MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCYLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno

św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne

poprzedni

Szczecin
(11.vi.1987)

KORONOWANE WIZERUNKI MATKI BOŻEJ (144)
(pełna lista: TUTAJ)

MATKA ODKUPICIELA
z Trąbek Wielkich

Data pierwszej koronacji: 12 czerwca 1987

następny

Ostrożany
(5.vii.1987)

Łącza do cudownego wizerunku Matki Bożej (a także wydarzeń z nią związanych):

  • MATKA ODKUPICIELA z TRĄBEK WIELKICH: sanktuarium, Trąbki Wielkie; źródło: theotokos.ovh.org
  • MATKA ODKUPICIELA z TRĄBEK WIELKICH: sanktuarium, Trąbki Wielkie; źródło: www.trabkiw.ug.gov.pl
  • MATKA ODKUPICIELA z TRĄBEK WIELKICH: sanktuarium, Trąbki Wielkie; źródło: www.trabkiw.ug.gov.pl
  • MATKA ODKUPICIELA z TRĄBEK WIELKICH: sanktuarium, Trąbki Wielkie; źródło: www.trabkiw.ug.gov.pl
  • MATKA ODKUPICIELA z TRĄBEK WIELKICH: sanktuarium, Trąbki Wielkie; źródło: www.diecezja.gda.pl
  • SREBRNA SZATA MATKI ODKUPICIELA z TRĄBEK WIELKICH: SZUBERT, Krystian(), 1701, sanktuarium, Trąbki Wielkie; źródło: www.diecezja.gda.pl
  • MATKA ODKUPICIELA z TRĄBEK WIELKICH: sanktuarium, Trąbki Wielkie, znaczek Poczty Polskiej, 2002; źródło: www.pustkow.freehost.pl
  • KOŚCIÓŁ pw. WNIEBOWZIĘCIA NMP: sanktuarium, Trąbki Wielkie; źródło: /www.diecezja.gda.pl
  • KOŚCIÓŁ pw. WNIEBOWZIĘCIA NMP: sanktuarium, Trąbki Wielkie; źródło: www.trabkiw.ug.gov.pl

Na pograniczu kociewsko-kaszubskim, na południowy zachód od Pruszcza Gdańskiego, leży miejscowość o nazwie Trąbki Wielkie (po kaszubsku: Trąbczi Wiôldżé). W ołtarzu głównym tamtejszego kościoła znajduje się obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem, który w roku 1987 r. został ukoronowany przez Jana Pawła II, podczas pamiętnego spotkania na Zaspie.

Wieś Trąbki Wielkie była świadkiem wielu zmian zachodzących na Pomorzu Gdańskim na przestrzeni wieków. Pamięta jeszcze XIII w., czyli czasy przed osiedleniem się, za zaproszeniem księcia mazowieckiego, Konrada, zakonu szpitalnego Najświętszej Maryi Panny, czyli Krzyżaków. Od pokoju toruńskiego w 1466 r. zawartego po trzynastoletniej wojnie osłabionego zakonu krzyżackiego z Rzeczpospolitą, gdy Królestwo Polskie odzyskało Pomorze Gdańskie (zwane odtąd Prusami Królewskimi), Trąbki Wielkie stanowiły własność gdańszczan, a potem polskiego starostwa w pobliskim Sobowidzu.

W XVII w. Trąbki Wielkie, jak chyba wszystkie polskie koronne wsie, ucierpiały od najazdu szwedzkiego. Wieś została złupiona.

Po pierwszym zaborze w 1772 r. dostała się pod panowanie pruskie. Przetrwała najgorsze czasy Kulturkampfu i nasilonej germanizacji, a po I wojnie światowej znalazła się w obszarze Wolnego Miasta Gdańsk.

Wreszcie po II wojnie św. znalazła się w obszarze zarządzanym przez polskich komunistów.

Świadkiem zmieniających się czasów i wiernym towarzyszem mieszkańców – w czasach dobrych dzieląc radości, a złych smutki i klęski - był i kościół w Trąbkach Wielkich.

Pierwsza świątynia powstała, wraz z wsią, prawdopodobnie ok.  1236 r. Parafia oficjalnie erygowana została już za czasów krzyżackich, w 1331 r.

Protestantyzacja Prus nie ominęła i Trąbek, i w XVI w. kościół przejęli ewangelicy. Na szczęście czasowo.

Pierwszy, drewniany kościół najprawdopodobniej zniszczyli plądrujący Szwedzi. Na jego miejscu po ich odejściu powstała mała kapliczka…

To ona stała się pierwszym domem dla cudownego obrazu Matki Bożej z Dzieciątkiem (pierwsza wzmianka pochodzi z 1683 r.). Istnieją przesłanki, iż od samego początku, po upadku plądrującej potęgi szwedzkiej, cieszył się on dużym kultem a pielgrzymki miały przybywać do Pani Kaszub niemal codziennie… Wiadomo, że co najmniej od 1720 r. we wszystkie niedziele i święta, dzięki kasztelanowej chełmińskiej Mariannie Czapskiej, Msze św. odprawiane były przed Panią z Trąbek Wielkich.

Już w 1686 r. o licznych wotach wdzięczności przed obrazem Madonny z Trąbek wspominał wizytujący parafię bp. Bonawentura Madaliński, ordynariusz kujawski.

Dopiero nieco później, za wsparciem wojewodziny pomorskiej Konstancji Czapskiej, wybudowano stojący do dziś kościół parafialny pw.  Wniebowzięcia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Do niego przeniesiono Cudowny Obraz. Ta sama wojewodzina wyjednała w Stolicy Apostolskiej przywilej siedmiu odpustów na ważniejsze święta Maryjne…

Od tego czasu Trąbki Wielkie stały się często odwiedzanym Sanktuarium Maryjnym.

W ciągu następny dwóch stuleci Matka Boża w wizerunku z Trąbek Wielkich (60×76 cm), pochodzącym – jak twierdzą historycy sztuki - z 2giej połowy XVII w., autorstwa nieznanego malarza, powstałym zapewne w gdańskich ośrodku malarskim, pozyskała srebrną, bogato inkrustowaną, zachowaną do dnia dzisiejszego szatę z 1701 r., autorstwa Krystiana Szuberta, oraz srebrne, bogato zdobione ramy.

Tradycja i podania ludowe, przeniesione pamięcią ludzką do naszych czasów, kult Matki Bożej z Trąbek Wielkich, wiążą z dziejami cudownego źródełka, które w dawnych czasach miało znajdować się w miejscu wybudowania kościoła. W niektórych z nich wspomina się o objawieniach Matki Bożej przy owym źródełku.

Dziś o owym źródełku prawie że zapomniano, bowiem gdzieś, na którymś zakręcie historii, miało wyschnąć. Dopóki jednakże istniało, „w Trąbkach Wielkich było - ludzie niewidome chodzili, umyli oczy i mieli wzrok”, jak podawał jeden ze  świadków przenoszących nasze dzieje w ludowych opowieściach. A wyschło, bowiem „jeden niedowiarek miał konia i do tej studzienki mu oczy umył i ta woda wyschła”…

Rzeczywistej przyczyny wyschnięcia źródełka nie da się jednakże już dziś określić. Ale jego zaniknięcie miało oznaczać przeniesienie kultu ze źródełka na Cudowny Wizerunek Maryi. W ten sposób, w przedziwnym splocie wydarzeń, zachowana została w wierzeniach ludowych ciągłość obecności Maryi na tych terenach, rozpoczętej legendarnymi objawieniami przy źródełku. Jak zanotowano w „Słowniku Geograficznym Królestwa Polskiego i innych krajów Słowiańskich”: „Początkowo znajdował się obraz w małej kaplicy w rogu cmentarza, opodal cudownej niegdyś studzienki. Wiele też ludzi tu przybywało, zwłaszcza że tu dawniej odbywały się też liczne jarmarki”.

I w tym Obrazie Maryja trwa w Trąbkach Wielkich do dnia dzisiejszego, towarzysząc mieszkańcom w ich codziennych trudach i pracach. W pracy, o której tak znamiennie wypowiedział się Ojciec św.  Jan Paweł II podczas Mszy św. koronacyjnej…

Wizerunek Matki Bożej z Dzieciątkiem z Trąbek Wielkich koronował On 12.vi.1987 r. na Zaspie w Gdańsku. Mówił wtedy: „Mamy ukoronować — i czynię to z radością — obraz Matki Bożej z Trąbek Wielkich, otoczony czcią Ludu Bożego na ziemi gdańskiej od […] lat. W ten sposób na początku Roku Maryjnego — to pierwszy tydzień — wyrażamy naszą miłość do Matki Odkupiciela człowieka i zawierzamy Jej macierzyńskiej opiece raz jeszcze, tu na gdańskiej ziemi, cały świat pracy.

To wtedy padły pamiętne słowa: „Praca nie może być traktowana — nigdy i nigdzie — jako towar, bo człowiek nie może dla człowieka być towarem, ale musi być podmiotem. W pracę wchodzi on poprzez całe swoje człowieczeństwo i całą swą podmiotowość. Praca otwiera w życiu społecznym cały wymiar podmiotowości człowieka, a także podmiotowości społeczeństwa, złożonego z ludzi pracujących. Trzeba zatem widzieć wszystkie prawa człowieka w związku z jego pracą i wszystkim czynić zadość.

I mówił dalej:

’Jeden drugiego brzemiona noście’ — pisze św. Pawełlist do Galatów 6, 2, a słowa te mają wielką nośność. ‘Jeden … drugiego’. Człowiek nie jest sam, żyje z drugimi, przez drugich, dla drugich.

Cała ludzka egzystencja ma właściwy sobie wymiar wspólnotowy — i wymiar społeczny. Ten wymiar nie może oznaczać redukcji osoby ludzkiej, jej talentów, jej możliwości, jej zadań. Właśnie z punktu widzenia wspólnoty społecznej musi być dość przestrzeni dla każdego.

Jednym z ważnych zadań państwa jest stwarzanie tej przestrzeni, tak aby każdy mógł przez pracę rozwinąć siebie, swoją osobowość i swoje powołanie. Ten osobowy rozwój, ta przestrzeń osoby w życiu społecznym jest równocześnie warunkiem dobra wspólnego. Jeśli człowiekowi odbiera się te możliwości, jeśli organizacja życia zbiorowego zakłada zbyt ciasne ramy dla ludzkich możliwości i ludzkich inicjatyw — nawet, gdyby to następowało w imię jakiejś motywacji ‘społecznej’ — jest, niestety, przeciw społeczeństwu. Przeciw jego dobru — przeciw dobru wspólnemu.

Jeden drugiego brzemiona noście — to zwięzłe zdanie Apostoła jest inspiracją dla międzyludzkiej i społecznej solidarności. Solidarność — to znaczy: jeden i drugi, a skoro brzemię, to brzemię niesione razem, we wspólnocie.

A więc nigdy: jeden przeciw drugiemu. Jedni przeciw drugim. I nigdy brzemię dźwigane przez człowieka samotnie. Bez pomocy drugich. Nie może być walka silniejsza od solidarności. Nie może być program walki ponad programem solidarności. Inaczej — rosną zbyt ciężkie brzemiona. I rozkład tych brzemion narasta w sposób nieproporcjonalny.

Gorzej jeszcze: gdy mówi się: naprzód ‘walka’ — choćby w znaczeniu walki klas — to bardzo łatwo drugi, czy drudzy pozostają na ‘polu społecznym’ przede wszystkim jako wrogowie. Jako ci, których trzeba zwalczyć, których trzeba zniszczyć. Nie jako ci, z którymi trzeba szukać porozumienia — z którymi wspólnie należy obmyślać, jak ‘dźwigać brzemiona’.

‘Jeden drugiego brzemiona noście’

Warto pochylić się nad całością przekazu Ojca św. Jana Pawła II z:

Posłuchajmy też wypowiedzi abpa Gocłowskiego o wizycie Jana Pawła II do Gdańska w 1987 r.:

  • JAN PAWEŁ II w GDAŃSKU w 1987: wspomnienia abpa Gocłowskiego; źródło: www.youtube.com

Adres:

Parafia Rzymsko-Katolicka pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny
ul. Gdańska 6
83-034 Trąbki Wielkie

Mapa dojazdu:

  • GoogleMap

Opracowanie oparto na następujących źródłach:

polskich:

innych:

  • Z dawna Polski Tyś Królową, Koronowane wizerunki Matki Bożej 1717-1999”, wyd. V poprawione, Siostry Niepokalanki, Szymanów 1999