• MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA
    kościół pw. św. Zygmunta, Słomczyn
    źródło: zbiory własne
link to OUR LADY of PERPETUAL HELP in SŁOMCZYN infoLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pw. św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
archidiecezja warszawska

  • św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT
    kościół pw. św. Zygmunta, Słomczyn
    źródło: zbiory własne
  • św. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT
    XIX w., feretron
    kościół pw. św. Zygmunta, Słomczyn
    źródło: zbiory własne
  • św. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT
    XIX w., feretron
    kościół pw. św. Zygmunta, Słomczyn
    źródło: zbiory własne
  • św. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT
    XIX w., feretron
    kościół pw. św. Zygmunta, Słomczyn
    źródło: zbiory własne
  • św. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT
    XIX w., feretron
    kościół pw. św. Zygmunta, Słomczyn
    źródło: zbiory własne

LINK do Nu HTML Checker

GENOCIDIUM ATROX

LUDOBÓJSTWO dokonane przez UKRAIŃCÓW na POLAKACH

Opisy zbrodni (dane za okres 1943–1947)

Miejscowość

II Rzeczpospolita

Zapust

pow. Horochów, woj. wołyńskie

współcześnie

rej. Łokacze, obw. Wołyń, Ukraina

info ogólne

miejscowość nieistniejąca

Zbrodnie

Sprawcy:

Ukraińcy

Ofiary:

Polacy

Ilość ofiar:

min.:

33

max.:

33

Położenie

link do GOOGLE MAPS

wydarzenia

nr ref.:

01758

data:

1943.07.12

lokalizacja

opis

dane ogólne

Zapust

Ukraińcy zamordowali nie ustaloną liczbę Polaków. Wiadomo o 33 ofiarach /liczba niepełna/.

źródło: Żurek Stanisław, „75 rocznica ludobójstwa – lipiec 1943 rok”; w: portal: Wołyń — internet: wolyn.org [dostępny: 2021.02.04]

źródło: Siemaszko Ewa, Bereza Tomasz, „Lipiec 1943 r. na Wołyniu

Zobaczyłam, że poszli wszyscy za stodołę. Tam zobaczyliśmy widok nie do opowiedzenia. Był to poniedziałek 12 lipca 1943 roku. Palą się gospodarstwa polskie w kolonii o nazwie Zapust. Od naszej Wólki było to półtora kilometra. Pomiędzy Zapustem, a naszą wioską była mała wioska Krzemieniec — tam mieszkali Ukraińcy — tam była cisza. Najpierw myśleliśmy, że ogień jest przenoszony przez wiatr, ale po małej chwili zobaczyliśmy, że zapalają się zabudowania pod wiatr i słychać krzyk ludzi, ryk bydła i okropne szczekanie psów, do tego pojedyncze strzały. Tato i stryj powiedzieli jednocześnie: „Mordują Polaków, co robić, za parę minut przyjdą nas mordować. Chodźmy do pana Kowalczuka – tam się czegoś dowiemy”. Izydor Kowalczuk był Ukraińcem, ale to człowiek bardzo mądry, wykształcony, bogaty, więcej przebywał z Polakami. Z Ukraińcami nie miał żadnego towarzystwa. Był przed wojną 1939 roku wójtem w naszej gminie Chorów. Kiedy zobaczył na swoim podwórku Ojca i Stryja, z przerażeniem powiedział: „Panowie Konsowicze, uciekajcie, ładujcie na wozy co możecie, najpotrzebniejsze rzeczy i uciekajcie. Banda banderowców morduje wszystkich bez wyjątku. Ja też wyjeżdżam”. Mieszkał on w wiosce ukraińskiej, ale pierwsze zabudowania od naszej wioski dzieliła tylko droga, łatwo było do niego dojść. Jak Ojciec i Stryj wracali z powrotem, wszystkim sąsiadom mówili, że wyjeżdżamy. Zaczęliśmy ładować na wozy. Mieliśmy dwa wozy, trzy konie i dwa źrebaki 6–miesięczne, trzy krowy i roczną jałówkę, świnie, owce, kury, psy. Wszystko to zostało bez opieki. Zapas zboża — niewiele brakowało do stu kwintali, wszystkie narzędzia rolnicze: żniwiarka, młockarnia, wialnie do zboża, saszki do ciężaru, meble, naczynia — wszystko to zabrali Ukraińcy  […] Cała wieś, wszystkie wozy stały na drodze gotowe do odjazdu. Wartownicy zobaczyli, że ktoś biegnie od tej strony, gdzie się pali. Myśleli, że to bandyci. Po paru minutach zorientowali się, że to ktoś ucieka. I rzeczywiście, był to młody chłopak, 18 lat, Tadeusz Kicki. Bandyci zamordowali jego rodziców i siostrę. On ukrył się w zbożu, biegnąc do naszej wioski zwichnął nogę i tak o kiju jakoś do nas doszedł. Mama jeszcze raz weszła do mieszkania, zdjęła Krzyż ze ściany, wyszła na drogę, przeżegnała Krzyżem cały transport, usiadła na wóz i ruszyliśmy w drogę.

źródło: Żurek Stanisław, „75 rocznica ludobójstwa – lipiec 1943 rok”; w: portal: Wołyń — internet: wolyn.org [dostępny: 2021.02.04]

źródło: ks. Adamowicz Leszek, „Ucieczka z Wołynia. Wspomnienia Anieli Kuźmińskiej z domu Konsowicz, ur. 2 stycznia 1928, zm. 2 maja 2009, do 1943 roku zam. Wólka Markowicka, ostatnie zamieszkanie Brodzica k. Hrubieszowa”, spisane własnoręcznie, opracowane przez siostrzeńca - e-mail: adleszek(at)kul.pl

Z Zapustu uciekli wszyscy Polacy za wyjątkiem Mariana i Stefanii Kuźmińskich, mających sześcioro dzieci, z których najstarsze miało 13 lat. Na noc dzieci prowadzili do znajomych Ukraińców, a sami spali w zbożu. Gdy rano poszli po dzieci, w domu Ukraińców nie zastali nikogo, ani ich, ani dzieci. Najprawdopodobniej ktoś doniósł, że Ukraińcy ukrywają polskie dzieci i wraz z nimi zostali zamordowani. Najprawdopodobniej wywieziono ich pod kościół w Kisielinie i tam zamordowano. Była to bardzo częsta praktyka stosowana wtedy przez bandziorów z UPA, którzy pewnie nie mogli ścierpieć, że w Kisielińskiej świątyni nie udało im się wymordować wszystkich Polaków, a ich część obroniła się w plebanii. Kuźmińscy, jak nie znaleźli swoich dzieci, to przyszli do Zaturzec. Rwali sobie włosy z głowy.

źródło: Żurek Stanisław, „75 rocznica ludobójstwa – lipiec 1943 rok”; w: portal: Wołyń — internet: wolyn.org [dostępny: 2021.02.04]

źródło: Witwicki Roman, „By nasz ból nie umarł razem z nami”; w: Koprowski Marek A, „Wołyń. Epopeja polskich losów 1939-2013”, w: akt III, Warszawa 2013, s. 376

Siemaszko et Siemaszko  […] podają, że w kol. Zapust w lipcu 1943 roku upowcy zarąbali siekierami Wacławę Markowską, lat 35, żonę kowala Józefa i ich dwoje dzieci w wieku przedszkolnym. Markowski uratował się, podwiesiwszy się na belkach stropowych piwnicy, dzięki czemu nie został zauważony przez morderców.

źródło: Żurek Stanisław, „75 rocznica ludobójstwa – lipiec 1943 rok”; w: portal: Wołyń — internet: wolyn.org [dostępny: 2021.02.04]

źródło: Siemaszko Władysław, Siemaszko Ewa, „Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939 – 1945”, w: Warszawa 2000, s. 149

sprawcy

Ukraińcy

ofiary

Polacy

ilość

w tekście:

co najmniej 33

min. 33

max. 33

LIST do KUSTOSZA/ADMINISTRATORA

Autorzy niniejszego opracowania informują, że każda korespondencja wysłana na podany poniżej adres portalu Genocidium Atrox może zostać opublikowana — verbatim w całości lub części, wraz z podpisem — chyba że zawierać będzie explicite odnośne zastrzeżenie. Adres Emajl nie będzie publikowany.

Jeśli na Państwa urządzeniu działa klient programu pocztowego — taki jak Mozilla Thunderbird, Windows Mail czy Microsoft Outlookopisane m.in. Wikipedii — by skontaktować się z Kustoszem/Administratorem i wysłać korespondecję proszę spróbować wybrac link poniżej:

LIST do KUSTOSZA/ADMINISTRATORA

Jeśli natomiast Pan/Pani nie posiada takowego klienta na swoim urządzeniu lub powyższy link nie jest aktywny proszę wysłać Emajl za pomocą używanego przez Pana/Panią konta — w stosowanym programie do wysyłania korespondencji — na poniższy adres:

ADRES EMAJL

jako temat podając:

GENOCIDIUM ATROX: ZAPUST

WYJAŚNIENIA

  1. Brak precyzyjnej informacji o sprawcach w opisie konkretnego wydarzenia oznacza, iż były nimi osoby określone w danych ogólnych dla tego wydarzenia.
  2. Nazwa miejscowości w czasach II Rzeczpospolitej oznacza nazwę obowiązującą ok. 1939 r., czyli ostatnim roku niepodległości II Rzeczypospolitej.
  3. Dane regionalne miejscowości współcześnie — czyli powiat i województwo w Polsce oraz region i obwód na Ukrainie — jeśli wszelako na Ukrainie, to zgodnie z podziałem administracyjnym Ukrainy obowiązującym do 2020 r.
  4. Wyjaśnienia ogólne ⇒ TUTAJ.
  5. Przyjęte założenia co do szacunku liczby ofiar ⇒ TUTAJ.