• MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA
    kościół pw. św. Zygmunta, Słomczyn
    źródło: zbiory własne
link to OUR LADY of PERPETUAL HELP in SŁOMCZYN infoLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pw. św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
archidiecezja warszawska

  • św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT
    kościół pw. św. Zygmunta, Słomczyn
    źródło: zbiory własne
  • św. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT
    XIX w., feretron
    kościół pw. św. Zygmunta, Słomczyn
    źródło: zbiory własne
  • św. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT
    XIX w., feretron
    kościół pw. św. Zygmunta, Słomczyn
    źródło: zbiory własne
  • św. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT
    XIX w., feretron
    kościół pw. św. Zygmunta, Słomczyn
    źródło: zbiory własne
  • św. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT
    XIX w., feretron
    kościół pw. św. Zygmunta, Słomczyn
    źródło: zbiory własne

LINK do Nu HTML Checker

GENOCIDIUM ATROX

LUDOBÓJSTWO dokonane przez UKRAIŃCÓW na POLAKACH

Opisy zbrodni (dane za okres 1943–1947)

Miejscowość

II Rzeczpospolita

Kąty

pow. Luboml, woj. wołyńskie

współcześnie

rej. Luboml, obw. Wołyń, Ukraina

info ogólne

miejscowość nieistniejąca

Zbrodnie

Sprawcy:

Ukraińcy

Ofiary:

Polacy

Ilość ofiar:

min.:

250

max.:

250

Położenie

link do GOOGLE MAPS

wydarzenia

nr ref.:

02681

data:

1943.08.30

lokalizacja

opis

dane ogólne

Kąty

Upowcy i chłopi ukraińscy z okolicznych wsi siekierami, widłami, drągami i innymi narzędziami wymordowali około 250 Polaków, imiennie znane jest 213 ofiar; całe studnie napełnili żywymi, poranionymi bądź już martwymi; np. Jaszczukową z 5 córkami wrzucili do studni żywcem. Janinie Prończuk i jej dwom synom w wieku lat kilku odcięli głowy. Niemowlę o nazwisku Sacharuk zabili uderzając główką o ścianę domu — w tym dniu odbywały się jego chrzciny. „30 sierpnia w nocy straszny stukot w okno «Widczyniaj skarej!». Tato był na strychu, a mama otworzyła. Weszło ich może z dziesięciu «Swyty lampu!». Mama ze strachu nie mogła zapałek znaleźć. Krzyczy «Skarej! Wychody!». Wygnali nas do sieni i pytają się «a de twyj czołowik?». a mama zauważyła siekierę. Siostra Kasia, która miała 16 lat zaczęła prosić «Dzieduniu, nie bijcie nas, co my komu zrobili, nie bijcie». Ja to usłyszałam i mnie w uszach zadzwoniło, i upadłam bez pamięci. Mama obuchem w czoło dostała. Czaszka pękła, ale do mózgu nie doszło. a siostrę ostrzem na pół, czaszka była rozrąbana. ale pierwsza tura nie paliła, tylko zabijała. Nie wiem jaki to cud, że nas nie zaciągnęli do studni. Bo wszystkie studnie były zarzucone trupami. Zanim druga tura przyszła palić, to mama się obudziła i podniosła Kasię, a ona nieżywa. Podnosi mnie, a ja się ruszam. ale nic nie pamiętam. Krwi zeszła okropna kałuża.. Już się palił dom. Mama wywlokła mnie w kartofle na ogród i miała wynieść Kasię, ale już cały dom był w płomieniach. Kasia spalona. Tato wyskoczył w buraki i leżał, i widział, jak sąsiada ciągnęli do studni, a wszystkie studnie były pełne trupów. Mama ze mną na plecach coraz dalej w pole. Było ładne proso. Już tak spadła z sił, że nie dała rady mnie nieść. I leżąc w tym prosie, słyszy mama głośny gwar «Jak znajdesz to dobyjaj!». a ja nic nie pamiętam, nieprzytomna byłam i wcisnęła głowę w ziemię, żeby nie widzieć jak będą dobijać. Tyle krwi zeszło i widocznie ze zmęczenia usnęła. Obudziła się, ptaszęta śpiewają, krowy ryczą, słońce ślicznie świeciło. Mama zaczęła głośno płakać «Gdzie moja Kasia!?» I ja się obudziłam. Spojrzałam na mamę, a na twarzy sama krew. I na sukience skorupa z krwi. Podnosi głowę, czy może ktoś jest. Ja już oprzytomniałam i ciągnę mamę do ziemi. a mama mówi, że nie możemy tu siedzieć, że trzeba szukać ludzi, może wszystkich nie pobili i coraz głowę do góry. I zobaczył tato, że ktoś jest w prosie i pędzi żeby zobaczyć kto, i wziął nas w ramiona i mówił, że czaszka na pół rozrąbana, ale nie wiedział, która z nas. Mówi «Ja wszystkich trupów wyciągnął ze studni. a sąsiadka Czuniowa mówi, że widziała jak twoja Marysia niosła jedną z dziewczyn i uciekała w pole, a ona siedziała ze swoimi dziećmi w grochu, to szukaj w polu, może żywe, a może nieżywe». I odnalazł nas, ale Kasi nie odnalazł. Pozbierał kości i w ogródku zakopał. I do dziś leżą”.

źródło: Żurek Stanisław, „75.rocznica ludobójstwa – sierpień oraz lato 1943 roku”; w: portal: Wołyń — internet: wolyn.org [dostępny: 2021.02.04]

źródło: Sawicka Stefania z d. Macegoniuk, ze zbiorów Ewy Siemaszko; w: portal: Dziennik złożony — internet: dziennik-zlozony.pl [dostępny: 2022.02.28]

O. Kazimierz Prończuk z Kątów k/ Lubomla, 4 km od jagiłłowego kościoła z 1412 r. gdzie był ochrzczony. Urodzony 17.04.1932 r. W domu było ich dziesięcioro. Zamożna rodzina, gdzie ojciec wystawił duży dom pod blachą – były ogrody i sad i sporo gruntów ornych. Szkołę rozpoczął w Kątach. Wojna przerwała rodzinne szczęście. 31.08.1943 r. UPA wraz Ukraińcami z sąsiednich chutorów – wymordowali i spalili Kąty. Wymordowano ponad 300 osób w tym rodzinę Prończuków. Ocalał ojciec, dwóch braci i dwie siostry. Kazimierz jedenastoletni chłopiec wraz z ojcem i bratem, zbijali w Lubomlu trumny – swoim najbliższym, a po dwóch dniach od mordu – pojechali po umęczone zwłoki matki rodzeństwa. Zapamiętany widok był okropny – pobitych siekierami matkę z małymi dziećmi – posadzono opartą o gruszę na ławce i pokładziono na jej kolana zwłoki pobitych dzieci. Ukraińcy szydzili – że to pomnik Matki Polki! Wszystko to i sceny mordu widział ukryty w pobliżu domu. Pochowali w skrzyniach, na lubomelskim cmentarzu od drogi. Ojciec tak przeżył, tą gehennę, ze w kilka tygodni dostał paraliżu nóg a potem, jesienią 1943 r. zmarł w Lubomlu z tęsknoty za utraconą rodziną. W 2012 r. podczas jedenastej podróży do Polski z Argentyny O. Kazimierz zaprowadził nas w Lubomlu nad kopczyki z kośćmi najbliższych i tam opowiedział sceny z mordu i pochówku. Była to najtragiczniejsza opowieść, jaką słyszałem o pomordowanych z Wołynia.

źródło: Żurek Stanisław, „75.rocznica ludobójstwa – sierpień oraz lato 1943 roku”; w: portal: Wołyń — internet: wolyn.org [dostępny: 2021.02.04]

źródło: Kołtun Krzysztof, „Wspomnienie o Ojcu Redemptoryście Kazimierzu Prończuku” — internet: www.rymacze.pl [dostępny: 2021.04.11]

Świadek Władysław Tołysz: „W Kątach widzieliśmy jeszcze drastyczniejsze sceny. Widziałem zamordowanego swego kolegę, a jednocześnie wspaniałego ucznia. Nazywał się Prończuk. Gdy banderowcy mordowali jego matkę, rzucił się jej na pomoc. Oprawcy odrąbali mu ręce i nogi i położyli na taborecie. Umarł z upływu krwi. Ukraińcy dokonali też mordu we wsi Czmykos. Była to osada ukraińska, ale miała kolonie polską. Kilkunastu młodym mieszkańcom udało się ujść nożom i siekierom oprawców. Starsi zostali wyrżnięci. Ukraińcy zamordowali m.in. nauczycielkę Jakubowską, którą znałem i wielu innych”.

źródło: Żurek Stanisław, „75.rocznica ludobójstwa – sierpień oraz lato 1943 roku”; w: portal: Wołyń — internet: wolyn.org [dostępny: 2021.02.04]

źródło: Tołysz Władysław, „Najłatwiejszy łup dla zbrodniarzy”; w: Koprowski Marek A, „Wołyń. Epopeja polskich losów 1939-2913”, w: akt II, Warszawa 2013, s. 225

sprawcy

Ukraińcy

ofiary

Polacy

ilość

w tekście:

ok. 250

min. 250

max. 250

LIST do KUSTOSZA/ADMINISTRATORA

Autorzy niniejszego opracowania informują, że każda korespondencja wysłana na podany poniżej adres portalu Genocidium Atrox może zostać opublikowana — verbatim w całości lub części, wraz z podpisem — chyba że zawierać będzie explicite odnośne zastrzeżenie. Adres Emajl nie będzie publikowany.

Jeśli na Państwa urządzeniu działa klient programu pocztowego — taki jak Mozilla Thunderbird, Windows Mail czy Microsoft Outlookopisane m.in. Wikipedii — by skontaktować się z Kustoszem/Administratorem i wysłać korespondecję proszę spróbować wybrac link poniżej:

LIST do KUSTOSZA/ADMINISTRATORA

Jeśli natomiast Pan/Pani nie posiada takowego klienta na swoim urządzeniu lub powyższy link nie jest aktywny proszę wysłać Emajl za pomocą używanego przez Pana/Panią konta — w stosowanym programie do wysyłania korespondencji — na poniższy adres:

ADRES EMAJL

jako temat podając:

GENOCIDIUM ATROX: KĄTY

WYJAŚNIENIA

  1. Brak precyzyjnej informacji o sprawcach w opisie konkretnego wydarzenia oznacza, iż były nimi osoby określone w danych ogólnych dla tego wydarzenia.
  2. Nazwa miejscowości w czasach II Rzeczpospolitej oznacza nazwę obowiązującą ok. 1939 r., czyli ostatnim roku niepodległości II Rzeczypospolitej.
  3. Dane regionalne miejscowości współcześnie — czyli powiat i województwo w Polsce oraz region i obwód na Ukrainie — jeśli wszelako na Ukrainie, to zgodnie z podziałem administracyjnym Ukrainy obowiązującym do 2020 r.
  4. Wyjaśnienia ogólne ⇒ TUTAJ.
  5. Przyjęte założenia co do szacunku liczby ofiar ⇒ TUTAJ.