Rzymskokatolicka Parafia
pw. św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
archidiecezja warszawska
LUDOBÓJSTWO dokonane przez UKRAIŃCÓW na POLAKACH
Opisy zbrodni (dane za okres 1943–1947)
Miejscowość
II Rzeczpospolita
Janówka
współcześnie
Zbrodnie
Sprawcy:
Ukraińcy
Ofiary:
Polacy
Ilość ofiar:
min.:
37
max.:
48
wydarzenia
nr ref.:
01374
data:
1943.06
lokalizacja
opis
dane ogólne
Janówka
„Ukraińscy powstańcy” napadli na piątkę dzieci zbierających w lesie poziomki, z których czworo zamordowali: dwoje dzieci polskich (Krzyś Kowalczyk i Adaś Wojtalik) oraz rodzeństwo z ukraińskiej rodziny Laszeckich (8‑letni Stanisław i 12‑letnia Antonina), rozmawiające po polsku z dziećmi polskimi, co ich zmyliło. Piątej dziewczynce udało się uciec i ukryć na bagnach. Nad dziećmi pastwili się. Na wiadomość o zamordowaniu dzieci Laszecka zmarła na atak serca, a jej mąż popadł w obłęd.
źródło: Żurek Stanisław, „Kalendarium ludobójstwa – rok 1943 czerwiec oraz I półrocze”; w: portal: Wołyń — internet: wolyn.org [dostępny: 2021.02.04]
sprawcy
Ukraińcy
ofiary
Polacy
ilość
w tekście:
4
min. 4
max. 4
nr ref.:
02997
data:
1943.09.08–1943.09.09
lokalizacja
opis
dane ogólne
Podczas napadów upowców oraz ludności ukraińskiej ze wsi Hruszówka, Pogorełówka i Bystrzyce łącznie z dziećmi uzbrojonymi w kopaczki i kociuby zamordowanych zostało co najmniej 22 Polaków, głownie kobiet i dzieci; Polacy podjęli obronę i ewakuowali się do Huty Starej, Nowin i Moczulanki. Genowefa Lewtak przybyła do Gdańska z Wołynia ze wsi Janówka w 1945 r. Jest z zawodu nauczycielką. Oto fragmenty z jej wypowiedzi: „Janówka stanowiła taką fortecę obronną. Uciekaliśmy przed tą rzezią ukraińską. Mój brat osobiście zginął w marcu 1943 r. z bratową i z dzieckiem. Polacy byli mordowani, ginęli! To tu, to tam, po drodze mordowali naszych Ukraińcy. Ojciec Kaszuba zawsze pogrzeby urządzał i nabożeństwa. Był z nami. Był przez cale lato aż do 9 września kiedy Janówka została napadnięta w 1943 r. przez ukraińską bandę i zupełnie spalona. Dużo ludzi w tę noc zginęło. Wszyscy się gdzieś rozpraszali. I myśmy, grupa Polaków uciekła w kierunku miejscowości Stara Huta, koło Moczulanki […] Było to nocą z 8 na 9 września, w święto Matki Bożej Siewnej. Jeszcze pamiętam to nabożeństwo, które odprawiał o. Kaszuba w Janówce w domu u Kozłowskich. Ksiądz Kaszuba odprawiał Mszę św. na Matkę Bożą Siewną, a w nocy był napad. Myśmy się nawet tego spodziewali, bo ludność ukraińska, która nie sprzyjała bandzie, dała nam o tym znać. Myśmy się do tego napadu przygotowali. Trzymaliśmy wartę. Ja sama jak żołnierz, z karabinem i granatem, stałam na warcie”.
źródło: Żurek Stanisław, „75.rocznica ludobójstwa: wrzesień 1943”; w: portal: Wołyń — internet: wolyn.org [dostępny: 2021.02.04]
źródło: Warachim Hieronim, „Włóczęga Boży (Ojciec Serafin Kaszuba)”, w: Krakowska Prowincja Braci Mniejszych Kapucynów, Łódź 1996 — internet: www.lwow.com.pl [dostępny: 2022.04.06]
sprawcy
Ukraińcy
ofiary
Polacy
ilość
w tekście:
co najmniej 22
min. 22
max. 22
nr ref.:
03641
data:
1943.11.08
lokalizacja
opis
dane ogólne
Janówka
Upowcy zamordowali co najmniej 22 Polaków.
„Wreszcie nadszedł 8 listopada 1943. W nocy rozległ się charakterystyczny, głuchy dźwięk. To ktoś uderzył w słup. Ojciec pani Walentyny krzyknął, aby wszyscy uciekali w kierunku Słucza. Każdy jak stał, w nocnej koszuli. W zamieszaniu zginęła jedna ze starszych sióstr. Uratowało ich to, że poziom wody w rzece nie był zbyt wysoki. Jedni podsadzali drugich, aby wdrapać się na wysoki brzeg. Wówczas matka odwróciła się i popatrzyła za siebie:
—«Zobaczcie, nasz dom się pali».
Najpierw schronili się w zgliszczach Wili, z ulgą zauważając, że nie ma tam banderowców. Później małymi grupkami ruszyli w różnych kierunkach, ich rodzina w kierunku Starej Huty. Tam, na plebanii, poznał ją ksiądz – ten, któremu nosiła chleb. Dzięki temu znaleźli kąt. Odnalazł się ojciec, a zaprzyjaźniony Ukrainiec przyprowadził siostrę. Leżała zmartwiała z przerażenia w krzakach na polu.
— «Do Janówki wróciliśmy na chwilę, pod eskortą partyzantów» — wspomina pani Walentyna. — «Ale nie było po co. Zabraliśmy z naszego domu tylko trochę soli. Swój dowód osobisty tato znalazł gdzieś pod lasem. Tamtej nocy zabili ponad 20 osób. I tylko jeden chłopak zginął od kuli. Resztę porąbali. Przede wszystkim dzieci i starszych ludzi. Pochowaliśmy ich we wspólnej mogile»”.
źródło: Żurek Stanisław, „75. rocznica ludobójstwa – listopad oraz jesień 1943”; w: portal: Wołyń — internet: wolyn.org [dostępny: 2021.02.04]
źródło: „Wasze Kresy: Przeżyliśmy dzięki mamie”; w: portal: Gazeta Lubuska — internet: www.gazetalubuska.pl [dostępny: 2014.09.13]
Siemaszko et Siemaszko […] datują napad na noc z 8 na 9 września 1943 roku i mord dokonany na co najmniej 22 Polakach.
źródło: Żurek Stanisław, „75. rocznica ludobójstwa – listopad oraz jesień 1943”; w: portal: Wołyń — internet: wolyn.org [dostępny: 2021.02.04]
źródło: Siemaszko Władysław, Siemaszko Ewa, „Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939 – 1945”, w: Warszawa 2000, s. 261—262
sprawcy
Ukraińcy
ofiary
Polacy
ilość
w tekście:
co najmniej 22
min. 22
max. 22
Autorzy niniejszego opracowania informują, że każda korespondencja wysłana na podany poniżej adres portalu Genocidium Atrox może zostać opublikowana — verbatim w całości lub części, wraz z podpisem — chyba że zawierać będzie explicite odnośne zastrzeżenie. Adres Emajl nie będzie publikowany.
Jeśli na Państwa urządzeniu działa klient programu pocztowego — taki jak Mozilla Thunderbird, Windows Mail czy Microsoft Outlookopisane m.in. w Wikipedii — by skontaktować się z Kustoszem/Administratorem i wysłać korespondecję proszę spróbować wybrac link poniżej:
LIST do KUSTOSZA/ADMINISTRATORA
Jeśli natomiast Pan/Pani nie posiada takowego klienta na swoim urządzeniu lub powyższy link nie jest aktywny proszę wysłać Emajl za pomocą używanego przez Pana/Panią konta — w stosowanym programie do wysyłania korespondencji — na poniższy adres:
jako temat podając:
GENOCIDIUM ATROX: JANÓWKA