Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno
poprzedni
Piekoszów
1705
PŁACZĄCE WIZERUNKI MATKI BOŻEJ
(pełna lista: TUTAJ)
Matka Boża Niepokalanie Poczęta
z Tartakowa (dziś: Łukawca)
Rok wydarzeń: 1765
następny
Lublin
1949
Tartaków, małe miasteczko w dawnym województwie bełskim, koło Sokala, niedaleko Lwowa, na Ukrainie, w drugiej połowie XVIII w. należał do rodu Potockich. Wojewoda kijowski i wołyński Franciszek Salezy Potocki (1700, Krystynopol – 1772, Krystynopol) ufundował tam kościół farny (wzniesiony w miejscu starego kościoła św. Michała Archanioła, wystawionego w 1587 r.), w którym znajdował się obraz (80×58 cm) przedstawiający Niepokalane Poczęcie Najświętszej Marii Panny, namalowany prawdopodobnie przez mistrza włoskiego na początku XVII w., na płótnie naklejonym na deskę.
Jego historię opisał profesor Andrzej Gabriel Kostkiewicz (proboszcz tartakowski?), w dziele „Nabożeństwo do Matki Boskiey dla wygody nawiedzających obraz cudami w Tartakowie słynącego”, wydanym w drukarni księży bazylianów w 1778 r.
Rozpoczynając swą opowieść, autor relacjonował: „Od kogo ten Obraz, y kiedy malowany, żadney wiadomości, dla dawności iego, mieć niemożna; to tylko pewna, że zostawał w Pałacu Miasta Tartakowa, z którego palącego się był wyniesiony [miało to zdarzyć się w 1727 r.], y dostał się s. p. Imci X. Mikołajowi Kucharskiemu, na ten czas Kapellanowi J. W. Stanisława Potockiego, Woiewody Bełzkiego Dziedzica Tartakowa”.
Od czasu pożaru tenże ks. Kucharski miał przechowywać Go u siebie, na plebanii. Po jego śmierci Obraz przeniesiono do kościoła, wieszając na pilastrze nad chrzcielnicą.
9 marca 1765 r. pokazały się na Nim krwawe krople i „strumienie iasne”. Liczni świadkowie tego wydarzenia opisywali, że :
„obfite, krwawe krople wydobywały się z oczu Maryi, aż strasznie było patrzeć: niektóre na obrazie zasychały i po sobie znaki zostawiały, inne spływały i tak trwały te ślady, dopóki przez księży starte i kilkakrotnie zmyte nie zostały; podkładany pod obraz ręczniczek cały był zbroczony krwią”. W tym samym czasie i w dniach późniejszych nad kościołem w dzień i w nocy ukazywała się jasna poświata, rozświetlająca kościół. Wielu widziało też jak Cudowny Obraz „mienił się kolorami”…
Ten stan rzeczy trwał do końca miesiąca. Prof. Kostkiewicz, z pomocą dziada kościelnego i organisty, parokrotnie dokonał autopsji malowidła. Stwierdzono, iż „ten Obraz bardzo był zakurzony y zakopcony tak dalece, że mało co malowania znać było”…
Po wydarzeniach z marca 1765 r. Wizerunek stał się obiektem wielkiego zainteresowania. Do kościoła w Tartakowie napływały ogromne rzesze ciekawskich oraz szukających pomocy i ratunku u Matki Bożej. W zamian za uratowane życie czy zdrowie zostawiali Matce Bożej wota wdzięczności. Dzieło Kostkiewicza wymienia m.in. korale, obrazy różnej wielkości, serca, krzyżyki, łańcuszki, pierścionki, zegarki, tabliczki z napisami, a także drewniane kule…
Przybywający wierni na kolanach obchodzili, starodawnym zwyczajem, ołtarz. Obraz zmywano winem lub wodą i rozdawano te płyny pielgrzymom, którzy następnie podawali je do picia chorym. Zamawiano Msze święte przed Niepokalanie Poczętą. Przed nabożeństwami Obraz odsłaniano przy muzyce organów i orkiestry; często fanfar lub pieśni ułożonych do Matki Bożej.
Prof. Kostkiewicz w swej pracy cytował zeznania przeszło 80 świadków, którzy doświadczyli szczególnych łask przed Matką Tartakowską. Ponieważ ich ilość rosła biskup chełmski Antoni Onufry Okęcki (1729, Okęcie k. Warszawy – 1793, Warszawa) wyznaczył w 1776 r. komisję duchowną do zbadania sytuacji, i już w roku następnym wydał dekret, uznający Ikonę za cudowną, z zaleceniem umieszczenia Jej w głównym, Różańcowym, ołtarzu sanktuarium.
Tak też się stało i w 1779 r. Cudowny Obraz uroczyście, w obecności sufragana chełmskiego bpa Melchiora Kochnowskiego (1720, Szczekociny – 1788, Chełm?) i duchowieństwa dwóch obrządków, katolickiego i grekokatolickiego (dziś: bizantyńsko-ukraińskiego), został przeniesiony do owego ołtarza.
Tam Tartakowska Uzdrowicielka Chorych, która w tak przedziwny sposób dała znać swemu ludowi nadejście trudnych czasów, królowała całemu regionowi i wielu nacjom go zamieszkującym podczas długiej nocy zaborów, nieustannie zlewając rozmaite łaski na swoich wiernych czcicieli…
Pełną historię Niepokalanie Poczętej - dawniej w Tartakowie, dziś w Łukawcu opowiedziano gdzie indziej NA NASZYM PORTALU…
Pochylmy się nad słowami Ojca św. Jana Pawła II z Lubaczowa, 3.vi.1991 r.:
Adres:
Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa
ul. Saska 2
30-715 Kraków
Płaszów
Mapa dojazdu:
Opracowanie oparto na następujących źródłach:
polskich:
innych: