Rzymskokatolicka Parafia
pw. św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
archidiecezja warszawska
LUDOBÓJSTWO dokonane przez UKRAIŃCÓW na POLAKACH
Opisy zbrodni (dane za okres 1943–1947)
Miejscowość
II Rzeczpospolita
Deraźne
współcześnie
Zbrodnie
Sprawcy:
Ukraińcy
Ofiary:
Polacy
Ilość ofiar:
min.:
87
max.:
101
wydarzenia
nr ref.:
00127
data:
1943.02
lokalizacja
opis
dane ogólne
Deraźne
Została zamordowana przez Ukraińców rodzina naczelnika poczty: Ignacy Tkaczecki lat 40, jego żona Helena lat 35, ich córka Danuta lat 10 i ich syn Fryderyk lat 8.
źródło: Żurek Stanisław, „75. rocznica ludobójstwa – luty 1943”; w: portal: Wołyń — internet: wolyn.org [dostępny: 2021.02.04]
sprawcy
Ukraińcy
ofiary
Polacy
ilość
w tekście:
4
min. 4
max. 4
nr ref.:
00101
data:
1943.02.23
lokalizacja
opis
dane ogólne
Deraźne
Zamordowany został przez banderowców na oczach żony i dzieci Ludomir Drohomirecki, miejscowy geodeta. Odchodząc bandyci zapowiedzieli: „Na was pryjde jiszczo pora” (świadek – syn Romuald).
źródło: Żurek Stanisław, „75. rocznica ludobójstwa – luty 1943”; w: portal: Wołyń — internet: wolyn.org [dostępny: 2021.02.04]
źródło: Borzęcki Jacek, „Dom unurzany we krwi”; w: „Gazeta Polska”, w: 11 lipca 2012
sprawcy
Ukraińcy
ofiary
Polacy
ilość
w tekście:
1
min. 1
max. 1
nr ref.:
00368
data:
1943.03
lokalizacja
opis
dane ogólne
Deraźne
Ukraińcy zamordowali 1 Polaka oraz w okolicy miasteczka wymordowali rodziny gajowych i leśniczych.
źródło: Żurek Stanisław, „75. rocznica ludobójstwa – marzec 1943”; w: portal: Wołyń — internet: wolyn.org [dostępny: 2021.02.04]
sprawcy
Ukraińcy
ofiary
Polacy
ilość
w tekście:
co najmniej 2 rodziny + 1
min. 9
max. 13
nr ref.:
00253
data:
1943.03.20
lokalizacja
opis
dane ogólne
Deraźne
[Ukraińcy] zamordowali kilka polskich rodzin, w tym 13‑osobową rodzinę Wołoszynów (rodziców i ich 11 dzieci). Świadek, wówczas 13.letni Romuald Drohomirecki opowiada: „Tej nocy wymordowano prawie wszystkich Polaków w Deraźnem i okolicy. Rano wyrwałem się z domu i pobiegłem na pocztę do mojego kolegi Fredka Kaczyńskiego. To, co tam zobaczyłem, było przerażające: Przy wejściu na progu leżała pani Kaczyńska z przerąbaną na pół głową. W kuchni leżał Fredek, też z roztrzaskaną głową, cały we krwi, ale miał otwarte oczy. Na łóżku w kuchni leżała babcia z rozrąbaną głową. Zastrzelony pan Kaczyński leżał przewieszony przez parapet, przy otwartym oknie. W pokoju przy ścianie, w pozycji na wpół leżącej, zobaczyłem Danusię, siostrę Fredka, tylko w samej porwanej koszuli, z rozciętym brzuchem, od piersi w dół, tak mocno, że aż było widać jelita. Nogi miała dziwnie powykręcane. Wydawała jeszcze chrapliwe jęki — musiała długo męczyć się, zanim skonała. Wtedy pewnych rzeczy nie rozumiałem, dziś przypuszczam, że przed zamordowaniem mogła być gwałcona, a dopiero potem bestialsko zamordowana. Na podłodze i ścianach wszędzie krew, cały dom unurzany we krwi. Stałem zdrętwiały ze strachu i trzęsący się z przerażenia. Bałem się czegokolwiek dotknąć. Nawet nie wiedziałem, jak wyjść z tego domu. Po chwili przyszły Ukrainki. Jedne lamentowały, inne rabowały. Nawet na podwórku wyłapywały drób, który z wrzaskiem uciekał na wszystkie strony. Przybiegła też jakaś polska dziewczynka, pewnie koleżanka Danusi. Też bardzo płakała i trzęsła się ze strachu. Wreszcie, jakimś odruchem wyrwałem się z tego horroru i jak ogłupiały płacząc, pobiegłem do swojego domu. Pojawił się u nas ksiądz. Byłem tak przerażony, że nie mogłem wydobyć z siebie słowa i ciągle płakałem. A oni wciąż mnie pytali, co tam widziałem. Gdy w końcu opowiedziałem, mama z księdzem nie mogli uwierzyć i natychmiast poszli zobaczyć to na własne oczy. Gdy wrócili, mama strasznie płakała, a ksiądz powiedział, że trzeba zorganizować pogrzeby. Otworzył kościół i wkrótce zaczęli schodzić się pozostali przy życiu Polacy z miasta i okolic, a także niektórzy Ukraińcy. Zaczęto zwozić furmankami w pobliże kościoła zmasakrowane zwłoki pomordowanych Polaków. Zastygłe w okropnych mękach ciała osób dorosłych i dzieci wydawały się jakby jakimiś rzeźbami z piekielnego horroru. Zesztywniałe w tragicznych pozach, nie chciały się mieścić w drewnianych skrzyniach zbitych w pośpiechu. Prawie wszystkie dzieci miały roztrzaskane główki oraz połamane rączki i nóżki. Wiele dziewcząt i młodych kobiet miało rozcięte brzuchy. Okrywano je prześcieradłami, które szybko nabierały czerwonej barwy. Po krótkiej modlitwie ksiądz polecił jak najszybciej przewieźć ciała ofiar na pobliski cmentarz, aby je pochować. Dziś trudno powiedzieć, ilu było pomordowanych. Leżeli w wielu rzędach po kilkanaście osób. Myślę, że było tam około 70 czy 80 ciał. Na cmentarzu wykopano dwa ogromne doły przy samym płocie, po lewej stronie cmentarza, i w pośpiechu dokonano zbiorowego pochówku”.
źródło: Żurek Stanisław, „75. rocznica ludobójstwa – marzec 1943”; w: portal: Wołyń — internet: wolyn.org [dostępny: 2021.02.04]
źródło: Borzęcki Jacek, „Dom unurzany we krwi”; w: „Gazeta Polska”, w: 11 lipca 2012
sprawcy
Ukraińcy
ofiary
Polacy
ilość
w tekście:
70 – 80
min. 70
max. 80
nr ref.:
02133
data:
1943.07
lokalizacja
opis
dane ogólne
Deraźne
Ukraińcy zamordowali 3 Polaków: Jana Walika zarąbali siekierą oraz zamordowali jego żonę i 5‑letniego bratanka.
źródło: Żurek Stanisław, „75 rocznica ludobójstwa – lipiec 1943 rok”; w: portal: Wołyń — internet: wolyn.org [dostępny: 2021.02.04]
sprawcy
Ukraińcy
ofiary
Polacy
ilość
w tekście:
3
min. 3
max. 3
Autorzy niniejszego opracowania informują, że każda korespondencja wysłana na podany poniżej adres portalu Genocidium Atrox może zostać opublikowana — verbatim w całości lub części, wraz z podpisem — chyba że zawierać będzie explicite odnośne zastrzeżenie. Adres Emajl nie będzie publikowany.
Jeśli na Państwa urządzeniu działa klient programu pocztowego — taki jak Mozilla Thunderbird, Windows Mail czy Microsoft Outlookopisane m.in. w Wikipedii — by skontaktować się z Kustoszem/Administratorem i wysłać korespondecję proszę spróbować wybrac link poniżej:
LIST do KUSTOSZA/ADMINISTRATORA
Jeśli natomiast Pan/Pani nie posiada takowego klienta na swoim urządzeniu lub powyższy link nie jest aktywny proszę wysłać Emajl za pomocą używanego przez Pana/Panią konta — w stosowanym programie do wysyłania korespondencji — na poniższy adres:
jako temat podając:
GENOCIDIUM ATROX: DERAŹNE