesiono” 22.vii.1983 r.), nie wycofując aliści licznych represyjnych praw ustanowionych przez tzw. sejm prl w czasie jego trwania, liczni zatrzymani działacze „Solidarności” powrócili do swoich domów. Nie wszyscy wszelako — niektórzy, z wyrokami sądowymi, trafili z obozów internowania do więzień.
Z obozu koncentracyjnego w Załężu, po „zawieszeniu” obowiązywania stanu wojennego, zwolniony został także i Piotr Chodorowicz. Wraz z nim Załęże opuścił także Wizerunek Madonny. Jak to się stało — czy nielegalnie przeszmuglowano Go poza mury więzienne, czy też po prostu Go wyniesiono — nie wiadomo. W każdym razie zawieziono Go do Krakowa.
Jeszcze przed formalnym „zniesieniem” stanu wojennego miała miejsce druga pielgrzymka Ojca św. Jana Pawła II (1920, Wadowice — 2005, Watykan) do Ojczyzny. I wówczas, 22.vi.1983 r., podczas uroczystej Mszy św. na krakowskich Błoniach działacze nielegalnej wówczas „Solidarności” Regionu Małopolska wręczyli Ojcu Świętemu oryginał Obrazu powstałego w obozie w Załężu.
Jan Paweł II mówił wówczas:
„Pragnę […] wyznać wraz z wami prawdę o Dobrym Pasterzu na tle […] [sześciu] wieków przedziwnej obecności Bogarodzicy w tym Wizerunku, który nas wszystkich duchowo zespala i jednoczy — czyż to nie dzieło Dobrego Pasterza? Wszak wiemy, że troszczy się On nade wszystko o zachowanie jedności swej owczarni. Troszczy się o to, ażeby nikt nie zginął — i sam szuka zagubionej owcy.
[…] Jezusie Chrystusie człowiek powołany jest do zwycięstwa […].
[…] Do zwycięstwa powołany jest każdy człowiek. I powołany jest każdy Polak, który wpatruje się w przykłady swoich świętych i błogosławionych, […] [znaku] mocy, która płynie od Chrystusa — Dobrego Pasterza. Tej mocy, która jest potężniejsza od każdej ludzkiej słabości — i od każdej, choćby najtrudniejszej sytuacji, nie wyłączając przemocy. Proszę was, abyście te słabości, grzechy, wady, sytuacje, nazywali po imieniu. Abyście z nimi wciąż się zmagali. Abyście nie pozwolili się pochłonąć fali demoralizacji, zobojętnienia, upadku ducha. Dlatego patrzcie wciąż w oczy Dobrego Pasterza:
‘Chociażbym chodził ciemną doliną,
zła się nie ulęknę,
bo Ty jesteś ze mną’
Ps 23 [22], 4.
Ukoronowanej Matce mówimy [zaś] słowami pieśni: ‘Wiary ojców bronić będziem pod tym znakiem’, ale bardziej jeszcze prosimy, by Ona sama strzegła tej wiary w nas i w przyszłych pokoleniach, byśmy przeniesieni do królestwa umiłowanego Syna, trwali w nim i dostępowali Odkupienia ‑ odpuszczenia grzechów, by nic nie zdołało zagasić w nas tej nadziei”.
Wówczas nie zdołało. Oby i dziś też nie zdołało zgasić…
A Matka Boża Załęska? Jak się wydaje decyzją św. Jana Pawła II obraz Matki Bożej Załęskiej trafił wraz z Następcą św. Piotra do Rzymu, na Watykan.
Cztery lata później, 10.vi.1987 r., w czasie Mszy św. odprawianej przez św. Jana Pawła II w Tarnowie, podczas trzeciej pielgrzmki Ojca św. do Ojczyzny, działacze rzeszowskiej „Solidarności” wśród darów ofiarnych wręczyli także klaser znaczków i okolicznościowych kopert „Poczty Podziemnej” i „Poczty Internowanych”, dowiezionych potajemnie, w obawie przed tajniakami komunazistowskimi — stosując metody konspiracyjne, zamieniając samochody, i ludzi, którym cenny depozyt został powierzony. Na jednym ze znaczków widniała Matka Boża Internowanych z Załęża…
Motyw Matki Bożej Załęskiej Patronki Internowanych był zresztą wykorzystywany wówczas dość często. Pojawiał się na pamiątkach przygotowywanych przez byłych internowanych z okazji różnych uroczystości.
W dziesiątą rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, 13.xii.1991 r., w czasie uroczystej Mszy św. w kaplicy więzienia w Załężu byli internowani, w tym Piotr Chodorowicz, wręczyli inicjatorowi i organizatorowi duszpasterstwa więziennego, pierwszemu kapelanowi internowanych w Załężu, ks. Stanisławowi Władysławowi Słowikowi (ur. 1950), jako wotum — dar wotywny — replikę Matki Boskiej Załęskiej. Obraz został uroczyście zawieszony w załęskiej kaplicy. Wydano także okolicznościowy obrazek, autorstwa Wojciecha Kopcia (ur. 1977, Rzeszów), wówczas ucznia 7 klasy szkoły podstawowej w Krasnem, dziś artysty i architekta…
Pięć lat później, w 15 rocznicę zbrodniczego „stanu wojennego” Mszy św. okolicznościowej w Załężu przewodniczył ówczesny ordynariusz rzeszowski, bp Kazimierz Górny (ur. 1937, Lubień). Pamiątką tej uroczystości jest barwny obrazek z wizerunkiem Załęskiej Pani. Podobne wydarzenie miało miejsce 15.xii.2001 r., w 20 rocznicę stanu wojennego…
„Solidarność” pozostawiła po sobie niewiele podobnych pamiątek. Może warto pomyśleć o sprowadzeniu oryginału wizerunki Pani Solidarności z Watykanu i umieszczeniu Jej w powstającej świątyni pw. Opatrzności Bożej w Warszawie?
Jest to szczególnie ważne, gdy słowami poety:
Kary nie będzie dla przeciętnych drani,
I lud ofiary złoży nadaremnie.
Morderców będą grzebać z honorami
Na bruku ulic nędza się wylęgnie.
„Wróżba”, Jacek Kaczmarski
Kary zaiste nie było i morderców „grzebie się z honorami”. Obowiązującą przestrogą pozostają też ostatnie słowa z tego samego wiersza:
Nieistniejące w milczeniu narasta,
Aż prezydenci i gwiazd korce bledną,
Coś się na pewno wydarzy –
to jasne,
Ale nam wtedy będzie wszystko jedno…
Oby tak się nie stało…
Posłuchajmy „Modlitwy Podziemniaków”:
Popatrzmy na krótki reportaż o miejscach internowania w 1981-2 r. na Podkarpaciu:
Pochylmy się nad słowami homilii Jana Pawła II w czasie Mszy św. beatyfikacyjnej o. Rafała Kalinowskiego i Brata Alberta – Adama Chmielowskiego, odprawionej na Błoniach w Krakowie, 22.vi.1983 r.:
Adresy związane z Wizerunkiem:
Watykan
Zakład Karny w Rzeszowie-Załężu
ul. Załęska 76
35-322 Rzeszów
Mapa miejsc związanych z Wizerunkiem:
Opracowanie oparto na następujących źródłach:
polskich: