Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno
poprzedni
Wąwolnica
(10.ix.1978)
KORONOWANE WIZERUNKI MATKI BOŻEJ (120)
(pełna lista: TUTAJ)
OPIEKUNKA RODZIN
z Makowa Podhalańskiego
Data pierwszej koronacji: 10 czerwca 1979
następny
Osieczna
(5.viii.1979)
W Makowie Podhalańskim, w górzystej okolicy na Podkarpaciu, w rotabulum wielkiego ołtarza kościoła parafialnego znajduje się łaskami słynący obraz Matki Boskiej.
Jest tu już co najmniej od 1590 r. To wtedy miejscowy proboszcz ks. Wojciech (Adalbert) Dąbski umieścił w ołtarzu drewnianego kościoła pod wezwaniem św. Klemensa, papieża (już drugi w tym miejscu pod jego wezwaniem – pierwszy powstał w XIV w.), portret Bogurodzicy.
Później, w 1745 r., Matka Boża przeniesiona została do nowego kościoła, już murowanego – z drewnianą nawą - ku czci Przemienienia Pańskiego. Czwarty kościół, wybudowany na miejscu starego, późnoklasycystyczny, z wyraźnymi wpływami austriackimi, w którym Pani Makowska znajduje się do dnia dzisiejszego, powstał w XIX w.
O czasie powstania Pani Makowskiej, swobodnej kopii Matki Bożej Częstochowskiej, świadczy wzmianka z kart księgi wizytacji z 1602 r.: „in maiori altare imago Beatae Mariae Virginis ab annis duodecim comparata, non tamen consecrata” – mówiąca o obecności Matki Bożej w Makowie „od dwunastu lat”, czyli roku 1590. Świadczy także technika powstania obrazu (92.5x135 cm), namalowanego temperą na desce lipowej, na podkładzie kredowym, od XVII w. bowiem stosowano już prawie wyłącznie technikę olejną. Ponadto Obraz zdradza analogie stylistyczne z wieloma krakowskimi i okolicznymi dziełami z ok. 1600 r.
Wiadomo, że już w pierwszej połowie XVII w. wizerunek cieszył się szczególną czcią wiernych. W zapisie parafialnym z 1643 r. mowa jest o dwóch srebrnych tabliczkach wotywnych, a w 1679 r. obok obrazu wisiało już 28 wotów. Trzy lata później było ich 49, a w r. 1684 o 54 więcej.
Zapisy z 1729 r. po raz pierwszy mówią o Pani Makowskiej „imago, ut fertur gratiosa” (łaskami słynącej). Oficjalnie za takowy Wizerunek został uznany aktem ordynariusza krakowskiego z 1745 r.
Choć kilkukrotnie zaborcy kradli wota, i inne cenne przedmioty, z kościołów – w szczególności za cesarza austriackiego Józefa II, w tzw. czasach józefińskich pod koniec XVIII w., oraz później, na początku XIX w. – ilość wot nieustannie rosła. Wszystkie wizytacje biskupie odnotowują, że Obraz w Makowie był przyozdobiony wotami, a także srebrnymi sukienkami (do 1800 r. było ich pięć, pochodzących z lat 1689, 1703, 1729, 1745 i 1782) oraz srebrnymi koronami (mowa o nich w zapisach z lat 1684, 1904 i 1924). Nowe sukienki sprawiono Matce Bożej także w 1879 r., w 25-lecie ogłoszenia dogmatu Niepokalanego Poczęcia. W 1904 r., na 50-lecie dogmatu, dano nowe jeszcze jedne i sprawiono nowe korony. Kult nie ustawał…
Gdy po II wojnie światowej wydobyto wota ze skrytki, gdzie ukrywano je przed niemieckim najeźdźcą, naliczono się ich 2809 sztuk, w tym 80 sznurów korali i 300 kosztownych przedmiotów ze srebra i złota. I być może to ta nieustająca cześć oddawana Madonnie z Podhala w Makowie sprawiła, iż to przed obrazem makowskim „Książę Niezłomny”, kard. metropolita krakowski Adam Sapieha, oddał swoją archidiecezję Niepokalanemu Sercu Maryi w 1946 r.?
W 1963 r. Obraz uzyskał nową ramę i szafę ołtarzową projektu prof. Wiktora Zina.
Matka Boża z Makowa od początku obdarzała swój lud wieloma łaskami. Zachował się zapis z 1744 r. opisujący ukazanie się niezwykłego światła przed obrazem, na kształt gwiazdy oświetlającego Madonnę przez pół godziny. Wielokrotnie przypisywano Matce Bożej cudowne wyratowanie z nurtów często wzbierającej rzeki Skawy, przepływającej przez Maków. Jej opiece zawdzięczano też ocalenie miasta od ruiny w czasach II wojny światowej… Modlitwie do Matki Bożej Makowskiej niektórzy – żyjący do dziś! – zawdzięczają odzyskanie wzroku…
Wizerunek Pani Makowskiej łączy nie tylko parafię makowską, ale i całą górską okolicę rejonu makowskiego, we wspólnej czci Maryi i Syna, którą im oddaje cały świat i Kościół Boży. Pani Makowska czczona jest bowiem też jako Opiekunka Rodzin.
„Do naszych rodzin Święta Rodzicielko, Ciebie i Syna ze czcią zapraszamy.
Weź w opiekę, błogosław rodzinę,
Wszystkie matki i ojców i dzieci,
Wioski w górach, miasteczko w dolinie,
Gdzie królujesz tu nam od stuleci"Marek Skwarnicki.
Obraz Opiekunki Rodzin koronował 10.vi.1979 r. Jan Paweł II, w czasie niezapomnianej Mszy św. na Błoniach Krakowskich („…proszę was” – Papież błagał wtedy – „abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się, i nie zniechęcili, abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy…”) – jedyny raz w historii, gdy Matka Boża Makowska opuściła swoją parafię…
Rok później tak mówił do pielgrzymów z Makowa „Pragnienie ukoronowania tego obrazu zrodziło się we mnie podczas wizytacji w waszej parafii. Matka Boża spełniła też prośbę, którą wtedy, kończąc wizytację w Makowie, Jej pokornie i serdecznie przedkładałem. Prosiłem Ją, aby procesja Bożego Ciała, która przez kilkadziesiąt lat nie mogła wyruszyć z obrębu Wawelu, mogła wreszcie znaleźć swoją drogę na ulice miasta Krakowa, a także na Rynek. Co też się stało. I dlatego ta koronacja była spełnieniem szczególnego długu mojego serca wobec Matki Bożej. Tej, którą wy czcicie w waszym makowskim obrazie"…
Adres:
Sanktuarium Matki Bożej Opiekunki i Królowej Rodzin
ul. Kościelna 14
34-220 Maków Podhalański
Mapa dojazdu:
Opracowanie oparto na następujących źródłach:
polskich:
innych: