Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno
inne wizerunki
Matki Bożej Katyńskiej
Niezwykłe polskie wizerunki Matki Bożej
ZWYCIĘSKA MATKA BOŻA KOZIELSKA RÓŻAŃCOWA
Czas i miejsce powstania: 1941, Kozielsk
Lokalizacja: Warszawa, sanktuarium św. Andrzeja Boboli
pełna lista
Zdjęcia kaplicy i Cudownego Obrazu (z zasobów własnych):
Łącza do niezwykłego wizerunku Matki Bożej (a także wydarzeń z nim związanych) z innych źródeł:
Historia Kozielska jak mieczem przedzielona jest na dwa okresy: przed i po Katyniu. W kwietniu i maju 1940 r. pierwszą, najznaczniejszą grupę polskich oficerów i żołnierzy wywieziono z obozu dla internowanych w Kozielsku w nieznane. W 1943 r. owo „nieznane” stało się straszliwie czytelne: Niemcy odsłonili masowe groby pomordowanych przez sowieckie NKWD polskich oficerów…
Tylko niewielka część uratowała się, wywieziona z woli sowieckich panów życia i śmierci do obozów Pawliszczew Bor i Griazowiec. Wszyscy do końca życia zadawali sobie pytanie – dlaczego oni? Odpowiedź na pytanie do dziś ukryta jest w archiwach pilnie strzeżonych przez państwo rosyjskie.
I to jeden spośród z nich, Henryk Gorzechowski, wywiózł wykonaną przez swego ojca Henryka Witolda Gorzechowskiego, rycinę Matki Bożej Kozielskiej…
Po mordzie katyńskim chwilowo zlikwidowano obóz w Kozielsku. Chwilowo, wkrótce bowiem w murach dawnego klasztoru ojców bazylianów, przekształconego przez cara w klasztor prawosławny, powstał nowy obóz jeniecki dla Polaków, tzw. Kozielsk II. Zwieziono doń 2500 polskich oficerów schwytanych przez Sowietów w okupowanych krajach nadbałtyckich: Litwie, Łotwie i Estonii, gdzie schronili się po klęsce wrześniowej 1939 r. Ci zwiezieni z Litwy byli zresztą internowani jeszcze przez władze litewskie i przetrzymywani w Kalwarii Suwalskiej…
Większość pochodziła z północno-zachodniej Polski i Wileńszczyzny. Żyła pod urokiem i w cieniu Matki Bożej z Ostrej Bramy, z Wilna. Nic dziwnego, że to w niej swój wzorzec mają powstałe w Kozielsku II dwa bliźniacze wizerunki Matki Bożej.
Ale nie tylko w Niej. Swoje źródło mają także w cudownym obrazie Matki Bożej z Żyrowic, małego miasteczka Ziemi Nowogródzkiej, patronki unitów, do którego pielgrzymowali możni i królowie I Rzeczpospolitej, m.in. Władysław IV, Jan Kazimierz, Jan III Sobieski. Kopia wizerunku Matki Bożej Żyrowickiej zachowała się w jakiś niezbadany sposób na murach klasztoru w Kozielsku, dawniej – przed zagrabieniem przez Moskali – należącego do ojców bazylianów. I została rozpoznana przez polskiego jeńca, dr. kpt. Waleriana Charkiewicza (1890, Wilno - 1950, Londyn), przed wojną autora – jak pisze Antoni Zambrowski (ur. 1934, Warszawa) - broszury „Żyrowice – łask krynice”.
I tak, przywołując rysy Madonny z Ostrej Bramy i przyglądając się wyblakłym kształtom Madonny z Żyrowic na murach Kozielska, spragnieni swej własnej Madonny członkowie tajnego Koła Religijno-Rycerskiego „Marianum” (swój początek mającego w przedwojennym wileńskim instytucie „braci marianistów” pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Zwycięskiej) wykonali w Kozielsku – potajemnie, mimo surowych zakazów – aż dwa Jej wizerunki. Oba na przypadkowo – cudownie? – znalezionej lipowej desce z ikonostasu prawosławnego (czy też drzwi cerkiewnych – w każdym razie w sowieckim raju służącej jako pokrywa beczki na śledzie…). Jak wiele lat później opowiadał ks. Zdzisław Peszkowski (1918, Sanok - 2007, Warszawa): „W warunkach niewoli, ale i żywej pobożności, zrodziło się pragnienie posiadania własnego obrazu Matki Najświętszej”.
Deskę oheblował gen. Wacław Jan Przeździecki (1883, Leśmierz - 1964, Penley), członek Koła. Pierwsze szkice wykonał, na usilne prośby por. Tadeusza Birży-Bireckiego (1894, Pantalowice - 1966, Brighton), ateista i komunista Mikołaj Arciszewski (1908, Wilno - 1943, Warszawa) (zrzucony następnie przez Sowietów do okupowanej Polski z radiostacją, aresztowany przez Gestapo i zamordowany na Pawiaku w Warszawie), jedyny, który posiadał kolorowe kredki w obozie. Wzorce koron zaprojektował por. Birża-Birecki, który następnie – po przekrojeniu deski na dwie części – przekazał projekty, wraz z deskami, por. Tadeuszowi Adamowi Zielińskiemu (1907, Trzebinia - 1993, Londyn) i por. Michałowi Siemiradzkiemu (bratankowi znanego malarza Henryka Hektora Siemiradzkiego (1843, Nowobiełgorod - 1902, Strzałków)).
Por. Zieliński wizerunek Matki Bożej, na swoim kawałku drzewa lipowego, wyrzeźbił. Tak powstała Matka Boża Kozielska Zwycięska. Natomiast por. Siemiradzki na swojej części deski wizerunek Matki Bożej Zwycięskiej namalował farbami olejnymi. W wielkiej tajemnicy, w obecności jedynie Birży-Bireckiego i płk. Adama Antoniego Kosiby (1893-1966), poświęcenia obu obrazów dokonał inny internowany, ks. Nikodem Dubrowka (1904, Potapowicze - 1979, Londyn), w Wielką Sobotę 12 kwietnia 1941 r.
Losy wkrótce rozdzieliły oba wizerunki. Wizerunek Najświętszej Maryi Zwycięskiej Różańcowej Siemiradzkiego, pod pieczołowitą opieką jednego z więźniów, pchor. Siemińskiego, powędrował do łagrów na północ, aż na półwysep Kola. Później, po układzie Sikorski-Majski trafił wraz z łagiernikami do polskiej armii gen. Władysława Andersa w Tatiszczewie nad Wołgą. Tam przejął go inny członek Koła Religijno-Rycerskiego „Marianum”, kapelan ks. Wiktor Judycki (1905, Bobrujsk - 1955, Londyn).
Po ewakuacji z „nieludzkiej ziemi”, poprzez Iran Obraz wraz z wojskiej trafił do Palestyny. Tam powrócił na ręce por. Birży-Bireckiego (miał stanowić własność odnawianego Instytutu „Marianum”)…
W Jerozolimie przebywał do 1947 r., skąd w swej tułaczce, wraz z opiekunem, zawędrował do Wielkiej Brytanii. Tam pozostał na długie dziesięciolecia…
W roku Maryjnym 1954 Obraz Siemiradzkiego odwiedził Rzym, gdzie został udekorowany „specjalnym medalem Ojca Świętego, którym były odznaczane sztandary najwybitniejszych sanktuariów świata”.
Od 1966 r., gdy zmarł por. Birża-Birecki, wizerunek był przechowywany w rękach prywatnych: m.in. pod opieką członka Sodalicji Mariańskiej, płk. Stanisława Przyszlakowskiego (ur. 1905 - zm. Londyn), szefa Sądu Polowego przy Armii gen. Andersa, więźnia Griazowca.
Przed śmiercią Przyszlakowski przekazał Cudowny Wizerunek ks. Zdzisławowi Peszkowskiemu, kapelanowi „Rodzin Katyńskich” i pomordowanych na Wschodzie. Peszkowski odwiedził Przyszlakowskiego w jego londyńskim domu i odprawił Mszę św. w intencji powrotu do zdrowia ciężko chorego marianisty. To wtedy na Obrazie powstała charakterystyczna rysa - pęknięcie…
Z kapelanem katyńskim obraz w końcu powrócił w 1988 r. do Polski. I to dzięki niemu też w 1991 r. w Rzymie Wizerunek pobłogosławił Ojciec Święty Jan Paweł II.
W 2002 r., w 300ną rocznicę zapoczątkowania kultu św. Andrzeja Boboli, ks. Peszkowski przekazał obraz Zwycięskiej Królowej Różańca z Kozielska jezuickiemu sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Warszawie. W homilii okolicznościowej bp Tadeusz Pikus (ur. 1949 Zabiel), sufragan warszawski, modlił się:
„Matko Boża, Niepokalana Maryjo! Wzywamy Cię jako Zwycięską Królową Różańca z Kozielska. Pod Twoją obronę uciekamy się, gdyż ufamy, że zwycięstwo Królestwa Bożego w naszym świecie dokona się dzięki Tobie, skoro Jezus dał nam Ciebie jako Matkę. Twój Obraz przypomina o zwycięstwie, jakiego doświadczyli nasi przodkowie w czasach złowrogiego totalitaryzmu. Wspierała ich wiara i modlitwa, zwłaszcza różaniec, do którego i nas usilnie zachęcasz. Ożywieni tą samą wiarą zanosimy naszą modlitwę przed Twoim Obrazem przez Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który króluje z Ojcem w jedności Ducha Świętego przez wszystkie wieki wieków. Amen.”
I to u św. Andrzeja Boboli w Warszawie, w specjalnej kaplicy pod ołtarzem i pod szklanym sarkofagiem z relikwiami św. Andrzeja, męczennika i patrona Polski (sarkofag ów widoczny jest z kaplicy), Zwycięska Matka Boża Różańcowa Kozielska przechowywana i czczona jest do dzisiaj…
Pochylmy się nad homilią bpa Tadeusza Pikusa podczas uroczystości intronizacji obrazu Zwycięskiej Królowej Różańca z Kozielska 16.iv.2002 r.:
„Pieśń Ostaszkowa” nieznanego autora :
Adres:
Sanktuarium św. Andrzeja Boboli
ul. Rakowiecka 61
02-532 Warszawa
Mapa dojazdu:
Opracowanie oparto na następujących źródłach:
polskich: