MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneMATKA BOŻA NIEUSTAJĄCEJ POMOCYLOGO PORTALU

Rzymskokatolicka Parafia
pod wezwaniem św. Zygmunta
05-507 Słomczyn
ul. Wiślana 85
dekanat konstanciński
m. i gm. Konstancin-Jeziorna
powiat Piaseczno

św. ZYGMUNT: kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własneśw. ZYGMUNT: XIX w., feretron, kościół św. Zygmunta, Słomczyn; źródło: zbiory własne

poprzedni

Kawnice
(1.ix.1974)

KORONOWANE WIZERUNKI MATKI BOŻEJ (111)
(pełna lista: TUTAJ)

PANI ZIEMI GRÓJECKIEJ
z Lewiczyna

Data pierwszej koronacji: 10 sierpnia 1975

następny

Jodłówka
(31.viii.1975)

Łącza do cudownego obrazu Matki Bożej (a także wydarzeń z Nim związanych):

  • POCIESZYCIELKA STRAPIONYCH: Lewiczyn; źródło: sanktuarium-lewiczyn.pl
  • POCIESZYCIELKA STRAPIONYCH: Lewiczyn; źródło: sanktuarium-lewiczyn.pl
  • POCIESZYCIELKA STRAPIONYCH: Lewiczyn; źródło: theotokos.ovh.org
  • POCIESZYCIELKA STRAPIONYCH: 1975, procesja podczas koronacji, Lewiczyn; źródło: www.swmikolaj.org
  • KORONACJA POCIESZYCIELKI STRAPIONYCH: 1975, Lewiczyn; źródło: www.swmikolaj.org
  • KOŚCIÓŁ w LEWICZYNIE: ; źródło: www.panoramio.com

Tradycja ludowa w okolicach Grójca głosi, że w XIII w., w podzięce Bogu za zwycięstwo nad wrogiem, usypano czapkami wzgórze i postawiono na nim kościół pw. św. Wojciecha i św. Marcina. Triumf jednego z książąt mazowieckich nazwano „lwim czynem”, stąd też miejscowość, gdzie ów kopiec miał powstać, miano nazwać - Lewiczynem

Najcenniejszym i najstarszym skarbem kościoła lewiczyńskiego jest Cudowny Obraz Matki BożejDzieciątkiem, Pocieszycielki Strapionych, Pani Ziemi Grójeckiej. Ofiarować Go miał opat cystersów z Rokitna Kazimierz Jan z Bnina Opaliński (1639 – 1693, Turów), a sprowadzić rodzina Oborskich, która w 1604 r. przekazała Obraz kościołowi w Lewiczynie.

Podstoli czerski Prokop Oborski (ur. ok. 1540) ufundował też nowy kościół i w 1606 r. powstała bardziej okazała, drewniana, z czerwonego modrzewia, barokowa świątynia pw. św. Wojciecha, biskupa i męczennika, istniejąca do dziś. Jest to zabytek klasy zerowej.

Przekazy ludowe autorstwo Obrazu przypisują św. Łukaszowi Ewangeliście (miał namalować kilka - niektórzy mówią o trzynastu - takich wizerunków). Namalowany na cyprysowych deskach (85.5×118 cm) zewnętrzną formą przypomina bowiem obraz Matki Bożej Śnieżnej (zwany także Salus Populi Romani) z bazyliki Sancta Maria Maggiore w Rzymie.

Już w XVI I w. Obraz przyozdobiono sukienką wykonaną ze srebrnej blachy.

Od początku cieszył się wielką czcią i kultem wiernych, a liczne cuda i wota (Zygmunt III Waza (1566, Gripsholm - 1632, Warszawa) ofiarował monstrancję - drugą przekazał Jasnej Górze; Jan III Sobieski (1629, Olesko - 1696, Wilanów), po Wiktorii Wiedeńskiej w 1683 r., materiał z namiotu tureckiego wezyra, którego fragment wszyto do jednego z ornatów), składane w podzięce za otrzymane łaski przyczyniły się do szerokiego rozgłosu.

O czasach najazdu szwedzkiego tak pisał książę Jan Tadeusz Lubomirski (1826, Dubrowno - 1908, Warszawa): „Wśród otchłani nieszczęść, morowego powietrza, wojen, zniszczeń, serca ludności czerskiej z nadzieją i wiarą pobożnie zwracać się musiały nieraz ku wieżom czerwonym kościoła LewiczyńskiegoKsięga Ziemi Czerskiej.

W 1684 r., w wyniku inspekcji dwóch teologicznych komisji kościelnych (z 1678 r. i 1679 r.), biskup poznański Stefan Wierzbowski (1620 - 1687, Warszawa), założyciel Nowej Jerozolimy (obecnie Góra Kalwaria), podpisał pergaminowy dokument, którym zatwierdził kult Cudownego Obrazu. Końcowa część dokumentu brzmi:

Po dojrzałej i poważnej rozwadze, pomocy Ducha Świętego wezwawszy, orzekliśmy i orzekamy, że cuda te, które […] spisane i wyrażone, są prawdziwe, i obraz Błogosławionej Panny Maryi dziwnej piękności i wybornie odmalowany […] za cudowny ogłaszamy - wszystkim zaś kapłanom i kaznodziejom dajemy pozwolenie, aby w pomienionym kościele Lewiczyńskim, zebranemu na nabożeństwie ludowi, z ambony cuda te ogłaszali dla rozbudzenia większej pobożności do Matki Bożej, jedynej Ucieczki strapionychMatki Naszej Miłosiernej.”

Do historii sanktuarium wpisał się też Tadeusz Kościuszko (1746, Mereczowszczyzna - 1817, Solura), który w Lewiczynie w 1794 r. przygotowywał plan obrony Warszawy przed Moskalami…

W czasach rozbiorowych zaborcy zlikwidowali bractwa, zabrali dobra kościelne. Po upadku powstania styczniowego proboszcz lewiczyński (był nim, według strony sanktuarium, ks. J. John) za pomoc walczącym został zesłany na 25-letnie zesłanie na Syberię…

Zaborcy przesunęli także stary trakt królewski krakowsko-warszawski, o kilka kilometrów na wschód, tylko po to, by ominąć Lewiczyn… Kult Pani Ziemi Grójeckiej podupadł…

Ale odrodził się po odzyskaniu niepodległości w 1918 r., a szczególnie w czasach niewoli komunistycznej, co doprowadziło do koronacji Obrazu. Wydarzenie to uwiecznił Jan Paweł II pisząc:

Z serca przepełnionego apostolską miłością błogosławię wszystkim parafianom i pielgrzymom, którzy modlić się będą przed cudownym obrazem Matki Bożej w Lewiczynie, który dane mi było koronować 10.viii.1975 r. z Prymasem Tysiąclecia - Stefanem Kardynałem Wyszyńskim”.

Prymas Wyszyński (1901, Zuzela - 1981, Warszawa) nałożył wówczas papieską koronę na głowę Dzieciątka Jezus, zaś głowę Matki Bożej ukoronował kard. Karol Wojtyła. Ówcześni metropolici Warszawy i Krakowa chcieli zapewne podkreślić, iż Lewiczyn leży na trakcie królewskim, że koronacja Matki Lewiczyńskiej to pokrzyżowanie planów zaborców, to świadectwo, że na głównej drodze państwa polskiego króluje Madonna

W 2000 r. z okazji 25-tej rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej Lewiczyńskiej Prymas Polski, kard. Józef Glemp (1929, Inowrocław) , mówił w Lewiczynie:

[…] czyż nie trzeba tu wielkiej modlitwy - właśnie w sanktuariach, […] jak i w Lewiczynie - aby przybliżała się jedność serc?! Tak, jedność serc jakże jest potrzebna jako łaska […]

Oto cała tajemnica chrześcijaństwa, które idzie poprzez świat, poprzez narody i nie lęka się tego, że one są nadąsane, skłócone, że nawet grożą. Idzie i spokojnie głosi Ewangelię […]

To jest siła chrześcijaństwa, która trwa […]

Niech więc sanktuarium Matki Bożej w Lewiczynie będzie miejscem, do którego w ierni licznie przybywają, a odchodzą pocieszeni, umocnieni, silniejsi duchem, mocniejsi wiarą. I niech idą jako ci świadkowie, którzy potrafią mówić prawdę o wielkich dziełach Bożych, których On dokonuje między nami, których dokonuje w świecie i które skłaniają nas do wdzięczności i do radości jubileuszowych”.

Homilia Prymasa Polski, ks. kard. Józefa Glempa, z okazji 25. rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej Lewiczyńskiej, Lewiczyn, 13.viii.2000:

Adres:

Sanktuarium Matki Bożej Lewiczyńskiej Pocieszycielki Strapionych
Lewiczyn
05-622 Belsk Duży

Mapa dojazdu:

  • GoogleMap

Opracowanie oparto na następujących źródłach:

polskich:

innych:

  • Z dawna Polski Tyś Królową, Koronowane wizerunki Matki Bożej 1717-1999”, wyd. V poprawione, Siostry Niepokalanki, Szymanów 1999