św. ZYGMUNTLOGO PORTALU
Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno
MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKAMATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCY

wielka sobota
wielka cisza i tradycje „święcenia pokarmów

ZŁOŻENIE do GROBU: ANGELICO, Fra (ok. 1400, Vicchio nell Mugello - 1455, Rzym), 1438-40, tempera na desce, 38 x 46 cm, Alte Pinakothek, Monachium; źródło: www.wga.huTo był koniec świata. Dosłownie. Wszystko, co znaliśmy do tej pory, przestało istnieć, wszystko czym byliśmy, skończyło się. Świat się skończył.

W te Wielkie Trzy Dni świat się skończył, bo zabrakło w nim Boga. Najpierw w Wielki Czwartek opustoszały wszystkie tabernakula, bo spożyliśmy Najświętszy Sakrament i był taki moment, kiedy na całym świecie nie było ani kawałka Chrystusowego Ciała, ani kropli Chrystusowej Krwi. Spaliliśmy święte oleje i przez moment nie było czym udzielać sakramentów, nie było środków, żeby przekazywać światu Boże życie. Potem w Wielki Piątek nasz Bóg umarł i świat się skończył. Bo bez Niego istnieć nie może nic. Absolutnie i zupełnie nic. Kiedy On umarł, wszystko umarło razem z Nim. My też pogrążyliśmy się w śmierci, bo bez Niego nic nie ma w sobie życia…”o. Adam Szostak OP.

Nastąpiła Wielka Sobota. Jej tajemnicę w pełni oddaje jeden ze starożytnych tekstów, który w tym dniu jest czytany w porannej liturgii godzin. Nieznany autor tego tekstu tak ją przedstawia: „Wielka cisza spowiła ziemię; wielka na niej cisza i pustka. Cisza wielka, bo Król zasnął, ziemia się przelękła i zamilkła, bo Bóg zasnął w ludzkim ciele, a wzbudził tych, którzy spali od wieków… Idzie, by odnaleźć pierwszego człowieka, jak zgubioną owieczkę. Pragnie nawiedzić tych, którzy siedzą zupełnie pogrążeni w cieniu śmierci; by wyzwolić z bólów niewolnika Adama, a wraz z nim niewolnicę Ewę, idzie On, który jest ich Bogiem i Synem Ewy… Oto Ja, twój Bóg, który dla ciebie stałem się twoim synem… Zbudź się, który śpisz! Nie po to bowiem cię stworzyłem, byś pozostawał spętany w Otchłani. Powstań z martwych, albowiem jestem życiem umarłych”.

Katechizm Kościoła Katolickiego natomiast tak streszcza tę tajemnicę wiary (KKK 632): „Liczne wypowiedzi Nowego Testamentu, według których Jezus został wskrzeszony ‘z martwych’Dz 3, 15; Rz 8, 11; 1 Kor 15, 20, zakładają, że przed zmartwychwstaniem przebywał On w krainie zmarłychPor. Hbr 13, 20. Takie jest pierwsze znaczenie, jakie przepowiadanie apostolskie nadało zstąpieniu Jezusa do piekieł; Jezus doświadczył śmierci jak wszyscy ludzie i Jego dusza dołączyła do nich w krainie umarłych. Jezus zstąpił tam jednak jako Zbawiciel, ogłaszając dobrą nowinę uwięzionym duchomPor. 1 P 3, 18-19”.

ZSTĄPIENIE do PIEKIEŁ: TINTORETTO (1518, Wenecja - 1594, Wenecja), 1568, olejny na płótnie, 342 x 373 cm, San Cassiano, Wenecja; źródło: www.wga.huTo zstąpienie Chrystusa do piekieł jest (KKK 634) „całkowitym wypełnieniem ewangelicznego głoszenia zbawienia. Jest ostateczną fazą mesjańskiego posłania Jezusa, fazą skondensowaną w czasie, ale ogromnie szeroką w swym rzeczywistym znaczeniu rozciągnięcia odkupieńczego dzieła na wszystkich ludzi wszystkich czasów i wszystkich miejsc, aby wszyscy ci, którzy są zbawieni, stali się uczestnikami Odkupienia”.

Tajemnica zstąpienia Chrystusa do otchłani wyraża prawdę, że Jezus Chrystus jest Zbawicielem wszystkich ludzi, nawet tych, którzy umarli przed Jego przyjściem na świat. Zstąpienie do piekieł oznacza, że nikt na świecie nie został pozbawiony zbawczej pomocy Bożej, nawet jeśli żył przed narodzeniem Jezusa Chrystusa.

Zstąpienie do piekieł nie oznacza oczywiście, że Chrystus był przez jakiś czas „potępiony” w piekle. Ta prawda wiary mówi o tym, że Zbawiciel obdarował życiem wiecznym także tych ludzi, którzy urodzili się przed Jego pojawieniem się w naszej historii, a którzy nie odrzucili Jego łaski.

Podobnie jak w Wielki Piątek w Sobotę nie odprawia się w Mszy św. Rezygnacja z Eucharystii, która dla Kościoła jest największym skarbem, to znak „ogołocenia” i uniżenia Kościoła, na wzór Chrystusa.

Przez cały dzień trwa natomiast adoracja Najświętszego Sakramentu wystawionego w kaplicy Grobu Pańskiego. W zwyczaju jest masowe odwiedzanie różnych kościołów i porównywanie wystroju grobów.

Tradycyjnie również w Wielką Sobotę święci się pokarmy: chleb na pamiątkę tego chleba, którym Jezus nakarmił tłumy na pustyni, mięso na pamiątkę baranka paschalnego i pokarmów, które spożywał Jezus oraz jajka, które - jak podkreśla to modlitwa podczas poświęcenia - symbolizują nowe życie. Tak to opisuje ks. Marian Pisarzak MIC:

BŁOGOSŁAWIENIE POKARMÓW w WIELKĄ SOBOTĘ: w 'Encyklopedia Polski', XIX w., t.3 (ISBN 83-86328-75-4), str. 737, ze zbiorów Jadwigi i Romana Marcinków, Kraków; źródło: commons.wikimedia.orgZwyczaj błogosławienia pokarmów stołu wielkanocnego jest drugorzędnym obrzędem liturgii wielkanocnej w stosunku do pierwszoplanowych sakramentów paschalnych, chrztu z bierzmowaniem i eucharystii. Należy jednak spojrzeć pozytywnie na fakt, że istnieje on do dziś, że jest praktykowany, i że funkcjonuje jako „wartość” świąteczna i rodzinna, w pewnej analogii do wieczerzy wigilijnej Bożego Narodzenia z opłatkiem poświęconym. Sam obrzęd posiada zatem rangę właściwą sakramentaliom, a pokarm poświęcony powinien być traktowany jako „eulogium” (gr. antidoron), co dobrze wyraża polski termin „święcone”. O wysokim szacunku dla poświęconego pokarmu wielkanocnego na terenie Polski historycznej świadczy przyznanie mu w pobożności ludowej wartości „ósmego sakramentu”. Opinia społeczna była jednoznaczna: „W dzień Wielkanocy, kto święconego nie je, ten jest złym chrześcijaninem”. Mikołaj Rej, jako „innowierca”, kpił sobie z takiego przekonania popularnego w XVI wieku. Ciąg dalszy owej mentalności, doceniającej a nawet przeceniającej sens „sakramentalny” pokarmów pobłogosławionych, obserwuje się także u współczesnych parafian, którzy z okazji wizyty duszpasterskiej mówią księdzu w ten sposób: „Do kościoła co niedzielę nie chodzę, ale ‘koszyczek’ do poświęcenia zanoszę w każdą Wielką Sobotę, nigdy tego nie opuściłem”.

Współczesny zestaw pokarmów dawanych do poświęcenia jest bardzo skromny i wybiórczy, a nawet odbiegający od pierwotnej paschalnej symboliki. Aktualny polski rytuał1994, cz. 2 mówi o poświęceniu chleba i pieczywa świątecznego, mięsa, wędlin, jaj i wszelkich pokarmów. Tymczasem oryginalnym i aż do X w. jedynym składnikiem święconego był baranek, cały lub w kawałkach, upieczony na rożnie. Później zastąpiły go inne rodzaje mięsa, a nawet figurki z masła, ciasta, cukru, czekolady lub gipsu. Stopniowo rozwinęła się materia obrzędu i wzrosła liczba formuł (modlitw) benedykcyjnych, aż do pięćdziesięciu czterech razem; dziewięć z nich dotyczyło baranka, jedenaście – pokarmów mięsnych. Święcono baranka, szynkę, kiełbasę, słoninę, całe prosięta i różne ptaki domowe i polne; ser, masło i wszelkie laktycinia (od pocz. X w.); jaja (od XII w.); chleb, różne ciasta i placki (od pocz. XV w.); ryby, olej; mleko z miodem (pozostałość po zwyczaju chrzcielnym); wino i piwo; oraz liczne dodatki, jak sól, chrzan, czosnek, pieprz, jabłka i przyprawy ziołowe.

Obrzęd poświęcenia spełniali biskupi, kapłani, diakoni, lektorzy i ludzie świeccy. Wiadomość o lektorach pochodzi z połowy XIX w. I dotyczy tylko Polski. W okresie pierwszej wojny światowej, ze względu na szczególne warunki, sami świeccy poświęcali stół wielkanocny. Warto dodać, że w średnich wiekach benedykcja pokarmów wielkanocnych była zastrzeżona proboszczom, należała do praw parafialnych. W XV w. toczyły się nawet spory sądowe między plebanami, między duchowieństwem diecezjalnym i zakonnym oraz ze szlachtą, która dobierała sobie szafarza obrzędu i sprowadzała go do domu z posługą benedykcji. Współczesny polski rytuał błogosławieństw (1994) podaje następującą normę: „Obrzęd ten mogą sprawować kapłani (to znaczy: biskupi i prezbiterzyzob. KKK 1554), diakoni, a także ustanowieni przez biskupa akolici i lektorzy, będący alumnami seminarium duchownego. Błogosławieństwa pokarmów może tez dokonać w domu ojciec, matka lub ktoś z członków rodziny przed porannym wspólnym posiłkiem w Uroczystość Zmartwychwstania PańskiegoKKK 1338.

Teksty euchologijne (od gr. euche, modlitwa) były zamieszczane w różnorodnych księgach liturgicznych. Wymienić należy euchologiony, sakramentarze, ordines, pontyfikały, mszały, agendy, rytuały i diecezjalne porządki nabożeństw. Niektóre z nich podawały nawet kilkanaście różnych formuł. W Rytuale rzymskim1614, 1925, 1952 zostały zredukowane do kilku i ujednolicone. Obecnie ani nowy mszał Pawła VI1970, 2000, ani część nowego rytuału De benedictionibus1984 nie zawiera już tekstów potrzebnych do poświęcenia jadła wielkanocnego. Natomiast w polskiej wersji tej księgi zostało zamieszczone specjalne nabożeństwo benedykcyjne ukształtowane w duchu współczesnych zasad odnowy błogosławieństwzob. KL, art. 60-63, 79-82 oraz De benedictionibus, Praenotanda generalia); w Modlitwie błogosławieństwa przewidziano trzy odrębne teksty do poświęcenia chleba, mięsa i jaj.

Dzieje omawianego błogosławieństwa stanowią długą historię. Najstarsze zachowane świadectwa liturgiczne sięgają przełomu VII i VIII wieku. Odnoszą się one zarówno do Kościoła na Wschodzie z rytem armeńskim i bizantyjskim, jak i na Zachodzie, na obszarze praktykowania liturgii galijskiej. Nie stwierdza się zapożyczeń tekstowych. Można mówić jedynie o ideowych wpływach Wschodu. Mimo sprzeciwu w IX w. wobec zwyczaju łączenia błogosławieństwa baranka naturalnego z ołtarzem i błogosławieństwem eucharystycznym (to znaczy: z kanonem mszalnym), obrzęd ten znany był wkrótce w rycie mediolańskim, rzymskim i starohiszpańskim. O jego recepcji w Polsce świadczą źródła z przełomu XIII i XIV w. Mówią one o wpływach rzymsko-germańskich i czeskich na teren polski.

Największa żywotność obrzędu na Zachodzie sięga do początku czasów nowożytnych. Bogatą euchologię święconego zredukowała i ujednoliciła reforma potrydenckaRituale Romanum 1614. Obrzęd był atakowany przez Reformację. Duchowość Oświecenia i późniejsza urbanizacja życia – nie sprzyjały ożywieniu dawnych form i dawnej obfitości. W Polsce jeszcze przez cały wiek XIX -ty święcone cieszyło się wielką popularnością, nie tylko na podłożu religijnym, lecz także w oparciu o patriotyzm, ponieważ staropolski obfity stół wielkanocny przypominał świetlane czasy Rzeczpospolitej i budził pragnienie odzyskania wolności zabranej przez rozbiory. Od czasu wydania Rytuału piotrkowskiego1631, w polskich księgach liturgicznych zaistniała także redukcja i stabilizacja, nie wprowadzono jednak pełnej romanizacji tekstów. Dzisiejsze formuły benedykcji bazują na tradycji; do rzymskich nie nawiązują, bo takich nie ma w typicznym wydaniu księgi błogosławieństw.

Święcenie pokarmów wielkanocnych jest do dziś aktualne nie tylko w Polsce, lecz również w innych krajach, na przykład w Austrii, w Bawarii i we Włoszech.

źródła: www.liturgia.dominikanie.pl, liturgia.wiara.pl, mateusz.pl

Na temat uroczystości Wielkanocnych patrz także:

Wielki Poniedziałek, Wtorek i Środa

Święte Triduum Paschalne:

Wielki Czwartek:
Msza św. Krzyżma św.
Msza św. Wieczerzy Pańskiej

Wielki Piątek:
Liturgia Męki Pańskiej

Wielka Sobota:
Święconka
Wigilia Paschalna

Oktawa Wielkanocna

Czytając posłuchajmy fragmentu „Pasji wg św. Mateusza” Jana Sebastiana Bacha na tle ujęć z filmu Pasja Mela Gibsona:
PASJA wg św. MATEUSZA: BACH, Jan Sebastian, fragm. 'Kommt, ihr Tochter, helft mir klagen!'