Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno
poprzedni
Dębowiec
(15.ix.1996)
KORONOWANE WIZERUNKI MATKI BOŻEJ (177)
(pełna lista: TUTAJ)
Mater Adoramus
z Wrocławia
Data pierwszej koronacji: 31 maja 1997
następny
Krzeszów
(2.vi.1997)
W archikatedrze pw. św. Jana Chrzciciela na Ostrowie Tumskim we Wrocławiu znalazła Swe miejsce niezwykła Madonna, nazwana przez Jana Pawła II „Mater Adoramus” – „Matką Bożą Adorującą”.
Według przekazów Wizerunek powstał na przełomie XVII i XVIII wieku, a jego autorem miał być – według ustaleń prof. Włodzimierza Lenkiewicza, w latach 1951-6 dyrektora Muzeum Archidiecezjalnego we Wrocławiu - znany portrecista, twórca licznych Madonn, Karol (wł. Carlo) Maratta, zwany też Maratti (1625, Camerano – 1713, Rzym).
Obraz, namalowany na płótnie, o wymiarach 45×57 cm, i przedstawia Madonnę ze złożonymi rękami i niezwykle ciepłym, pełnym łagodności i zatroskania wyrazem twarzy. Obserwatorowi wydaje się, że oczy Madonny spoglądają wprost na niego, niezależnie od miejsca obserwacji. Stąd też jedną z nazw, którą określają Ją czciciele, jest Matka Boża Wodząca Oczami…
Pierwotnie Obraz namalowany został na rzecz jednego z kościołów w Rzymie, prawdopodobnie na zlecenie jednego z papieży przełomu XVII i XVIII w., Aleksandra VII (1599, Siena – 1667, Rzym), Klemensa IX (1600, Pistoia – 1669, Rzym), Klemensa X (1590, Rzym - 1676, Rzym), Innocentego XI (1611, Como – 1689, Rzym) lub Innocentego XII (1615, Spinazzola – 1700, Rzym), którzy chojnie patronowali jego sztuce.
Za czasów którego z nich powstał – nie wiadomo. Wszelako związane z Nim na poły legendarne opowieści wiążą Go jednoznacznie z królem Janem III Sobieskim (1629, Olesko – 1696, Wilanów) i jego zwycięstwem nad nawałą turecką, 12.ix.1683 r. pod Wiedniem.
I to wówczas, w podzięce, król Jan III Sobieski miał od Innocentego XI otrzymać wizerunek Madonny.
Ale do Polski Pani Wodząca Oczyma wtedy nie trafiła. Pozostała w Rzymie.
Dalsze losy odsłania kolejna wersja pochodzenia Obrazu. Według niej obraz Matki Bożej miał otrzymać w 1713 r., już po śmierci króla Jana, jego syn, Aleksander Benedykt Stanisław Sobieski (1677, Gdańsk – 1714, Rzym). Przekazicielem Wizerunku obiecanego królowi Janowi – a może oryginalnym ofiarodowcą - miał być kolejny papież, Klemens XI (1649, Urbino – 1721, Rzym). Na takie pochodzenie miałby wskazywać napis na odwrocie Obrazu…
A może było inaczej. Mianowicie, gdy po śmierci Jana III Sobieskiego jego synowie rozpoczęli spór o podział dóbr, obraz Matki Bożej w posiadaniu króla, ofiarowany mu przez Innocentego XI, mógł być przyznany księciu Aleksandrowi - dzięki rozjemstwu Klemensa XI.
Zaraz potem, za sprawą wdowy po Janie III Sobieskim, królowej Marii Kazimiery de La Grange d’Arquien, zwanej Marysieńką (1641, Nevers – 1716, Blois), matce Aleksandra, Obraz trafić miał do kościoła parafialnego pw. Bożego Ciała w miasteczku Międzylesie, na ziemi kłodzkiej, który wówczas, w latach 1699-1713, został odbudowany po szwedzkich najazdach, dzięki finansowemu wsparciu austriackiej rodziny Althann, głównie zaś Michała Wacława (niem. Michael Wenzel) Młodszego von Althann (1668 – 1738, Wiedeń), właściciela dóbr ziemskich w południowej części hrabstwa kłodzkiego, w tym majoratu międzyleskiego.
Istnieje też możliwość, że Obraz na ziemię kłodzką przywiózł niejaki baron von der Goltz, ze słynnej brandenburskiej rodziny Goltz (być może chodzi o Krzysztofa Henryka (niem. Christoph Heinrich) von der Goltz (1663 - 1739), generała na służbie armii pruskiej. Ów arystokrata miałby znaczenie później przekazać ów obraz Matki Bożej w ręce rodziny von Althann - być może był to Michał Otton (niem. Michael Otto) von Althann (1730 – 1797, Mittelwalde) - mającej swe posiadłości m.in. w Międzylesiu.
I to wówczas, w 1759 r., von Althann umieścić miał Madonnę Sobieskiego w ołtarzu głównym kościoła w Międzylesiu.
Obraz szybko zaczął być otaczany kultem, który jednakże – jak się wydaje – w XIX w. powoli zanikał.
W 1831 r., gdy wybudowano nowy ołtarz, Madonnę Międzyleską umieszczono w bocznej ścianie prezbiterium, po stronie ewangelii.
Losy Madonny Sobieskiego odmieniły się po II wojnie światowej, gdy Polska przejęła ziemie zachodnie, uprzednio podległe najpierw Prusom a potem Niemcom, i ziemia kłodzka znalazła się w obrębie komunazistowskiej republiki prl. Zdecydowano się wówczas, w 1952 r., przenieść Wizerunek do Wrocławia, do odbudowanej po zniszczeniach z 1945 r. archikatedry wrocławskiej.
Tam, w ołtarzu bocznym nawy głównej, znajduje się do dziś. W Międzylesiu zaś zawisła odtąd Jego wierna kopia.
A w archikatedrze Pani Wrocławska zaczęła od razu cieszyć się niezwykłą czcią. I zaczęła zlewać na Swych wielbicieli nieustanne łaski.
Dwukrotnie przed wizerunkiem Matki Bożej Sobieskiej, w ołtarzu bocznym nawy głównej, po stronie ewangelii, modlił się Ojciec Święty Jan Paweł II. Pierwszy raz 21.vi.1983 r., podczas drugiej pielgrzymki do Ojczyzny. Drugi raz w 1997 r., kiedy przybył na zakończenie 46 międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego.
Wówczas, 31.v.1997 r., podczas adoracji w archikatedrze, Jan Paweł II koronował obraz Madonny Wodzącej Oczami (co najmniej dwukrotnie odnawiany – w 1966 r. i w 1975 r.), nadając jej tytuł „Mater Adoramus” – „Matki Bożej Adorującej”.
Wiele lat wcześniej, 21.vi.1983 r., podczas homilii we Wrocławiu, Jan Paweł II mówił:
„Cały naród polski musi żyć we wzajemnym zaufaniu, a to zaufanie opiera się na prawdzie. Owszem, cały naród polski musi odzyskać to zaufanie w najszerszym kręgu swej społecznej egzystencji. Jest to sprawa zupełnie podstawowa. Nie zawaham się powiedzieć, że od tego właśnie – od tego przede wszystkim: od zaufania zbudowanego na prawdzie – zależy przyszłość Ojczyzny. Trzeba centymetr po centymetrze i dzień po dniu budować zaufanie – i odbudowywać zaufanie – i pogłębiać zaufanie! Wszystkie wymiary społecznego bytu, i wymiar polityczny, i wymiar ekonomiczny, i oczywiście – wymiar kulturalny i każdy inny, opiera się ostatecznie na tym podstawowym wymiarze etycznym: prawda – zaufanie – wspólnota. Tak jest w rodzinie. Tak jest też na inną skalę w narodzie i państwie. Tak jest wreszcie w całej rodzinie ludzkości”.
Następnie, podczas koronacji innego wizerunku Matki Bożej, uzupełniał:
„Wkładając na skronie […] Matki korony, mówimy: ‘Tyś Bogarodzicą, Tyś naszą Matką, naszą Królową. W Twoich rękach, Pośredniczko łask wszelkich, nasze życie i nasze zbawienie’.
Zbieramy dziś w jedno, składamy u Twych stóp wiarę, nadzieję i miłość wyrażane tu i wyznawane przed Tobą od tylu dziesiątków lat, a także naszą wiarę, nadzieję i miłość – i tę, którą wyznawać będą przyszłe pokolenia. Bądź naszą radością, jak w przeszłości, tak również dziś, zsyłaj sercom naszym łaski […]
Polecam siebie i moją posługę Kościołowi powszechnemu na rzymskiej stolicy świętego Piotra modlitwom pielgrzymów, którzy Cię, Matko Boża […], odwiedzają”.
To samo można powiedzieć o Pani Sobieskiej…
Popatrzmy na krótką etiudę uczniowską o katedrze we Wrocławiu:
Pochylmy się nad słowami Ojca św. Jana Pawła II z 21.vi.1983 r. we Wrocławiu:
oraz jego rozważaniem wygłoszonym w czasie adoracji 31.v.1997 r. w archikatedrze w Wrocławiu:
Adres:
Archikatedra pw. św. Jana Chrzciciela
plac Katedralny 18
50-329 Wrocław
Mapa dojazdu:
Opracowanie oparto na następujących źródłach:
polskich:
innych: