Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno
poprzedni
następny
Czerwińsk
1648
Wizerunek Najświętszej Maryi Panny z Myślenic (93×133 cm), Eleusy Beskidzkiej (gr. Eleusa – ta, która współczuje), jest najprawdopodobniej dziełem nieznanego artysty włoskiego z czasów późnego renesansu i wczesnego baroku. Stanowił, według niektórych danych, własność papieża Sykstusa V (1521, Grottammare - 1590, Kwirynał), który w testamencie ofiarował Go swej krewnej, zakonnicy w Wenecji. I to od niej otrzymać go miał książę Jerzy Zbaraski (1574, Antonówka - 1631, Kraków) i w 1596 r. umieścić w swoim krakowskim domu.
W 1624 r. Kraków nawiedziła zaraza. Nie ominęła i domostwa ks. Zbaraskiego. Rajcy miejscy nakazali, według stosowanych ówcześnie zasad, wynieść wszelkie przedmioty z domu księcia i je spalić. Wśród nich spalonym miał być także i obraz Matki Bożej.
Pewnie by i tak się stało, gdyby nie urzędnik książęcy, niejaki Marcin Grabysza, który ubłagał krakowskich strażników realizujących polecenia rajców, i wywiózł Obraz do swego miejsca zamieszkania w Łagiewnikach. Nakazano mu tylko „aby go księciu nie ukazywał y o nim nie powiedział”… Pięć lat później Obraz, wraz z nowym „opiekunem”, był już w domu Grabysza w Myślenicach.
Z „ujawnieniem” obecności Matki Bożej w Myślenicach wiąże się niezwykły znak. Mianowicie w maju 1633 r. „twarz Panieńska y Dzieciątka mgłą iako iedwabnica subtelna zaszła; w puł godziny abo coś więcey krople iak ziarna Siemienie się pokazały i trwały z puł godziny”, jak to zanotował ówczesny proboszcz („Historya o Cudownym Matki Bożej obrazie w Myślenicach, z inkwizycyey Jego Mości X. Erazma Kretkowskiego, archidiakona y officyała krakowskiego, sekretarza Króla J. Mości spisana, a przez X. Wojciecha Offiarowicza, proboszcza i kaznodzieię myślenickiego, dziekana dobczyckiego do druku podana”Kraków, 1642 r.).
Zjawisko powtarzało się kilkanaście razy. Na „opiekuna” obrazu, oślepłego w międzyczasie Grabysza, i domowników „taki strach padł … iż ani jedli, ani spali… Zgromadzenie ludzi zeszło się tak wielkie, ponieważ widać było światło i jasność… Oglądający obraz widzieli oczami na lewej stronie twarzy Najświętszej Panny spływające krople”ks. W. Offiarowicz, j.w.
Naprędce zebrana, na prośbę proboszcza, specjalna komisja teologiczna z Krakowa nakazała schować Obraz do skrzyni. Przez dwa miesiące badano zdarzenia i przesłuchiwano świadków. Stwierdzono, iż ci, co z wiarą przykładali na zbolałe miejsca chusty, którymi dotknięto Wizerunku Madonny, doznawali ulgi a nawet całkowicie powracali do zdrowia. Jednym z nich był „opiekun” obrazu Marcin Grabisz, który odzyskał wzrok…
Wreszcie zdecydowano by Obraz przenieść do kościoła parafialnego. Wizerunek, na rynku myślenickim, ogłoszono jako „cudowny” i wprowadzono do świątyni…
Sława Wizerunku zaczęła się błyskawicznie szerzyć…
Pełną historię Pani Myślenickiej opowiedziano gdzie indziej NA NASZYM PORTALU…
Pochylmy się też nad homiliami bł. Ojca św. Jana Pawła II:
Zamyślając się obejrzymy krótki film o Myślenicach:
Adres:
Kościół Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny
ul. św. Królowej Jadwigi 5
32-400 Myślenice
Mapa dojazdu:
Opracowanie oparto na następujących źródłach:
polskich:
innych: