Rzymskokatolicka Parafia
pw. św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
archidiecezja warszawska
Według tradycji Cudowną Madonnę Łysiecką namalować miał pod koniec XVI w., poszcząc nieustannie i pozostając zanurzonym w głębokiej modlitwie, sędziwy kapłan z ormiańskiego kościoła w Łyścu, niewielkiego miasteczka-sioła, położonego malowniczo nad Bystrzycą, prawym dopływem Dniestru, 9 km na płd.-zach. od Stanisławowa, trzeciego co do wielkości onegdaj miasta w dawnej Galicji, niejaki Kolumb. Trzymał Go u siebie w domu, a przed śmiercią przekazał swojemu następcy przy kościele łysieckim, kapłanowi Grzegorzowi.
Ten także przechowywał Obraz w swoim domu. I to jemu, jak podają historyczne teksty pieśni i godzinek, objawić się miała Matka Boża i przekazać polecenie, aby Jej Wizerunek przenieść do kościoła, udostępniając Go wiernym.
Grzegorz nie chciał rozstać się ze swoim skarbem, lecz wtedy nagle zatrząść się miała ziemia i potrząsnąć jego domostwem…
Ks. Grzegorz, przelęknięty, natychmiast zaniósł Wizerunek do kościoła. Nie mógł wszakże otworzyć drzwi!
Nie pomogła i pomoc sąsiadów. I wtedy pojawić się miało – nie wiadomo skąd – małe dziecko, które włożyło klucz do zamka i tenże ustąpił!
W tym momencie Obraz miał się unieść w powietrzu i spocząć na ołtarzu kościoła, w otoczeniu mnóstwa palących się świeć i lamp… A przed nim zobaczono kielich i ornat – przygotowane jak do Mszy św – choć normalnie zamykane były w skarbcu…
Umieszczono więc obraz Matki Bożej w ołtarzu kościoła łysieckiego. Natychmiast zarejestrowano pierwsze niewyjaśnione przypadki – uzdrowienia, nawrócenia. Już podczas umieszczania Obrazu uzdrowiony miał zostać kaleka, a dwoje dzieci przywróconych do życia…
Dziś, po katastrofie polskich kresów pod koniec II wojny światowej, Cudowny Wizerunek Łysiecki znajduje się, i tam oddawana jest Mu cześć, w Gliwicach. Przed obliczem Maryi śpiewana jest stara pieśń:
Pod Twoją obronę uciekamy się
O cudowna w Tym Obrazie Maryjo.
Wysłuchaj mnie, żebrzącego tu dzisiaj przed Tobą.
Przyjmij łzy, wzdychania i prośby moje.
Pod Twoją obronę uciekam z ufnością,
O Maryjo, pewna strapionych pociecho.
Tyś nas uciekających się do Ciebie
W smutku i nieszczęściach cieszyła i ratowała.
Pociesz i mnie, o Łysiecka Pani,
W smutkach i utrapieniach teraźniejszych,
A szczególnie w godzinę śmierci mojej.
Amen!
Obejrzyjmy też film o XIX Ogólnopolskiej Pielgrzymce Fundacji im. Brata Alberta do Gliwic:
Mapa dojazdu:
Opracowanie oparto na następujących źródłach:
polskich:
innych: