Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno
poprzedni
Dziekanowice
(29.ix.1991)
KORONOWANE WIZERUNKI MATKI BOŻEJ (163)
(pełna lista: TUTAJ)
Matka Boża Mirowska
z Pińczowa
Data pierwszej koronacji: 14 czerwca 1992
następny
Kraków-Bieńczyce
(13.ix.1992)
Pińczów, swe początki mający w XII w., w 1424 r. stał się własnością rodu Oleśnickich. Jeden z nich, Zbigniew Oleśnicki (1389, Sienno – 1455, Sandomierz), biskup krakowski i późniejszy pierwszy kardynał narodowości polskiej, doprowadził w 1428 r. do nadania osadzie – na zamku królewskim w Lublinie przez króla Władysława II Jagiełłę (ok. 1362 – 1434, Gródek) - praw miejskich.
Oleśniccy wybudowali w Pińczowie swoją nową rezydencję, a w 1449 r. ufundowali klasztor zakonu Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika (łac. Ordo Sancti Pauli Primi Eremitae - OSPPE) – paulinów i kościół pw. św. Jana Ewangelisty i Apostoła.
Gdy w XVI w. krakowski biskup, Piotr Myszkowski (ok. 1510 Przeciszów – 1591, Kraków), humanista i protektor poetów, zakupił od Oleśnickich Pińczów założył na wschód od Pińczowa nowe miasto – Mirów. Ufundował też w 1587 r. nowy kościół z przeznaczeniem na kolegiatę. Nie doczekał wszelako jego budowy.
Parę dziesiątków lat po jego śmierci, w 1605 r., by wypełnić życzenie swego stryja Piotra, gałąź Zakonu Braci Mniejszych (łac. Ordo Fratrum Minorum - OFM) – Ściślejszej Obserwancji, czyli reformatów – do Pińczowa sprowadził marszałek wielki koronny, margrabia Zygmunt Gonzaga Myszkowski (ok. 1562 - 1615). Na krótko – już parę lat później, w 1607 r., musieli, na skutek zatargu z bernardynami, czyli już działającą w Rzeczypospolitej gałęzią zakonu franciszkańskiego, dekretem nuncjusza Franciszka (wł. Francesco) Simonetty (ok. 1555 - 1612), tytularnego biskupa Foligno, opuścić miasto i w ogóle Polskę.
W tym też czasie Myszkowski zamówił i sprowadził do Pińczowa obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem, w otoczeniu świętych biskupów: Wojciecha i Stanisława. Obraz (150×84 cm), stylizowaną kopię rzymskiego wizerunku Salus Populi Romani z rzymskiej bazyliki pw. Matki Bożej Większej (wł. Basilica di Santa Maria Maggiore), w późniejszych latach oprawiono w w barokową, dyskretnie rzeźbioną ramę, ozdobioną złoceniami i zamykającą górną część kompozycji półkolistym łukiem.
Pochodzenie Obrazu nie jest jasne. Być może marszałek sprowadził Go z Włoch, od jednego z tamtejszych mistrzów (o Myszkowskim mówiono: „we Włoszech często bywały i nawet Włoszkiem przezywany”); możliwe jest też, że zamówił Go w krakowskim warsztacie Tomasza Dolabelli (ok. 1570, Belluno – 1650, Kraków), jedneg o z głównych twórców malarstwa barokowego w Polsce…
Myszkowski początkowo przechowywał Go w kaplicy zamku pińczowskiego, ale wkrótce oddał reformatom. Ci umieścili Go w swej nowo-budowanej, ufundowanej jeszcze przez bpa Piotra Myszkowskiego, świątyni pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Pannie na Mirowie i tam zaczęli szerzyć kult Madonny. Gdy w 1607 r. wyjechali z Pińczowa Obraz pozostawał przez jakiś czas w opuszczonym przez nich kościele.
W latach dwudziestych i trzydziestych XVII stulecia podejmowano próby ponownego osadzenia franciszkanów. Mirów bowiem w 1612 r. włączono do Pińczowa, a świątynię - w stylu renesansowym - ukończono w 1619 r., i nie miał kto w niej posługiwać. Zakonnicy jednak nie chcieli jej przyjąć, gdyż nie odpowiadała ich wymogom ubóstwa.
Myszkowscy zatem osadzili przy niej - tymczasowo - prebendarza, czerpiącego dochody z majątku związanego z kościołem, ale nie przebywającego na stałe w Pińczowie. W związku z tym nabożeństwa odprawiały się w nim w ograniczonym zakresie. Mimo tego znajdujący się w nim obraz Matki Najświętszej doznawał coraz większej czci ze strony wiernych.
Później doraźnie duszpasterzowal i przy nim paulini, którzy właśnie dokonywali przebudowy swego kościoła pw. św. Jana Ewangelisty i Apostoła (ukończyli ją w 1642 r.). Ale czynili to tylko sporadycznie i Obraz Madonny powrócił do zamkowej kaplicy. Myszkowscy nie dozwolili, by Obraz przeniesiony został do kościoła paulińskiego, choć wota i inne ozdoby tam trafiły…
Nie tylk o wota świadczą o kulcie Madonny Mirowskiej w XVII w. Zachęcony sławą Obrazu modlił się przed Nim w 1667 r. m.in. Jan Chryzostom Pasek (ok. 1636, Węgrzynowice – 1701, Niedzieliska) tuż przed podjęciem ważnej życiowej decyzji – oświadczynami p. Annie z Remiszowskich primo voto Łąckiej, wdowie z Olszówki - o czym nie omieszkał napisać w swoich „Pamiętnikach”. Pisał: „Przyjechaliśmy tedy do Olszówki ipso die festi Beatissimae Mariae Virginis (pl. w sam dzień święta Najświętszej Maryi Panny), zażywszy nabożeństwa u obrazu cudownego N. Panny”. Pasek został przyjęty, i „[…] bez wszelkiej ceremonijej poczęliśmy z sobą mówić de tempore (pl. o terminie [ślubu]); ona powiedziała: Choćby i jutro, gdyby nie piątek”…
Reformaci wrócili do Pińczowa w 1683 r., dzięki nowemu VI Ordynatowi na Mirowie, rotmistrzowi królewskiemu i pułkownikowi Stanisławowi Kazimierzowi Myszkowskiemu (ok. 1660 – 1684), kasztelanowi bełzkiemu. Działo się to w atmosferze napięcia, w związku z najazdem tureckim, zakończonym bitwą pod Wiedniem i sławnym zwycięstwem wojsk katolickich pod dowództwem króla Jana III Sobieskiego (1629, Olesko – 1696, Wilanów). Zarówno przed jak i po bitwie odnotowano wiele modlitw zanoszonych do Najświętszej Maryi Panny, błagalnych a potem dziękczynnych, czczonej w Obrazie na Mirowie…
W tym też czasie Maryja w Swym Obrazie powróciła do świątyni franciszkańskiej. Została umieszczona w nowym bocznym ołtarzu (w głównym, nakazem prawa zakonnego, reformaci umieścili wizerunek ukrzyżowanego Zbawiciela, wyrzeźbiony przez br. Urbana Kitowicza (zm. 1714, Jarosław)). Ołtarz, udekorowany przez złotnika Wojciecha Kaczyńskiego, konsekrowano w 1697 r. Niepokalana pozyskała posrebrzaną sukienkę, a na głowach Jej i Dziecięcia pojawiły się pierwsze korony. Ramy Obrazu udekorowano drogocenną materią z frędzlami ze złotych nici…
Przemodelowany, zgodnie z nakazami franciszkańskimi, kościół i ołtarz główny konsekrowane zostały w 1688 r. przez Jana Małachowskiego (1623, Bąkowa Góra – 1699, Kraków), ordynariusza krakowskiego. Natomiast ołtarze boczne, w tym ołtarz Madonny Mirowskiej, konsekrował w 1709 r. ówczesny sufragan krakowski, bp Stanisław II Szembek (1650, Morawica k./Krakowa –1721 Skierniewice).
Po przybyciu reformatów powstał też klasztor, w którym zakonnicy m.in. prowadzili warsztat tkacki, wyrabiając sukno na habity zakonne, a także materiały na pościel i bieliznę. Nieśli też pomoc ludności w okresach nasilenia epidemii nękających miasto (szczególnie w latach 1706-1709, gdy ludzie gromadzili się wokół murów klasztornych i na dziedzińcu wewnętrznym i koczowali pod namiotami oczekując ratunku – zakonnicy dzielili się z nimi pożywieniem, a umierających przygotowywali na śmierć, często przypłacając to własnym życiem)…
Równocześnie rosła cześć oddawana Matce Bożej Mirowskiej, a kościół reformatów zaczęto określać „Mariackim”… Kroniki klasztorne, prowadzone od 1787 r. w formie „Księgi cudów i łask”, odnotowały 34 przypadki cudownego nawrócenia z kalwinizmu i arianizmu., wiele niewytłumaczalnych przypadków odzyskania zdrowia - na przestrzeni trzystu lat spisano około stu faktów wyraźnej pomocy udzielonej wiernym przez Matkę Bożą Mirowską.
Matkę Bożą otaczała rosnąca ilość wotów dziękczynnych…
W 1738 r. Mirów ogarnął niszczycielski pożar, który wybuchł w części zamieszkałej przez pińczowskich Żydów. Ponieważ nie udawało się go opanować zakonnicy zorganizowali naprędce procesję, na jej czele niosąc obraz z Madonną Pińczowską. Wkrótce po jej zakończeniu pożar ustał.
Świątynia franciszkańska ucierpiała. Spaliła się jedna z kaplic, ale kaplica Matki Bożej ocalała. Następnego dnia dwaj Żydzi opowiedzieli gwardianowi klasztornemu, iż widzieli unoszące się nad wychodzącą z kościoła procesją trzy osoby: dwóch mężczyzn i kobietę, wzrostem od nich wyższą. Gwardian wyjaśnił, że była to Matka Boża Mirowska, opiekunka kościoła, w towarzystwie dwóch świętych, Stanisława i Wojciecha…
W XVIII w. Pińczów dwukrotnie nawiedziło też trzęsienie ziemi, w czasie którego popękały mury obu kościołów pińczowskim, a wstrząsy były odczuwalne na Zamku w Mirowie (który zresztą popadał wówczas w ruinę i opuszczony został w 1787 r.)…
Po wybudowaniu nowego ołtarza w 1748 r. Cudowny Wizerunek zaczęto zasłaniać obrazem „Nawiedzeni a św. Elżbiety”, a głowy Matki Bożej i Jezusa okresowo otaczała aureola z dwunastu srebrnych pozłacanych gwiazd.
W 1842 r. ołtarz ponownie odnowiono. Sprawiono kolejną posrebrzaną sukienkę. Ofiarowano nowe korony, które przyozdabiano szlachetnymi kamieniami.
Były to już czasy rozbiorowe. sławne stały się wówczas grób Chrystusa wystawiany w Wielkim Tygodniu oraz szopki na Boże Narodzenie. Szczególnie te drugie, dekorowane postaciami przedstawicieli wszystkich stanów polskich przyciągały wiernych z dalekich stron. Szopka mirowska stawała się symbolem polskości, pobudzając swą wymową nadzieję i wolę przetrwania polskiego narodu.
Reformaci w Pińczowie rozwijali dość aktywną działalność patriotyczną. Kolportowali gazetki i informatory, utrzymywali konspiracyjną łączność z zagranicą, pełnili funkcję tzw. łączników. Po upadku powstania styczniowego w 1863 r. rosyjski zaborca zamknął na okupowanym przez siebie terenach większość klasztorów. Ostał się klasztor franciszkański (klasztor pauliński rosyjski zaborca zamknął już wcześniej, w 1819 r.), ale nie wolno mu było przyjmować nowicjuszy. Obwarowany policyjnymi przepisami ciągle obowiązującego stanu wojny (przepustki, osaczająca zewsząd biurokracja, etc.), otoczony carskimi donosicielami, przeznaczony był „na wymarcie”…
Jednocześnie właśnie w klasztorze Pińczowie władze rosyjskie utworzyły coś w rodzaju więzienia dla kapłanów diecezjalnych, zazwyczaj z oskarżeń za „nielojalność” wobec caratu. Księży przetrzymywano w zakratowanych celach, w jednej z części klasztoru.
W 1866 r. w klasztorze przebywało 13 kapłanów i 3 braci. 16 lat później było już tylko 8 ojców i 2 braci, a w 1886 r. trzech kapłanów w podeszłym i jeden brat - inwalida.
Mimo tego w 1884 r. została przeprowadzona konserwacja Cudowneg o Obrazu (prawie go zupełnie przemalowano), a ołtarz ozłocono. Wykonano również nowe szklone gabloty na wota składane Maryi Mirowskiej. W jednej z nich umieszczono sukienki zdjęte z Obrazu…
Klasztor skasowano w 1910 r., gdy zmarł ostatni żyjący w nim zakonnik, o. Innocenty Boniszewski, autor „Opisu Pińczowa”. Już wcześniej w części budynków założono szpital im. św. Juliana. Pielęgniarkami zostały siostry Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo (łac. Societas Filiarum Caritatis a S. Vincentio de Paulo - FdC), czyli szarytki, które pracowały tam nieprzerwanie aż do 1943 r. Po nich obowiązki posługi chorym przejęły siostry Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego - SłNS, czyli sercanki.
Podczas I wojny światowej, na przełomie lat 1914/15, gdy załamała się rosyjska ofensywa, kościół na Mirowie został ostrzelany, zniszczeniu uległy ściany i dach.
Franciszkanie powrócili do Pińczowa w 1928 r. Początkowo osadzono tu dwóch zakonników, a z czasem liczba stałych mieszkańców klasztoru wzrosła.
W czasie II wojny światowej klasztor był siedzibą Polskiego Komitetu Opiekuńczego, będącego delegaturą Rady Głównej Opiekuńczej (RGO), największej działającej na terenach okupacji niemieckiej organizacji chartatywnej, i pewnie dzięki temu ustrzegł się od działań represyjnych.
Sprzyjało to m.in. możliwości ukrywania w klasztorze partyzantów, a także ludzi świeckich i zakonników znajdujących się w niebezpieczeństwie. Na przykład podczas łapanki do kopania rowów przeciwczołgowych zakonnicy ukryli w piwnicy ok. 20 młodych ludzi. Ktoś doniósł o tym Niemcom, którzy przeszukali klasztor ale ukrywających się nie znaleźli (nie znaleźli też ukrywanego radia…)
Reformatom udało się też uchronić dwa zabytkowe dzwony. Gdy w 1941 r. Niemcy ich zażądali zakonnicy przygotowali dwie atrapy. Niemcy dali się nabrać, a dzwony właściwe zamurowano we framudze wieży kościelnej…
Podczas ucieczki Niemców i nadejścia okupantów ze wschodu klasztor ograbiono…
Po wojnie budynek klasztorny poddano pracom renowacyjnym; odnowiono także wnętrze kościoła.
Ponownej renowacji, w pracowni konserwatorskiej Ryszarda Bieleckiego w Warszawie, poddano także w 1958 r. i Cudowny Obraz. Natomiast w 1887 r. Obraz odnawiali specjaliści z Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie.
Wspomożycielka Rodzin z Pińczowa-Mirkowa koronowana została 14.vi.1992 r. przez abpa Józefa Kowalczyka (ur. 1938, Jadowniki Mokre), ówczesnego nuncjusza apostolskiego.
Telegram gratulacyjny przysłał Angelo kard. Sodano (ur. 1927, Isola d'Asti), Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej:
„Kroniki piszą, że ‘Pan Bóg w niezbadanych wyrokach swej łaskawości i dobroci chciał, aby Bogarodzica czczona w tym obrazie, rozdzielała swe łaski proszącym’. Ojciec Święty modli się więc, aby z tego miejsca, z którego Matka Boża Mirowska spogląda na wszystkich swym łaskawym wzrokiem, każdy człowiek otrzymywał pociechę w troskach, ukojenie w cierpieniach i siłę do pełnej realizacji swego chrześcijańskiego powołania. Niech z tego miejsca promieniuje zawsze światło i ciepło Miłości, która znajduje swe urzeczywistnienie w Miłosierdziu, solidarności, pomocy, ofiarności i w zrozumieniu.”
W 1995 r. kapelan rodzin katyńskich, ks. Zdzisław Peszkowski (1918, Sanok – 2007, Warszawa), poświęcił w kościele reformackim nową kaplicę Matki Bożej Katyńskiej – pińczowską „Golgotę Wschodu”, w której na tablicach umieszczono nazwiska i daty śmierci poległych na rosyjskiej „nieludzkiej ziemi”, pochodzących z Pińczowa i okolic.
Podczas odsłaniania o brazu Matki Bożej Mirowskiej śpiewana jest m.in. pieśń:
Matko Boża Mirowska,
spojrzyj na swój naród,
króluj nad nami wśród burz i nocy
i dla dzieci swych bądź Matką.
Pod Twą obronę weź kraj nasz cały
i daj nam byt spokojny,
Matko Boża Mirowska,
módl się za nami.
Zróbmy wirtualny spacer po Sanktuarium Matki Bożej Mirowskiej w Pińczowie
Popatrzmy też na krótki film o powołaniu franciszkańskim:
Adres:
Sanktuarium Matki Bożej Mirowskiej
kościół pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Pannie
ul. Klasztorna 28
28-400 Pińczów
Mapa dojazdu:
Opracowanie oparto na następujących źródłach:
polskich:
innych: