Rzymskokatolicka Parafia
pw. św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
archidiecezja warszawska
LUDOBÓJSTWO dokonane przez UKRAIŃCÓW na POLAKACH
Opisy zbrodni (dane za okres 1943–1947)
Zbrodnie
Sprawcy:
Ukraińcy
Ofiary:
Polacy
Ilość ofiar:
min.:
5
max.:
6
wydarzenia
nr ref.:
04128
data:
1943.12
lokalizacja
opis
dane ogólne
Zastawcze ad Hołhocze
[Ukraińcy] zamordowali 31‑letniego Michała Plaifera i 15‑letniego Jana Koźlaka. „Była to sobota, ojciec pojechał wozem z dwoma chłopcami, Janem Koźlakiem, lat 15 i Franciszkiem Hertmanem, lat 15, saniami do lasu po drzewo. W lesie złapali ich banderowcy, ojcu kazali położyć się na saniach, nakryli go wojskową celtą, posiadali na nim i okładając go kolbami pojechali w głąb lasu. Po zatrzymaniu się tam rozpoczęli go torturować — wycieli mu obie łydki, a gdy krzyczał, obcięli mu język, następnie wydłubali mu oko, nacięli skórę wokół głowy i zdjęli ją z czaszki. Po tych torturach powiesili go na drzewie. Razem z ojcem, w podobny sposób, zginął Jan Koźlak […] Przez długi czas nikt nie miał odwagi zdjąć wiszące ciało. Po zdjęciu ojca stwierdzono również ślady noża na karku […] Matka go pochowała, a niedługo potem (około dwa miesiące) sama została zamordowana. Pamiętam, jak banderowcy zabrali moją mamę, bardzo się bałem, gdy oderwano mnie od niej. Mnie zabrali do jednego domu, a mamę do drugiego. Słyszałem jej krzyki, sam krzyczałem ze strachu, chciałem uciekać. Razem ze mną były zamknięte inne dzieci. Po około dwóch tygodniach, udało mi się uciec, wyskakując przez okno i uciekając do lasu. Gdy błądziłem bez celu, złapali mnie młodzi ukraińscy chłopcy i zaczęli mnie kopać, dusić, bić. Jeden z nich załatwił się na moją głowę. Na szczęście nadeszła jakaś kobieta, nakrzyczała na nich i kazała im odejść. Mnie odprowadziła kawałek i powiedziała mi: «teraz już sobie idź». Chodziłem bez celu po lesie, aż trafiłem do partyzantki (Ochotnicza Brygada Straży Podolskiej w Szwejkowie) […] Miałem niecałe 6 lat, cudem ocalałem, byłem sierotą”.
źródło: Żurek Stanisław, „75. rocznica ludobójstwa – grudzień 1943”; w: portal: Wołyń — internet: wolyn.org [dostępny: 2021.02.04]
źródło: Plajfer Tadeusz, wspomnienia; w: Komański Henryk, Siekierka Szczepan, „Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na Polakach w województwie tarnopolskim 1939-1946”, w: Wrocław 2004, s. 760—761
sprawcy
Ukraińcy
ofiary
Polacy
ilość
w tekście:
2 – 3
min. 2
max. 3
nr ref.:
05425
data:
1944.02
lokalizacja
opis
dane ogólne
Zastawcze ad Hołhocze
W grudniu 1943 roku zamordowali 31‑letniego Michała Plaifera i 15‑letniego Jana Koźlaka, natomiast w lutym 1944 roku żonę Michała Plajfera. „Była to sobota, ojciec pojechał wozem z dwoma chłopcami, Janem Koźlakiem, lat 15 i Franciszkiem Hertmanem, lat 15, saniami do lasu po drzewo. W lesie złapali ich banderowcy, ojcu kazali położyć się na saniach, nakryli go wojskową celtą, posiadali na nim i okładając go kolbami pojechali w głąb lasu. Po zatrzymaniu się tam rozpoczęli go torturować — wycieli mu obie łydki, a gdy krzyczał, obcięli mu język, następnie wydłubali mu oko, nacięli skórę wokół głowy i zdjęli ją z czaszki. Po tych torturach powiesili go na drzewie. Razem z ojcem, w podobny sposób, zginął Jan Koźlak […] Przez długi czas nikt nie miał odwagi zdjąć wiszące ciało. Po zdjęciu ojca stwierdzono również ślady noża na karku […] Matka go pochowała, a niedługo potem (około dwa miesiące) sama została zamordowana. Pamiętam, jak banderowcy zabrali moją mamę, bardzo się bałem, gdy oderwano mnie od niej. Mnie zabrali do jednego domu, a mamę do drugiego. Słyszałem jej krzyki, sam krzyczałem ze strachu, chciałem uciekać. Razem ze mną były zamknięte inne dzieci. Po około dwóch tygodniach, udało mi się uciec, wyskakując przez okno i uciekając do lasu. Gdy błądziłem bez celu, złapali mnie młodzi ukraińscy chłopcy i zaczęli mnie kopać, dusić, bić. Jeden z nich załatwił się na moją głowę. Na szczęście nadeszła jakaś kobieta, nakrzyczała na nich i kazała im odejść. Mnie odprowadziła kawałek i powiedziała mi: «teraz już sobie idź». Chodziłem bez celu po lesie, aż trafiłem do partyzantki (Ochotnicza Brygada Straży Podolskiej w Szwejkowie) […] Miałem niecałe 6 lat, cudem ocalałem, byłem sierotą”.
źródło: Żurek Stanisław, „Kalendarium ludobójstwa – luty 1944”; w: portal: Wołyń — internet: wolyn.org [dostępny: 2021.02.04]
źródło: Plajfer Tadeusz, wspomnienia; w: Komański Henryk, Siekierka Szczepan, „Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na Polakach w województwie tarnopolskim 1939-1946”, w: Wrocław 2004, s. 760—761
sprawcy
Ukraińcy
ofiary
Polacy
ilość
w tekście:
3
min. 3
max. 3
Autorzy niniejszego opracowania informują, że każda korespondencja wysłana na podany poniżej adres portalu Genocidium Atrox może zostać opublikowana — verbatim w całości lub części, wraz z podpisem — chyba że zawierać będzie explicite odnośne zastrzeżenie. Adres Emajl nie będzie publikowany.
Jeśli na Państwa urządzeniu działa klient programu pocztowego — taki jak Mozilla Thunderbird, Windows Mail czy Microsoft Outlookopisane m.in. w Wikipedii — by skontaktować się z Kustoszem/Administratorem i wysłać korespondecję proszę spróbować wybrac link poniżej:
LIST do KUSTOSZA/ADMINISTRATORA
Jeśli natomiast Pan/Pani nie posiada takowego klienta na swoim urządzeniu lub powyższy link nie jest aktywny proszę wysłać Emajl za pomocą używanego przez Pana/Panią konta — w stosowanym programie do wysyłania korespondencji — na poniższy adres:
jako temat podając:
GENOCIDIUM ATROX: ZASTAWCZE AD HOŁHOCZE