Rzymskokatolicka Parafia
pw. św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
archidiecezja warszawska
W 1378 r. (albo 1379 r.) przy drodze niedaleko kościółka pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny we wsi Piaseczno, zatrzymać się miał na odpoczynek lokalny smolarz - trudniący się wyrobem smoły, a także wypalaniem węgla drzewnego, i handlujący nimi. Był w podróży do oddalonego o ok. 5 km Gniewa, albo zeń wracał. Jechał tam, by sprzedawać produkowane przez siebie produkty. Ale mógł także udawać się na spotkanie z gniewskimi medykami, towarzyszył mu bowiem sparaliżowany syn…
Było gorąco. Zdrzemnął się, zmęczony, a syn – leżący pewnie na wozie – zaczął wpatrywać się w koronę lipy, pod którą zatrzymali się szukając cienia.
I wtedy, w konarach drzewa, objawić się mu miała Piękna Pani…
Madonna poleciła mu, by ugasił pragnienie w niewielkim źródełku, które właśnie wytrysnęło w pobliżu. Chłopak obudził ojca…
Nie znamy dalszych szczegółów tego wydarzenia. Wydaje się, że i ojcu dane było widzieć niezwykłą postać Bogurodzicy z Dziecięciem na ręku, skoro na podstawie relacji obu świadków powstała później Cudowna Figurka. Jak długo trwało widzenie? Czy jeszcze padły jakieś słowa z ust Madonny? e pytania pozostają bez odpowiedzi…
W każdym razie chłopak napił się wody ze źródełka. Czy ojciec przeniósł go pod wytryskającą z ziemi strużkę, czy przyniósł mu po prostu wodę w jakimś naczyniu – nie wiadomo.
Wiadomo tylko, że chłopak natychmiast odzyskał zdrowie…
Wieść o zdarzeniu szybko rozeszła się po całej okolicy, i dalej. Do sadzawki, która powstała w miejscu wybicia źródełka, zaczęli przybywać pierwsi pątnicy – napierw kilku, później coraz liczniejszymi rzeszami.
Co się stało z owym chłopem i jego synem? Jak w wielu takich przypadkach – nie wiadomo. Pisał kiedyś o tym przedziwnym zjawisku znany włoski publicysta Vittorio Messori (ur. 1941, Sassuolo): Bóg w swej łaskowości objawia się nam zawsze w światłocieniu. Oślepiającym światłem są akty Jego miłosierdzia, natomiast ich aktorzy często gdzieś znikają, ich dalsze losy rozpraszają się w mrokach dziejów…
Ojciec i syn aliści zostawili po sobie materialne świadectwo owego niezwykłego objawienia. Jest nim cudowna figurka Matki Bożej z Piaseczna, która wykonana miała być na podstawie ich relacji już w 1380 r. Pani Pomorza do dziś jest czczona w Piasecznie (pełniejsza opowieść tutaj)…
W czasie II wojny światowej i okupacji Niemcy nakazali ponoć zniszczyć – oczywiście rękami mieszkańców wioski - studzienkę, wybudowaną nad sadzawką, w miejscu objawienia. Ale świętokradczy zamiar nie został spełniony – jak głosi podanie, niemiecki oficer nadzorujący akcją, zanim rozpoczęto prace, zginąć miał nieszczęśliwie pod kopytami swego przestraszonego konia…
W 1978 r. nad studnią z wodą z cudownego źródełka, którą tysiące pielgrzymów na przestrzen i wieków zaspakajało pragnienie ufając w jej uzdrowieńcze właściwości – i wielu nie zawiodło się – wybudowano okazałą kaplicę w kształcie łodzi z żaglem. Eliptycznym ogrodzeniem objęto wieżę z krzyżem, znajdującą się w miejscu, gdzie według tradycji rosnąć miała owa lipa, na której objawiła się Piękna Pani…
Jak już nadmieniono historia sanktuarium piaseckiego opisana została gdzie indziej…
Zobaczmy krótką etiudę o źródełu Matki Bożej w Piasecznie:
Adres:
parafia pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny
Piaseczno 11
83-123 Piaseczno k. Gniewa
Mapa dojazdu:
Opracowanie oparto na następujących źródłach:
polskich:
innych: